LeszkoII napisał(a):Formalnie to MY mamy rację.
No właśnie, i dlatego nie zamiatałbym tego pod dywan. Omawiamy stosunkowo rzadki przypadek, bo zwykle jeśli sygnalizacja nie rozstrzyga pierwszeństwa to i znaki nie rozstrzygają, wtedy stosujemy przepis ustawy. Tu jest inaczej. Art. 5.1 wyraźnie mówi, że "Uczestnik ruchu ... są obowiązani stosować się do ... sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy..."
A tu nagle koleżanka twierdzi, że: "Jak działa sygnalizacja, to nie interesują nas znaki ustalające pierwszeństwo."
Ja w przepisach nie widzę NIC, co sugerowałoby takie twierdzenie i cały czas czekam na konkretne uzasadnienie. Może ktoś jednak spróbuje. Nie interesują mnie ogólniki o hierarchii, manipulacje pojęciami z zakresu logiki oraz wrzucenie dalszych pytań, tylko dowód logiczny w oparciu o przepisy.