Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Co Wy robicie lub robiliście oczekując na odbiór prawka?

przez **dimax** » piątek 25 stycznia 2008, 02:15

Dwa dni temu a dokładnie 22 stycznia 2008 roku o 14,36 zdalem swoj egzamin na prawo jazdy kategorii B. Od zawsze o tym marzyłem. Teraz kiedy to nastąpiło nie śpie od czasu tego egzaminu. Patrze w zegarek, czytalem juz dwa razy kodeks drogowy, przeczytałem całe forum ipunkty karne za co grożą i juz nawet język CB Radia znam i niewiem co ze sobą zrobić. Co Wy robicie lub robiliście oczekując na odbiór? :)

przez **nitro** » piątek 25 stycznia 2008, 10:06

ja czekam pierwszy dzień dopiero na odbiór i co robie ? żyje tak jak wcześniej :P, a z dnia na dzień coraz bliżej do odbioru. ave

przez **Ad_aM** » piątek 25 stycznia 2008, 12:19

Oddychałem, jadłem, piłem, spałem etc. Spokojnie mały Sebastianie Loebie - cierpliwość jest cnotą :D

przez **Bartus_M** » piątek 25 stycznia 2008, 12:28

Należało czekać. Ja po zdanym egzaminie, wyszedłem z samochodu i myślałem, że się nie stresuje. Szedłem, szedłem, spojrzałem na osoby które czekały na swoją kolej (ja dumnie szedłem już po) szedłem, szedłem, wszedłem w kałuże po kostki, i zauwazyłem ja tylko dlatego, że ludzie się zaczeli na mnie krzywo spoglądać.. Później wszedłem w błoto, kupiłem karte, zadzwoniłem do instruktora powiedziałem że zdałem, i wsiadłem w autobus, i pojechałem na końcowy na drugi koniec miasta. Z podniecenia, nie sprawdziłem dokładnie kierunków jazdy;-)
No i oczekiwałem, oczekiwałem. A to tutaj na forum popisałem, a to jeździłem ze znajomymi samochodem, oglądałem ich prawka... Kilka osob mi proponowalo przejażdżkę, ale oczywiście rezygnowałem, to tylko kilka dni, warto było zaczekać niż, stracić jeszcze nieodebrana szanse na przyjemność.

przez **grass** » piątek 25 stycznia 2008, 12:38

zdalem 22/01/08 i czekam na odbior :D a co robie? nic poprostu czekam :P

przez **quattro** » piątek 25 stycznia 2008, 12:56

Kolego dimax, wyluzuj, bo jak się teraz tym tak przejmujesz to co będzie, gdy już wsiądziesz do tego samochodu. Zemdlejesz z wrażenia? Oby nie na skrzyżowaniu.

przez **Hell_soul** » piątek 25 stycznia 2008, 14:46

wyjdź sobie na środek skrzyżowania i zacznij wytykac palcem "L" miłej zabawy lol :lol:

przez **slayer17** » piątek 25 stycznia 2008, 15:12

Można jeszcze robić na drutach - jak coś ładnego wydziergasz to zarobisz kasę na paliwo :mrgreen:

przez **dimax** » piątek 25 stycznia 2008, 15:46

Ale ja sie pytalem co wy robiliscie podczas oczekiwania :roll:

przez **4est** » piątek 25 stycznia 2008, 15:55

A co mieliśmy robić.. ja żyłem jak codzień,
po 3tyg. sobie przypomniałem żeby sie przejść zobaczyć czy już jest i tyle :roll:

przez **RaideR** » piątek 25 stycznia 2008, 16:26

ja miałem dzień jak co dzień... a nie! Przepraszam, pojechałem z ojcem do znajomego obejrzeć gołębie na sprzedaż i kupiłem zaje... znaczy pięknego winerka i parę pawi czarnych :lol:
Moje zdane prawko więcej przeżywał ojciec niż ja, ale zdałem dzięki niemu głównie bo zdjął ze mnie stres ("nie przejmuj się... i tak pewnie za pierwszym nie zdasz" :D )

przez **dimax** » piątek 25 stycznia 2008, 16:52

No tak. Jednych to nie rusza a drugich tak. Jest to kolejny ważny krok w życiu. Już nie będzie trzeba prosić nikogo żeby wozil za mną maszynki do pracy. Dlatego mnie to rusza a Wy widze jak stare wyjadacze bez reakcji żadnej. Dzień jak codzien...

przez **Ad_aM** » piątek 25 stycznia 2008, 19:24

Stary no bo radość radością, ale daleko wszystkim od sikania w majty :D Do kodeksu nie zaglądałem, nie uczyłem sie na pamięć "żargonu" CB ( :lol: ), ani nie uczyłem się punktów karnych. Prawdziwa jazda to jej technika i odbiega bardzo od tego co robiłeś na kursie. I tak naprawdę czy to taka wielka zmiana w życiu, żeby spać nie można było?

P.S.

Ja może nie będę spał kiedyś przez jedną noc po tym jak się dowiem, że będę ojcem :D

przez **slayer17** » piątek 25 stycznia 2008, 19:51

Że taki zdziwiony ?? Ups..... trzeba będzie większe auto kupić kochanie... :D

przez **4est** » piątek 25 stycznia 2008, 20:03

Ad_aM napisał(a):Ja może nie będę spał kiedyś przez jedną noc po tym jak się dowiem, że będę ojcem :D

ja mysle że tak samo sie zachowam, może nawet dwie noce :eek2:

Co Wy robicie lub robiliście oczekując na odbiór prawka?

Co Wy robicie lub robiliście oczekując na odbiór prawka?

Kto przegląda forum