Znowu strefa zamieszkania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez withme » niedziela 04 listopada 2007, 13:58

Jezeli kierujacy pojazdem 1 nie zna tej okolicy to oczywisice, ze NIE ma mozliwosci szybkiego zorientowania sie.

ZIELU, ale po co komus kto wyjezdza ze strefy zamieszkania (i tak zawsze przejezdza ostatni) informacja o tym jak przebiega droga z pierwszenstwem przejazdu?
Juz kierowca :P
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez kamiles » niedziela 04 listopada 2007, 14:14

withme napisał(a):Jezeli kierujacy pojazdem 1 nie zna tej okolicy to oczywisice, ze NIE ma mozliwosci szybkiego zorientowania sie.

oj, to chyba musi iść do okulisty - skrzyżowanie jest oznakowane bardzo wyraźnie i jadący pojazdem 1 dojeżdżając do skrzyżowania widzi znak informujący o tym, że z prawej strony ma wjazd do strefy zamieszkania
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez KUBA_1 » czwartek 08 listopada 2007, 20:11

Droga wg mnie należy do Urzędu Miasta. tom634 - zgłoś to w wydziale komunikacji U.M. a zaraz potem (daj z 2-a tygodnie) do miejskiej gazetki "moje miasto" (bodajże na ul św Jakuba. radio GRA). Powinna nastapić natychmiastowa naprawa ustawienia znaków. Bez uruchomienia dziennikarzy urzędnicy nic nie naprawiom, bo ciężko im się przyznać do błedu, ale daj im szansę, - może mnie zadziwiom.
(chciałbym być skutecznie zdziwiony)
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez scorpio44 » piątek 09 listopada 2007, 16:13

Kuba_1, ale co Twoim zdaniem w tym oznakowaniu jest nie tak? Czy dana droga dochodząca do skrzyżowania jest w strefie zamieszkania, można stwierdzić tylko przez wypatrzenie odpowiednich znaków po prawej. Nigdy nie ma innego sposobu. Tutaj dodatkowo sytuację komplikuje pierwszeństwo łamane, ale to niczego nie zmienia. Taka sytuacja mogłaby wystąpić również na zwykłym skrzyżowaniu równorzędnym.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez DEXiu » piątek 09 listopada 2007, 20:41

scorpio44 z góry przyznaję się, że nie jestem zaznajomiony z rozporządzeniem w sprawie znakowania etc. ale wydaje mi się, że w tej sytuacji uwzględnianie drogi należącej do strefy zamieszkania w tabliczkach T-6, a także postawienie na niej znaku A-7 "ustąp pierwszeństwa" jest niepotrzebne i może być mylące, gdyż nadaje kierowcom wyjeżdżającym z tej strefy złudzenie, że ich droga jest "pełnoprawną" drogą podporządkowaną na tym skrzyżowaniu. Natomiast gdyby tych znaków na niej nie było, to może zastanowiliby się zanim władowaliby się na skrzyżowanie (zwłaszcza że zmienia się nawierzchnia - choć mam pełną świadomość, że droga z kostki jest drogą twardą tak samo jak asfaltowa)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez scorpio44 » piątek 09 listopada 2007, 22:18

Wydaje mi się, że droga ta niestety musi być uwzględniona na tabliczce T-6, dlatego że (jak sam zauważyłeś) jest to (mimo strefy zamieszkania) droga twarda, a zatem należy ona do skrzyżowania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adalberthus » sobota 10 listopada 2007, 18:59

Oj Skorpio, Skorpio. Poczytaj uważnie, co to jest skrzyżowanie i co skrzyżowania nie stanowi.
Otóż skrzyżowania nie stanowi przecięcie sie z drogą, nawet gdyby była utwardzona pow. 20 m, lecz była by ona dojazdem do obiektu leżącego przy drodze, stanowiła drogę wewnętrzna i strefę zamieszkania.
Znak D 40, w swoich zasadach ogólnych ma zawarte, że wjazd na drogę ze strefy zamieszkania jest włączaniem sie do ruchu.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 13 listopada 2007, 11:26

Adalbertus:
Otóż skrzyżowania nie stanowi przecięcie sie z drogą, nawet gdyby była utwardzona pow. 20 m, lecz była by ona dojazdem do obiektu leżącego przy drodze, stanowiła drogę wewnętrzna i strefę zamieszkania.


Mogę wiedzieć, na czym opierasz swoją teorię? Czyż nie jest też tak, że przecięcie się drogi twardej z drogą o utwardzonej nawierzchni o długości dokładnie 20 metrów nie stanowi skrzyżowania? A z taką samą drogą o długości 20 metrów i 1 milimetr już tak? I pytanie: skąd wiadomo (albo nie wiadomo), że strefa zamieszkania to obiekt leżący przy drodze? albo może obiekty?
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez adalberthus » czwartek 15 listopada 2007, 12:38

Winfor, który jest właścicielem tego Forum, wydaje co jakiś czas pięknie opracowane płyty, które dodawane są do Rzeczpospolitej jako darmowy dodatek. Nazywają się Akademia Prawa Jazdy. Są tam zawarte materiały wykładów teoretycznych ze slajdami i rysunkami. I tam właśnie bardzo dokładnie wyjaśnione jest, co stanowi skrzyżowanie a co jego nie stanowi. Nie każda droga twarda( PORD nie używa słowa utwardzona), przecinająca sie z drogą, po której odbywa się ruch stanowi skrzyżowanie.
A tak w ogóle weź dziennik ustaw i poczytaj co to jest skrzyżowanie i co skrzyżowania nie stanowi.
Wyjazd ze strefy zamieszkania(D41) jest manewrem włączania się do ruchu. Czy na skrzyżowaniu taki manewr wykonuje się?
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez DEXiu » czwartek 15 listopada 2007, 14:02

Bądź tak dobry i podrzuć jeszcze w której ustawie w tym dzienniku ustaw znaleźć coś na potwierdzenie tego co mówisz? Bo chyba nie w PoRD. Owszem - jest definicja skrzyżowania i podane co skrzyżowania nie stanowi, ale ja bym z tego nie wyciągał wniosku, że wyjazd ze strefy zamieszkania nie może być jedną z dróg tworzącą skrzyżowanie.
A odpowiadając na ostatnie pytanie: cóż, z reguły takiego manewru się nie wykonuje na skrzyżowaniu, ale na upartego można by stworzyć sytuację, w której włączasz sę do ruchu (nawet bez wyjeżdżania ze strefy zamieszkania :wink: ) na skrzyżowaniu. Więc to nie jest żaden argument.

P.S. Winfor też nie jest nieomylny :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez scorpio44 » czwartek 15 listopada 2007, 21:39

Przyznaję, że w tej kwestii bazuję na razie tylko na PoRDzie. Również byłbym dźwięczny za wskazanie mi innych przepisów, gdzie mógłbym bardziej zagłębić się w zagadnienie. ;)

Ale na razie (na podstawie PoRD) stwierdzam, że... jedno drugiego nie wyklucza. ;) Owszem, z jednej strony (a tą stroną jest art. 17 ust. 1 pkt 1) wyjeżdżając ze strefy zamieszkania, włączamy się do ruchu. Ale z drugiej strony (a ową stroną jest definicja skrzyżowania, ta prawdziwa :D) mimo wszystko przecięcie się z drogą należącą do strefy zamieszkania (jeżeli nie jest gruntowa lub dojazdowa) stanowi skrzyżowanie. Poświadczenia tego, że manewr włączania się do ruchu nie może się odbywać w obrębie skrzyżowania, również nie znalazłem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 15 listopada 2007, 22:00

Adalbertus:
Czy na skrzyżowaniu taki manewr wykonuje się?


I tak, i nie... to zależy - no chyba że w Akadamii Prawa Jazdy co innego pisze :D :D :D I tak poważnie - nie interesuje mnie kto, gdzie i jak robi kasę... ja opieram się na aktach prawnych opublikowanych w ustawach i rozporządzeniach, bo one stanowią źródło prawa (a nie gazety)...

P.S. Swoją droga jeśli już chcesz dyskutować (zwłaszcza negować oczywiste oczywistości) to mógłbyś trochę lepiej sie przygotować.. bo zadając to pytanie o włączaniu się do ruchu dajesz podstawy do wysunięcia tezy, że nie za bardzo wiesz o co chodzi...

Aha... i jeszcze jedno - powiem, że na tak oznakowanym skrzyżowaniu (pomijam kwestię prawidłowości) 2-ka ma pierwszeństwo przed jedynką. I co Ty na to?
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez jjaacc » piątek 16 listopada 2007, 19:30

cwaniakzpekaesu napisał(a):Aha... i jeszcze jedno - powiem, że na tak oznakowanym skrzyżowaniu (pomijam kwestię prawidłowości) 2-ka ma pierwszeństwo przed jedynką. I co Ty na to?


I to się da łatwo udowodnić, jednak nie rozwijał bym tego tematu na tym forum, zwłaszcza w tym dziale.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez KUBA_1 » sobota 17 listopada 2007, 10:51

scorpio44 napisał(a):Kuba_1, ale co Twoim zdaniem w tym oznakowaniu jest nie tak? .

scorpio44 napisał(a):Owszem, z jednej strony (a tą stroną jest art. 17 ust. 1 pkt 1) wyjeżdżając ze strefy zamieszkania, włączamy się do ruchu. Ale z drugiej strony (a ową stroną jest definicja skrzyżowania, ta prawdziwa

Wystarczy znak "strfa zamieszkania"(wjazd i wyjazd) odsunąć od "prawdziwego" skrzyżowania ponad 20 m.
Ale mi za takie info nie płacą, a jakiś "Dyplomowany Urzędnik Państwowej Administracji" w Urzędize Miasta bierze za to premię, że o pensji nie wspomnę.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez kopan » sobota 17 listopada 2007, 23:29

On że 1 i my że 1 ma pierwszeństwo to Cwaniaczku czemu twierdzisz że 2.
Więc Cwaniak nie cwaniakój.
Tylko dawaj paragrafy.
Jak ci tu nie pasuje to gdzie indziej, przeciwwskazań nie widzę.
Poza jednym tym żeś Cwaniak.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości