Można przepuścić?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cyruslb » środa 24 października 2007, 17:11

O ile się nie mylę wpuszczanie z podporządkowanej jest złamaniem prawa a czemu:bo ty jako kierowca nie masz prawa kierować ruchem,a przepuszczenie wbrew pierwszeństwu właśnie nim jest.Nie pamiętam gdzie to znalazłem ale mój instruktor to potwierdził.
cyruslb
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 20:33

Postprzez wiesniak » środa 24 października 2007, 18:10

Taa znowu to nieszczesne kierowanie ruchem, nie wiem skad Wam ludzie takie pomysly przychodza do glowy :D. W takim razie zatrzymanie sie przed przejsciem, zeby przepuscic pieszych tez jest zlamaniem prawa :wink: .
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Driver'ka » środa 24 października 2007, 18:44

cyruslb napisał(a):O ile się nie mylę wpuszczanie z podporządkowanej jest złamaniem prawa a czemu:bo ty jako kierowca nie masz prawa kierować ruchem,a przepuszczenie wbrew pierwszeństwu właśnie nim jest.Nie pamiętam gdzie to znalazłem ale mój instruktor to potwierdził.


Pierwsze słyszę, że takie manewry mogą w ogóle podchodzić pod coś takiego jak "kierowanie ruchem" :roll:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez tom634 » środa 24 października 2007, 19:04

Egzaminatorzy (a przynajmniej część) z toruńskiego WORDu jest zgodna. Kierujący pojazdem nie może kierować ruchem drogowym. A to oznacza, że nie powinien zatrzymywać się kiedy nie musi. Zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych jest dla pieszego jasnym sygnałem- "ustępuję Ci pierwszeństwa" i świadczy o kulturze kierującego pojazdem. Do tego oczywiście należy dodać, że z kulturą nie wolno przesadzać. Dodatkowe machanie ręką jest niepotrzebne. Artykuł 6 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. "Prawo o ruchu drogowym" jasno określa kto może dawać polecenia lub sygnały innym uczestnikom naszego ukochanego ruchu drogowego lub innym osobom znajdującym się na drodze, a są to:
1) policjant;
2) żołnierz Żandarmerii Wojskowej lub wojskowego organu porządkowego, zabezpieczający przemarsz
lub przejazd kolumny wojskowej albo w razie akcji związanej z ratowaniem życia lub mienia;
3) funkcjonariusz Straży Granicznej;
3a) inspektor Inspekcji Transportu Drogowego;
3b) umundurowany inspektor kontroli skarbowej lub funkcjonariusz celny;
3c) strażnik gminny (miejski);
4) pracownik kolejowy na przejeździe kolejowym;
5) pracownik zarządu drogi lub inna osoba wykonująca roboty na drodze na zlecenie lub za zgodą
zarządu drogi;
6) osoba nadzorująca bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię, w wyznaczonym miejscu;
7) kierujący autobusem szkolnym w miejscach postoju związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem
dzieci.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez Driver'ka » środa 24 października 2007, 19:29

Chyba się nie rozumiemy... Chodzi o samo zatrzymanie pojazdu na drodze z pierwszeństwem i przepuszczenie pojazdu jadącego z drogi podporządkowanej w momencie kiedy jest natężony ruch i pojazdy na podporządkowanej mają mała szansę wyjechać z takiej drogi (w moim mieście jest kilka takich skrzyżowań w godzinach szczytu :roll: ). I nie chodzi tutaj absolutnie o dawanie znaków ręką czy czym innym. A propos machnięcia ręką jedna z koleżanek wcześniej napisała, że po przepuszczeniu takiego delikwenta z drogi podporządkowanej, odwdzięczy się nam uśmiechem, skinieniem głową albo ręką. I o nic więcej, nie wiem skąd Wam się wzięło zaraz kierowanie ruchem :shock: Czytajcie uważnie!
W tej sytuacji chodzi tylko i wyłącznie o pewną kulturę jazdy i nic więcej. Zresztą zostało to nawet napisane na stronie prawojazdy.com.pl w jednym z 10 grzechów głównych polskich kierowców :twisted:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez scorpio44 » środa 24 października 2007, 19:34

Tom634 przytoczył przepisy mówiące o tym, KTO może kierować ruchem. Natomiast swego czasu Kopan przytoczył na forum przepisy mówiące o tym, CO TO JEST kierowanie ruchem, z których wynikało jednoznacznie, że te wszystkie kulturalne gesty nim nie są! I basta!

PS: Ella (może i inni), może pomożesz mi poszukać, bo nie mogę tego znaleźć...

Drugie PS (;)): kiedy przepuszczamy kogoś, zdecydowanie lepiej jest właśnie wykonać wyraźny i zdecydowany gest ręką (lub światłami). Właśnie dlatego, żeby tamten nie miał wątpliwości co do naszych zamiarów, dzięki czemu wyjedzie przed nas szybciej, a my krócej będziemy tamowali ruch.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » środa 24 października 2007, 19:37

Idzmy wiec na calosc, nie mozna dawac polecen lub sygnalow innych uczestnikom ruchu, zakazane jest wiec:
- machanie reka na pieszego,
- przepuszczanie innych samochodow,
- uzywanie kierunkowskazow,
- hamowanie (chyba ze odlaczy sie swiatla "stop"),
- miganie dlugimi i uzywanie klaksonu w roznych niebezpiecznych sytuacjach
itp.

Dobrze mowie?
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Scully » środa 24 października 2007, 21:07

Tak! I jeszcze ochlapujemy pieszych jeśli są kałuże bo w końcu jak jedziemy głowną to my rządzimy :P

I gdybyśm tak postępowali jak pisze Wieśniak to doszłoby o jakiejś paranoicznej sytuacji. W końcu pojęcie kultura jazdy nie jest tylko pustym słowem. Nas jedno wpuszczone autko bardzo nie przyblokuje a komuś może bardzo pomóc... Doprawdy nie wiem dlaczego niektórzy doszukują się tu jierowania ruchem- czego zwykli szarzy ludzie robić nie mogą :)
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 72
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 14:22
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez cman » środa 24 października 2007, 22:13

scorpio44 napisał(a):PS: Ella (może i inni), może pomożesz mi poszukać, bo nie mogę tego znaleźć...

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 9727#79727

I oczywiście zgadzam się z tym w stu procentach, nie wiem skąd się biorą takie głupie interpretacje, że machanie rękami jest kierowaniem ruchem. A tym bardziej, że ustąpienie pierwszeństwa jest kierowaniem ruchem, no tego to już bym chyba nigdy sam nie wymyślił...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Można przepuścić?

Postprzez Firecat » piątek 26 października 2007, 16:46

Driver'ka napisał(a):Mam pytanie. Czy pojazd jadący drogą z pierwszeństwem może ustąpić pojazdom jadącym drogą podporządkowaną lub skręcającym z podporządowanej w drogę z pierwszeństwem?


Też się o to pytałam na kursie. Powiedzieli mi, że w kraju o wysokiej kulturze kierowców - tak, w Polsce - chcesz wpuścić jednego, na chama się wciśnie trzech i jeszcze się będą resztę dnia onanizować myślą, że trafili na taką frajerkę... :( Bo do tanga trzeba dwojga - żeby twoje kulturalne zachowanie miało pozytywne skutki, ta druga strona powinna się wykazać kulturą... Wg mnie jak nie musisz, to nie wpuszczaj.
Firecat
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 18 marca 2007, 01:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Black_Mamba » piątek 26 października 2007, 17:54

Podsumowując: nie faworyzujmy mniejszości - wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiamy jednego,a wkurzamy dziesiątki jadących za nami ;)
people usually comin` to knock you on your ass... aren`t they?
Avatar użytkownika
Black_Mamba
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 20 października 2007, 11:24
Lokalizacja: Milicz

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 26 października 2007, 22:13

Ostrożnie z tym wpuszczaniem, bo to może być wpuszczanie w maliny... I w całej rozciągłości popieram Ellę:
czasami takie wpuszczenie samochodu z drogi podorządkowanej może wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku.


Podobnie z pieszymi...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez tom634 » sobota 27 października 2007, 15:20

wiesniak napisał(a):Idzmy wiec na calosc, nie mozna dawac polecen lub sygnalow innych uczestnikom ruchu, zakazane jest wiec:

A po co zmieniać przepisy zawarte w ustawach? Po co z skrzyżowania dróg z pierwszeństem i podporządkowanych robić skrzyżowanie równorzędne? Ja jestem zwolennikiem jazdy dozwolonej w ustawie. Wszelkie odstępstwa od przepisów są przeze mnie źle przyjmowane. Ktoś mi macha ręką - w myślach denerwuję się i nie korzystam z "uprzejmości".
Scully napisał(a):Tak! I jeszcze ochlapujemy pieszych jeśli są kałuże bo w końcu jak jedziemy głowną to my rządzimy :P

To już jest sprawa dla kodeksu wykroczeń- niszczenie czyjegoś mienia.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez cman » sobota 27 października 2007, 16:01

tom634 napisał(a):Ja jestem zwolennikiem jazdy dozwolonej w ustawie. Wszelkie odstępstwa od przepisów są przeze mnie źle przyjmowane. Ktoś mi macha ręką - w myślach denerwuję się i nie korzystam z "uprzejmości".

A jeździsz czasami po mieście? Rozumiem, że jeśli jest korek totalny, a ostatnio coraz częściej się takie zdarzają, tzn. nieprzerwany sznur samochodów, do którego ciągle dojeżdżają kolejne, a wszystko trwa kilka godzin zanim się sznur skróci, to czekasz te kilka godzin i dopiero wyjeżdżasz? Zastanów się czasami trochę, zanim coś napiszesz.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Scully » sobota 27 października 2007, 16:43

Cman ma rację. Przecież nie chodzi o wpuszczanie kogoś, gdy za nim stoją jeszcze dwa samochody a na naszej- głównej ruch idzie płynnie tylko o totalnie zakorkowanie miasto, gdzie samochody toczą się zderzak przy zderzaku a ci z podporządkowanej muszą czekać niemal w nieskończoność...
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 72
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 14:22
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości