lith napisał(a):Chciałbym Cię zobaczyć w takiej sytuacji: nic nie jedzie, tramwaj Ci ucieka, a ty czekasz grzecznie na zielone. :roll:...
To skrzyżowanie (Przybyszewskiego/Lodowa) jest akurat obok mnie i nie raz chodziłem tam na przystanek tramwajowy. Przyznam, nie jestem idealny i również łamałem niegdyś przepisy i przechodziłem jak na filmie. Ale od czasu, gdy 3 lata temu zostałem ojcem - za każdym razem - sam lub z córeczką na rękach (później za rękę) -
zawsze chodzę do przejścia dla pieszych i jeszcze nigdy nie przeszedłem w ten sposób. Musimy sobie uświadomić, iż przyzwalając do tego typu wykroczeń - zwłaszcza pokazując je własnym dzieciom - uczymy ich, że tak jednak można. Przykład zawsze idzie z góry a pierwszym wzorem do naśladowania jest zawsze rodzic!
Mało tego - skoro dziecko widzi, że ktoś inny tak przechodzi przez jezdnię - to oznacza, że jednak można i da się... Nic przecież się nie stało...
Dlatego właśnie potępiam takie zachowanie!
lith napisał(a):albo jak nakłaniasz dziadka o lasce, żeby nadrabiał 50m, na przejście, skoro i tak nic nie jedzie :twisted:
Powiem tak - niestety jedyne co mogę (albo aż) to właśnie ukazywanie tego typu wykroczeń. Fakt, czasem żałuję, iż nie mam mocy dawania mandatów - no ale cóż... Zastanowię się, czy gdy będę nagrywać wykroczenia kierujących, w przypadku naprawdę groźnych i debilnych zachowań - nie przesłać materiałów do odpowiednich służb...
cman napisał(a):Przede wszystkim po to, żeby dać takiemu niepełnosprawnemu szansę przejścia przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, ale w miejscu, w którym jest to dozwolone.
Czyli np. 100 metrów od przejścia dla pieszych przez jezdnię bez torowiska.
Pozdrawiam!