DEXiu napisał(a):mój ojciec na ostatniej imprezie u znajomych wypił troszkę (nawet taką "większą troszkę" bo po powrocie do domu na trzeźwego to nie wyglądał - z tego co potem mówił wypił piwko i parę kielszków czystej); z rzeczonej imprezy wrócił... między godziną 12 a 1 w nocy. I nie jestem pewien czy zachował się rozsądnie jadąc następnego dnia (no, właściwie tego samego) na 6 do pracy autem :roll
No niestety, ale to jest dokładnie równoznaczne z jazdą po spożyciu (i alkomat by to potwierdził).
A posty kolegi Michuuuuu uczcijmy minutą ciszy......