cwaniakzpekaesu napisał(a):Znaki A-7 ustawia się w obrębie skrzyżowania, czyli zarówno przed, jak i na skrzyżowaniu. Określone są też ścisle odległości, w jakim umieszcza sie znak A-7 od skrzyżowania
Trochę sobie przeczysz. Skoro są podane odległości od skrzyżowania, to jakim cudem może być to równocześnie w obrębie skrzyżowania? W obrębie skrzyżowania odległość od skrzyżowania wynosi ni mniej ni więcej tylko 0 (zero).
cwaniakzpekaesu napisał(a):Czyli znak A-7 nie obowiązuje (nie liczą szczególnej ostrożności) od miejsca jego ustawienia, a na najbliższym skrzyżówaniu.
A jeśli znak może stać tylko i wyłącznie w obrębie skrzyżowania, to "na najbliższym skrzyżowaniu" wychodzi dokładnie od miejsca ustawienia, nie uważasz? :wink:
cwaniakzpekaesu napisał(a):kierujący stosując się do znaku A-7 po przejechaniu 25 lub 50 metrów na 500 metrach (bo na takim odcinku może wystepować niebezpieczeństwo, jeśli nie podano rzeczywistej na tabliczce T-2) nie znając treści znaku A-7 (o najbliższej jezdni) ustepowałby pierwszeństwa na każdym napotkanym skrzyżowaniu... bo miał znak A-7...
(...)ale dla każdej jezdni na tym skrzyżowaniu pierwszeństwo jest ustalone na innej zasadzie.
"Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem".
Drogą - liczba pojedyncza. Droga została z tyłu, znak stracił działanie.
Drogą - wszystkimi jezdniami naraz. Wszystkie jezdnie wchodzące w skład tej drogi mają nad nami pierwszeństwo i wynika to jednoznacznie z tego jednego znaku.
cwaniakzpekaesu napisał(a):Uważasz, że jeśli większość ma inne zdanie to ma rację?Na razie nie podałeś żadnych podstaw prawnych, a opierasz się (potwierdzasz) jedynie na zdaniu jednego usera.
Znowu w jednym zdaniu sam sobie przeczysz :wink: . Jak większość to raczej nie jeden user. Zresztą ja naliczyłem 4 osoby...