Kierujący pojazdem pije w czasie jazdy !

[scorpio44]

mój ojciec na ostatniej imprezie u znajomych wypił troszkę (nawet taką "większą troszkę" bo po powrocie do domu na trzeźwego to nie wyglądał - z tego co potem mówił wypił piwko i parę kielszków czystej); z rzeczonej imprezy wrócił... między godziną 12 a 1 w nocy. I nie jestem pewien czy zachował się rozsądnie jadąc następnego dnia (no, właściwie tego samego) na 6 do pracy autem :roll

No niestety, ale to jest dokładnie równoznaczne z jazdą po spożyciu (i alkomat by to potwierdził).

A posty kolegi Michuuuuu uczcijmy minutą ciszy......

[Michuuuuu]

Ale chyba przyznacie mi rację że często tak jest....

[tom634]

Chcesz to się przekonaj- wypij alkohol, poddaj się kontroli i spróbuj negocjować. Powodzenia.

[invx]

ze jak jest ?

ze czesto mozna dolaczyc do tej stronki:
http://www.scheurijzer.nl/flitspaal.htm ?? :?

no niestety za często ! :twisted:

[Michuuuuu]

Chcesz to się przekonaj- wypij alkohol, poddaj się kontroli i spróbuj negocjować. Powodzenia.

Hehe zadziwia mnie twoja wiara w ucziciwość policji :P

"Tylko ryby nie biorą..." :shock:

[20fingers]

Hehe zadziwia mnie twoja wiara w ucziciwość policji :P

"Tylko ryby nie biorą..." :shock:

Nie można z góry zakłądać, że policja przymyka oko na pijanych/podpitych kierowców.

Tak jak napisał tom34, wypij, wsiądź i negocjuj. :twisted:

[Michuuuuu]

Ale też nie można zakładać że nie przymykają oka.

[wiesniak]

Nie tylko można, ale trzeba tak zakładać.

[kamiles]

Hehe zadziwia mnie twoja wiara w ucziciwość policji :P
"Tylko ryby nie biorą..." :shock:

...skoro mają takie podejście, jak Twoje... z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że na ich miejscu Ty byś brał... bo przecież nie jesteś rybą, prawda?

[20fingers]

Ale też nie można zakładać że nie przymykają oka.

zakładać trzeba, że można zabić siebie, to jeszcze pół biedy, gorzej że można zabić innego człowieka.

[disco]

ja myśle, ze kolega "michuuuuu" w dupie był i gówno widział. . . żaden noralny kierowca nie posunąłby sie do takich wniosków.

pytanie do michuuuuuu: ile ty masz lat ? 14 ? 15 ? z twoich wypowiedzi wynika, ze gładkośc twojego mózgu jest na najwyższym poziomie. Jednym słowem - CZEREŚNIAK

[Polonez]

A ja Wam powiem tak,to że ktoś wsiada do auta pod wpływem alkoholu jest zależne tylko od jego osobowiości , od odpowiedzialności i podejścia do życia. Znam ludzi którzy mają 50lat jeżdża po alko , znam taki którzy mają lat 19 i tez jeżdża po alko :?

Nigdy nie zapomne sytuacji. Odwoże dziewczyne kolegi do domu , ponieważ on już troche wypił - jedziemy gadamy fajnie jest, nagla wyprzedza nas On :!: :!: :roll: My zdziwko ( był facet po jakichś 5ciu piwach ... :roll: ) ale komentarz dziewczyny : "Zakładaj tu z takim rodzine" hihi :D

Inna sytuacja pewien chłopaczek ( 24 lata ma ) na moje orzeczenie ze nigdy nie wsiąde do auta po alko powiedział mi : "Za krótko masz prawko, zobaczysz ze za niedługo nie bedzie to dla Ciebie problemem" No to ludzie :!: Gdzie są badania psychologiczne przed przystąpieniem do kursu na prawko :?: Przynajmniej 30% kierowców nie powinno wogole mieć prawa jazdy

Wydaje mi się że żadne kary nie pomogą - ludzi ich osobowosci i charakteru nie zmienimy ... no może do czasu aż jednym z nich porządnie wstrząśnie ... i straci życie swoje lub kogoś ...

[scorpio44]

pewien chłopaczek ( 24 lata ma ) na moje orzeczenie ze nigdy nie wsiąde do auta po alko powiedział mi : "Za krótko masz prawko, zobaczysz ze za niedługo nie bedzie to dla Ciebie problemem" No to ludzie :!:

Bardzo wielu moich znajomych moją żelazną zasadę "niewsiąścia" (:D) nigdy za kółko po jakimkolwiek spożyciu bierze tylko za czcze gadanie (i to nie tylko w sensie, że tak gadam, a kiedyś na pewno wsiądę, ale wręcz, że na pewno mi się to niejednokrotnie zdarzyło, a teraz tak gadam). Inna sprawa, że takich, co co innego (i dużo) gadają, a w rzeczywistości jest inaczej nie brakuje (nie tylko w tej sprawie zresztą, ale w tej również bardzo często ;) ).

[tom634]

Witam,
od dnia zgłoszenia sprawy na policji nie widziałem kierowcy. Nie byłem na komisariacie, bo głupio tak się dopytywać o postępach w sprawie, która w momencie zgłaszania nie miała nawet swojej sygnatury. Najważniejsze, że kierowca już nie porusza się w ruchu drogowym. Obym się nie mylił :roll:
Pozdrawiam.

[dialer]

Ostatnio mój kumpel wpadł. Jechał rowerem pod wpływem alko (blisko 0,7 promila) i został zatrzymany przez niebieskich. Było to o 2 w nocy, pusto na drogach to pewnie im sie nudziło. Ostatecznie wybłagał, żeby nie kierowali sprawy do sądu czynnego całą dobę :lol: Może z racji wieku (19) oraz tego, że nie ma prawka i że chce studiować prawo to mu darowali :wink: