najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez 9imar9 » niedziela 11 listopada 2012, 22:32

Które z zadań egzaminacyjnych kat. "B" uważacie za trudne którym powinno się poświęcić dużo czasu? Chodzi mi tu o parkowania zawracania itd.
Ostatnio zmieniony niedziela 02 grudnia 2012, 12:59 przez 9imar9, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
9imar9
 
Posty: 207
Dołączył(a): sobota 20 października 2012, 17:00
Lokalizacja: Krś.

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez mateoppl » poniedziałek 12 listopada 2012, 00:53

Szczerze? Miałem tylko na początku problem z tzw. "kopertą", ale opanowałem z czasem i wyczułem sytuację w lusterkach i jakoś poszło. Przy innych manewrach czułem się bardzo pewny, aczkolwiek gdy dochodził stres na egzaminie, to niestety troszkę zaczynałem wątpić w swoje umiejętności. Jako świeży kierowca, to bardziej pewny czuje się teraz, gdy jeżdżę samemu, niż jak jeździłem na kursie lub egzaminie ; ).
Avatar użytkownika
mateoppl
 
Posty: 24
Dołączył(a): niedziela 09 września 2012, 23:02

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez lith » poniedziałek 12 listopada 2012, 02:14

Dla mnie najtrudniejszy bł łuk na placu, bo:

1. Pierwsza okazja do przejechania się egzaminacyjnym samochodem i wyczucie co jak bierze
2. Jakieś dodatkowe wymagania w stylu gdzie mam patrzeć... że nie wcale tam gdzie potrzebuję, tylko tak, żeby egzaminator widział, że i z lusterek, i z tylnej szyby.
3. Przy 3 łukach obok siebie w lusterku było pole słupków i totalnie przez moment straciłem orientację między którymi leci mój pas.
4. Na łuk jako nieprzydatny element w przyszłej jeździe szkoda było mi czasu na kursie (może przez cały kurs z 15 min na to zostało poświęcone), więc nie szlifowałem go. Wolałem uczyć się jeździć.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez strusiu007 » poniedziałek 12 listopada 2012, 02:22

dla mnie najgorsze było parkowanie równoległe tyłem... Bałem się tego najbardziej i trafiłem to zadanie na egzaminie i to do wykonania po lewej stronie jezdni jednokierunkowej. Ale suma sumarum dałem radę i obyło się nawet bez korekty :)
Prawo Jazdy kat. B zdane za 1 razem: 10.11.2012 r. :)
WORD Łódź ul. Maratońska.

Polecam Auto Szkołę Pałgan w Łodzi!
:thumb2:
Avatar użytkownika
strusiu007
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 07 września 2012, 19:52
Lokalizacja: Łódź

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez szerszon » poniedziałek 12 listopada 2012, 08:04

lith napisał(a):4. Na łuk jako nieprzydatny element w przyszłej jeździe
Moze i nieprzydatny w jeżdzie, al np w parkowaniu prostopadłym tyłem lub zawracaniu już sposób na prawe lusterko ćwiczy pewne zachowania.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez aguusia88 » poniedziałek 12 listopada 2012, 10:18

odrazu zaznacze ze u mnie nie bylo parkowania rownoleglego, a pewnie przez to bym oblala. do dzisiaj nie umiem tak parkowac :wink:, instruktor sie nie bral za to bo tego nie wymagali a tarasowalabym ruch

trudny byl luk ale na tyle przecwiczylam nauke z instruktorem ze albo popelnie blad albo zdam

trudne sa manewry na waskich uliczkach. mialam zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej. wykorzystalam brame, mialam bardzo mala ogleglosc od zaparkowanego samochodu ze na milimetry go bralam wracajac juz, az egzaminator sie podniosl sprawdzic czy nie zachacze

uciazliwe sa male uliczki ze slupkami, albo sie auto pojawi albo nie?

co do luku to nie powinien byc moim zdaniem weryfikowany na egz. to powinno byc dla wiadomosci kierowcy. zalozmy kursant dobrze jezdzi po miescie a ze stresu sie pomyli na luku. to ma byc weryfikacja umiejetnosci? to jest poczatek jego przygody z autem. po co podnosic maske aby sprawdzic plyn? auto jest gotowe do egzaminu, wiec nic nie wnosi do sprawy, a osoba zainteresowana powinna zadbac o swoj wozek bo inaczej go zniszczy. a swiatla? przeciez i tak musi ich uzywac wiec sprawdzanie czy kursant to umie jest bez sensu
marnowanie czasu na egzaminie

wezmy na ulice ludzi z roznych narodowosci ze kazdy mial inne zasady do zdawania. i tak jestesmy rowni na jednej drodze i musimy tak samo sie zachowywac przy wyprzedzaniu, skrecie itp
Prawo Jazdy B - 2009r za I razem
Avatar użytkownika
aguusia88
 
Posty: 157
Dołączył(a): poniedziałek 22 października 2012, 16:26
Lokalizacja: raj

Re: najtrudniejsze zadanie egzaminacyjne

Postprzez BOReK » poniedziałek 12 listopada 2012, 12:25

Jedna jedyna rzecz sprawiała mi problem - pokonywanie łuku na wstecznym. :lol:
Ale to tylko dlatego, że to trzeba robić płynnie i w ogóle och ach. Jak już mogłem robić za kółkiem wszystko po swojemu, to zawsze na wstecznym jechałem z maksymalną ostrożnością. To niestety oznacza bardzo niską prędkość zwłaszcza w wąskich uliczkach, więc sprzęgło trochę musi pocierpieć.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości