Rondo - zjazd z lewego pasa

[HARNAŚ]

Dlatego pytam, u mnie w mieście jest tylko jedno rondo, dość znacznych rozmiarow, i jeśli jest mowa o rondzie, to zawsze biorę sobie jako przyklad to nasze, i tam jest zasada że kto już znajduje się na rondzie ma pierwszeństwo :) Już wszystko wiem, dzięki.

[scorpio44]

tam jest zasada że kto już znajduje się na rondzie ma pierwszeństwo :) Już wszystko wiem, dzięki.

Jeżeli jest na nim taka zasada, to znaczy, że przed każdym wjazdem stoi tam właśnie albo "ustąp", albo "stop". W przeciwnym razie pierwszeństwo ma wjeżdżący na rondo.

[pscoo3ka]

Mój kolega zdawał egzamin. Egzaminator kazał mu skręcić w lewo na rondzie. Kolega zajął wewnętrzny pas ruchu, ale później nie miał możliwości zmiany pasa ze względu na duże natężenie ruchu. Okrążył rondo i w końcu skręcił. Niestety nie zdał egzaminu, bo dwukrotnie przekroczył gdzieś prędkość. Wracając do WORDu zapytał egzaminatora, czy jego zachowanie na rondzie było poprawne. Egzaminator powiedział: "Tak, ale nie wiem, dlaczego utrudniacie sobie życie i wjeżdżacie na wewnętrzny pas ruchu". (WORD Łomża)

(WORD Suwałki)
Rondo dwupasmowe, na którym nie wjeżdża się w ogóle na wewnętrzny pas, nawet przy zawracaniu i skręcie w lewo. Zmiana pasa wewnętrznego na zewnętrzny graniczy z cudem ze względu na duże natężenie ruchu.

I bądź tu mądrym... :lol:

[dariex]

Generalnie przed wjazdem na rondo stoją znaki informacyjne,które mówią nam o kierunkach jazdy z którego pasa.
Oczywiscie w trakcie egzaminu może sie zadrzyc tak,ze w nerwach tego znaku się nie zauważy ale to znacznie ułatwia sprawe,jesli ronda sie nie zna.
Jeśli coś pójdzie nie tak i np znajdziemy się na pasie szybkiego ruchu,to najlepiej spokojnie wyjechać sobie poza rondo i dopiero na prostej zasygnalizować zmianę pasa na prawy.
Najlepiej nie kombinować ze zmianą pasów na rondzie(no chyba,ze ewidentnie znajdujemy się na pasie ,który wyprowadzi nas w zupełnie innym kierunku niż nakazał egzaminator),bo bardzo często widuje się L-ki oraz egzaminy,które na rondzie spanikowane zmieniają pasy i zwykle dochodzi wtedy do wymuszenia.

[kamiles]

Generalnie przed wjazdem na rondo stoją znaki informacyjne,które mówią nam o kierunkach jazdy z którego pasa.

zależy gdzie chcesz generalizować - zapewniam Cię, że jest wiele rond, na których takich znaków nie ma

[dariex]

to też wystarczy,ze wczytasz się w dalszą częśc mojej wypowiedzi ;)
jesli już
(i nie NA rondzie ale PRZED rondem ;) :) )

[kamiles]

to też wystarczy,ze wczytasz się w dalszą częśc mojej wypowiedzi ;)

a Ty zauważysz, do którego zdania odnosi się moja wypowiedź i sprawdzisz, co znaczy słowo generalizować...

i nie NA rondzie ale PRZED rondem

fakt - z mojej strony brak precyzji wypowiedzi (choć w kontekście wypowiedzi, którą zacytowałam, było dla mnie oczywiste, że wiadomo, o jakie oznakowanie mi chodzi)

[sebix]

Jeśli nie ma tabliczki wskazującej kierunki ruchu na danym pasie, lub strzałek (znaków poziomych) zasada jest jedna. Nikt nikomu drogi nie zajeżdża i nie rozumiem jaki problem widzicie.




Według tego co niektórzy piszą, pas wewnętrzny byłby w ogóle niepotrzebny, bo "zjeżdżać z niego nie wolno"

W życiu niestety nie jest tak jak to przedstawiłem na obrazku. Praktycznie wyszscy zajmują zewnętrzny pas, obojętnie czy skręcają w lewo, czy w prawo, czy jadą na wprost.

[dariex]

to też wystarczy,ze wczytasz się w dalszą częśc mojej wypowiedzi ;)

a Ty zauważysz, do którego zdania odnosi się moja wypowiedź i sprawdzisz, co znaczy słowo generalizować...

i nie NA rondzie ale PRZED rondem

fakt - z mojej strony brak precyzji wypowiedzi (choć w kontekście wypowiedzi, którą zacytowałam, było dla mnie oczywiste, że wiadomo, o jakie oznakowanie mi chodzi)

a ja mysle,ze naprawdę nie rozumiem po co te złośliwości?
miłego wieczoru :)

[Michel]

witam!
Piszę w tym temacie, bo nie chciałem zakładać nowego

Wiem, że już prawie wszystko o zjeździe z ronda zostało tu wyjaśnione (przeczytałem prawie wszystkie posty) , ale interesuje mnie jedna rzecz:
mianowicie, zjeżdzając z ronda z wewnętrznego pasa (rondo dwupasmowe) muszę zająć prawy pas. I teraz pytanie: czy na prawy pas wjeżdzam mniej więcej na wysokości zjazdu poprzedzającego ten na który mam zjechać (tak jest napisane w moim podręczniku i tak jeździłem z instruktorem), czy mogę na niego wjechać praktycznie tuż przed zjazdem (wtedy tylko go przecinam, znam osoby które tak robią i mówią, że dobrze). Wg mnie lepiej jest wcześniej wjechać na prawy pas

czytając wcześniejsze posty jakoś do tego nie doszedłem (może przegapiłem :?: )
jeżeli jednak gdzieś jest odpowiedź, to z góry przepraszam :)

[mihauu]

Możesz (pod warunkiem niezajechania nikomu drogi), choć lepiej jest to zrobić na wysokości zjazdu poprzedzającego.