Rondo - zjazd z lewego pasa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » czwartek 10 stycznia 2008, 20:36

I tak nie do końca rozumiem, ale... jak wygląda "Twoje" rondo - wiesz. "Twoje" rondo, wg schematu "mojego" wygląda tak:
Obrazek
Zauważasz różnice w oznakowaniu poziomym (wyjazdy)?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tom9 » czwartek 10 stycznia 2008, 20:57

ogolnie postanowilem sie juz nie wtracac nt. rondo itp.
ale tym razem napisze swoje piec groszy. bo dokladnie na tym rondzie bylem uczony. instruktor mowil mi nastepujace rzeczy...
zewnetrzny pas gdy prosto prawo. ewenetrzny pas gdy prosto, lewo badz zawracam. zjazd z tego pasa co wjechalem. nie robie zadnego zmiana pasa na rondzie. (chyba ze chcialem jechac w prawo i sie rozmysle bede jechal w lewo). wiec spytalem co bedzie gdy ktos bedzie obok mnie to powiedzial ze jesli bedzie jechal przepisowo to skreci tam gdzie ty, badz straci sie wczesniej (czyli nie ma opcji kolizji) a gdy nastapi to bedzie jego wina - nie ustapienie przejazdu.

naumiany zostalem prawidlowo ?

P.S. posty z tego tematu czytalem mniej wiecej. nie dokladnie.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez KUBA_1 » czwartek 10 stycznia 2008, 21:11

Niestety będzie to kolizja z Twojej winy. Ty poniesiesz konsekwencje zderzenia - znam takie wyroki sadowe.
Na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym można wyprzedzać z prawej strony. No, a na sali temidy liczy sie punkt zderzenia, a nie wadliwy (z prawego pasa w lewo) wjazd na skrzyżowanie - (mnie też takie podejście sądu zaskoczyło, ...).
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez mjk » czwartek 10 stycznia 2008, 21:39

cman, tak różnicę w oznakowaniu widzę, ale nie o to pytam.
Obrazek

To jest schemat "Twojego" ronda (oczywiście uproszczony). Twierdzisz, że można pojechać tylko tak jak pokazuje zielona strzałka, a tak jak czerwona jest niedozwolone. Więc po co jest pas numer 1? W jaki sposób na niego wjechać? Czy tak jak pokazuje niebieska strzałka?
mjk
 
Posty: 119
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 23:58
Lokalizacja: Katowice

Postprzez cman » czwartek 10 stycznia 2008, 22:14

Dokładnie tak.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 11 stycznia 2008, 14:05

W zasadzie w tym temacie wszystko już zostało powiedziane, tak więc jeżeli miałbym wyrazić swoje zdanie to popieram stanowisko JimaMorrisona... Dodam tylko, że nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Pana Sekretarza jakoby "zatrzymanie" :D w celu ustąpienia pierwszeństwa (co ja tu wypisuję :D :D :D sam siebie nie rozumiem) przy zmianie pasa ruchu jest naruszeniem jakiejkolwiek normy prawnej. I o ile każdy ma prawo do swojego zdania to wypowiadając się w sprawach oczywistych powinien raczej ważyć wypowiadane słowa.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Staps » piątek 11 stycznia 2008, 18:28

Obejrzałem ten film z wcześniejszego postu. I mam pytanie. Na egzaminie będę miał polecenie skręcić np. na 3-cim zjeździe. Wjeżdzam więc na pas wewnętrzny i gdy zbliża się 3-ci zjazd zmieniam pas na zewnętrzny poczym skręcam. Jednak gdy pas ten będzie zajęty? Wg. filmu nie moge się na rondzie zatrzymać, więc mam robić jeszcze jedno okrążenie? Czy egzaminator ma prawo mnie za to oblać?
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 11 stycznia 2008, 19:39

Staps, widzę, że film dokładnie obejrzałeś... Zadaj więc sobie pytanie, co zrobisz - postępując z zgodnie z tezą sekretarza - gdy nie będziesz miał możliwości zmiany pasa ruchu także za :

- drugim podejściem
- trzecim podejściem
- czwartym podejściem, itd.

i jak odpowiesz egzaminatorowi na pytanie "Panie, jakbym chciał na karuzelę to znam lepsze miejsca". Na pocieszenie powiem, że przynajmniej Cie z samochodu nie wysadzi :D No to ... szerokiego pasa ruchu... i pojazdu z tempomatem :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Staps » piątek 11 stycznia 2008, 20:38

To co mam zrobić w takiej sytuacji? Bo chyba nie pakować się przed inny samochód wymuszając pierwszeństwo?
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 11 stycznia 2008, 20:41

Moim zdaniem po prostu ustąpic pierwszeństwa jadącemu(ym) pasem ruchu, na który zamierzasz wjechać... i następnie wykonać zamierzony manewr :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Duma » sobota 12 stycznia 2008, 15:00

może powinienem dać od razu rysunki by było zgrabniej

chodzi tylko o linie czerwoną i fioletową

Obrazek

mam skręcić w lewo czyli zajmuje pas lewy, jade omijając pierwszy skręt w prawo bo oni mają czerwone światło, omijająć skręt jakbym jechał prosto wjeżdżam na prawy pas no i zatrzymuje się bo przeważnie już tamci co chą wjechać mają zielone, okej czekam no zjeżdżam i wszystko jest ładnie jak powinno być
1- miejsce zatrzymania by wpuścić tych co mają zielone światło.
2-zjazd z ronda


a teraz bardziej właśnie nietypowa sytuacja, duże natężenie ruchu , przede mną np 5 samochód co jedzie tak jak ja
zajmują po chwili prawy pas i patrze jest już cały zajęty

i tu właśnie moje pytanie, czy ja moge zajać lewy pas by zjechać z ronda ?????????

Obrazek
Ostatnio zmieniony sobota 12 stycznia 2008, 22:21 przez Duma, łącznie zmieniany 1 raz
Duma
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 21 grudnia 2007, 13:42

Postprzez ella » sobota 12 stycznia 2008, 20:38

i tu właśnie moje pytanie, czy ja moge zajać lewy pas by skręcić z niego w lewo ?????????

Chyba już nie skręcić w lewo a zjechać z ronda. Przecież już skręciłeś w lewo.
Jeżeli myslisz jednak o zjechaniu to w takiej sytuacji możesz.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Duma » sobota 12 stycznia 2008, 22:20

no tak,przejęzyczyłem się :)

chodzi o zjechanie z ronda
Duma
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 21 grudnia 2007, 13:42

Postprzez Broda_01 » poniedziałek 14 stycznia 2008, 00:01

czytam problemy z rondem i jeśli mogę coś podpowiedzieć to proszę: kodeks nie precyzuje dokładnie sposobu "pokonania ronda" i trzeba sie posiłkować różnymi przepisami. Nie będę tłumaczył wjazdów i zjazdów z ronda jeżeli mamy strzałki kierunkowe w obu przypadkach bo jest to chyba oczywiste. Jeżeli mamy wjazd z drogi o dwóch pasach ruchu to jazda na wprost może odbywać się z obu (osobiście doradzam z prawego) w prawo z prawego. Przy wykonywaniu skrętu w lewo lub zawracania wjazd z z drogi jednokierunkowej z lewego skrajnego pasa na drodze dwukierunkowej od osi jezdni; tym samym zajmujemy pas wewnętrzny ronda (lewy).droga wokół ronda jest drogą jednokierunkową i manewr skrętu w prawo możemy wykonać tylko z prawego pasa, tym samym zmiana pasa ruchu powinna nastąpić najpóźniej przy mijaniu przedostatniego zjazdu.Zjeżdżając z ronda możemy zająć pas dowolny lewy środkowy prawy itd. To co stanowi problem czyli zjazd w prawo z wewnętrznego pasa jest starym przyzwyczajeniem i jest dobre dokąd nie dojdzie do kolizji
Broda_01
Broda_01
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 13 stycznia 2008, 20:02

Postprzez Firecat » niedziela 20 stycznia 2008, 00:26

Czyli co, każdy jeździ po rondzie inaczej? I to ma być bezkolizyjność? Mnie uczono dokładnie tak jak pisał cman - zjazd z ronda (prostego, dwupasmowego, bez strzałek na pasach) możliwy jest tylko z prawego (zewnętrznego) pasa, bo tylko wtedy jest bezkolizyjny. Dopiero po zjechaniu z ronda mogę zająć pas prawy albo lewy (jak w kolejce do kilku kas - ogonek jest jeden, ale ludzie podchodzą do dowolnej pustej kasy, gdy przyjdzie ich kolej). Pas wewnętrzny służy wyłącznie kontynuowaniu jazdy na rondzie, czyli temu, by ogonek nie wydłużał się o osoby, które jadą dalej i będą opuszczać rondo przy innym zjeździe.

Jak teraz czytam, że niektórzy zjeżdżają z ronda z wewnętrznego pasa, to mogą mi zajechać drogę, gdy jadę na wprost zewnętrznym pasem? Przecież nie zaczynamy ruchu po rondzie z tego samego wjazdu. Ktoś już może uznać, że skręcił w lewo i teraz jest na prostej, ale tak jest tylko z jego perspektywy! Przecież specyfika ronda polega na tym, że cały czas się jest "na skręcie" i można je ostatecznie opuścić, tylko skręcając w prawo. Nie jest tak jak na zwykłym skrzyżowaniu, że skoro wg mnie już skręciłam w lewo, to "skrzyżowanie" zostało opuszczone i mogę dalej poruszać się dowolnym (czyli wewnętrznym pasem), zjeżdżając z niego z ronda. Pozostali kierowcy widzą przecież tylko skręt w prawo, a nie trasę samochodu od początku. To jest różnica między rondem a zwykłym skrzyżowaniem - nie da się śledzić trasy i zamiarów wszystkich samochodów rondzie.

I jak sygnalizuje się zjazd z ronda z wewnętrznego pasa?!

Tak samo przy zjechaniu z ronda - tak jak po skręcie w prawo, mogę zająć dowolny pas, a tu zjeżdżający z wewnętrznego pasa pakuje się od razu na lewy i może dojść do kolizji?!

Dlatego moim zdaniem zasada nakazująca opuszczanie ronda tylko z prawego pasa jest słuszna - bo nieważne jest, kto jaką trasę pokonał (prosto, w lewo, czy zawracanie). Koniec końców wszyscy wykonujemy podstawowy skręt w prawo. A ten z kolei wykonuje się ze skrajnego prawego pasa.

Mam nadzieję, że dla naszego wspólnego bezpieczeństwa zasady poruszania się po rondach zostaną jednoznacznie ujednolicone i podane do publicznej informacji.

:(
Firecat
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 18 marca 2007, 01:02
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości