Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Lyha89** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 16:59

Witam !

Mam otóż taki problem z OSK jutro mam egzamin i ostatnio dzwoniłem jakieś 4dni emu do swojego instruktora żeby mi ustalił termin maxymalnie do wtorku na jazde. A on mi odparł że niema wolnych terminów do wtorku i nic na to nie poradzi. Powiedział jak niezdam to sobie wyjeżdze przed drugim egzaminem, a jak zdam to juz niebędą mi potrzebne te godziny. Moje pytanie czy mge jakoś odzyskać pieniądze za te 5h ? I jutro bym sobie przed egzaminem kupił z 2h ?
Proszę o odpowiedź.

przez **yahoo234** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 17:36

co to za instruktor :roll: :?:
zadzwoń do OSK, niech Ci dadzą innego instruktora... powinienieś to zrobić od razu, kiedy tamten Ci tak powiedział przez telefon... teraz będzie trudno kogos znaleźć tak od ręki, ale może się uda...

przez **Lyha89** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 18:14

Nom właśnie to jest szef ośrodka :? Poszedłem do tej szkoły ponieważ jest tam duży procent zdawalności kursantów za 1razem niemam nic im do zarzucenia ale że źle ucząbo tak niejest ale na koniec kursu się na nich zawiodłem :x

przez **barylkaq** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 18:41

płacisz za kurs, chciałes miec egzamin wczesniej to masz, a ze nie wyjezdziłes wszystkich godzin to twoja sprawa i kasy nie odzyskasz. Jak zdasz to dobrze, jak nie to nie bedziesz musiał wykupywac dodatkowych godzin.

przez **jamnik** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:13

Hmm.. najpierw podpisujecie karty ukonczenia kursu (a nie skonczyliscie) bo tak szybciej mozna sie zapisac na egzamin, a potem wielkie zdziwienie ze OSK kombinują tak, zeby wiecej zarobic -> wziac kase za caly kurs a kursant nie wyjezdzi wszystkiego.

Rozumiem, ze to co robi OSK jest nie do konca uczciwe, ale ty tez podpisales sie pod tym, co nie mialo miejsca (ukonczenie kursu). Gdybys sie nie zgodził, oni by cie nie wykiwali.

Mam nadzieje ze zdasz bez tych 4h ;)

przez **Lyha89** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 19:36

Nom tylko jak by mi na koniec kursu wystawili zaśwaidczenie czyli gdzieś teraz to na egzamin czekałbym gdzies do 30marca :?

przez **jamnik** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 20:36

No to co mamy teraz poradzic? Potencjalny wiekszy zysk = wieksze ryzyko ;) ciesz sie, ze tylko 4h a nie np 24 :D

Albo dokup sobie godziny przed egzaminem gdzie indziej i sproboj zdac, a jak nie to.. nie wiem najwyzej nie zdasz, dojezdzisz te 4h w swojej szkole a na egzamin i tak poczekasz nastepne 2 miesiace... co zrobic.

przez **Lyha89** » poniedziałek 28 stycznia 2008, 22:07

Nom niestety takie zycie :? I tak pewnie to co miałem się nauczyć to się nauczyłem ale zawsze by coś tam wyjeździł a o 9mam egzamin to niebardzo gdzies kupie godzine jazdy. Jutro sie okaze moze wogóle nie będą potrzebne... :)

przez **AgaG** » wtorek 29 stycznia 2008, 10:46

jamnik napisał(a):Hmm.. najpierw podpisujecie karty ukonczenia kursu (a nie skonczyliscie) bo tak szybciej mozna sie zapisac na egzamin, a potem wielkie zdziwienie ze OSK kombinują tak, zeby wiecej zarobic -> wziac kase za caly kurs a kursant nie wyjezdzi wszystkiego.

To,że podpisuje się wcześniej kartę ukończenia kursu to swoją drogą(bo wiele ośrodków tak robi) a to,że ośrodek jest nieuczciwy to inna sprawa.Skoro instruktor nie miał czasu to szkoda,że nie poprosiłeś o numer do innego z którym byś wyjeździł te godziny ale skoro tak cię wyrolował to powiedz,że chcesz pieniądze za niewyjeżdżone godziny i jak zdasz to będzieszje miał kasę na oblanie :wink: a jak nie to wykupisz godziny w innym ośrodku

przez **kamiles** » wtorek 29 stycznia 2008, 17:43

AgaG napisał(a):skoro tak cię wyrolował to powiedz,że chcesz pieniądze za niewyjeżdżone godziny i jak zdasz to będzieszje miał kasę na oblanie :wink: a jak nie to wykupisz godziny w innym ośrodku

A jak instruktor się nie zgodzi, to co? Zagrozi mu, że złoży na niego doniesienie? Może, ale tym samym ukręci na siebie bat, bo zapisując się przed ukończeniem kursu na egzamin, swoim podpisem poświadczył nieprawdę...

przez **Lyha89** » wtorek 29 stycznia 2008, 18:39

Już niema problemu... po egzaminie :? Zostało jakieś 10minut do końca bo jeździłem już koło 40min i The End przez własną głupote :? Już się zabardzo wyluzowałem że zdam i lipka... a next egzamin szybciutko 4luty 2008r.

przez **marcin_1515** » środa 30 stycznia 2008, 00:02

no szkoda ze nie poszło Ci za 1 razem. Na pewno za 2 razem pójdzie Ci ze zdasz. W sumie jestem w szoku ze tak szybko masz poprawkę.
Pozdrowienia

przez **Lyha89** » środa 30 stycznia 2008, 00:48

Nom też byłem ździwiony pytam się co to prawie kolejki nima powiedział ze dwóch noych egzaminatorów doszło i probiły sie wolne terminy.

przez **AgaG** » środa 30 stycznia 2008, 09:10

kamiles napisał(a):
AgaG napisał(a):skoro tak cię wyrolował to powiedz,że chcesz pieniądze za niewyjeżdżone godziny i jak zdasz to będzieszje miał kasę na oblanie :wink: a jak nie to wykupisz godziny w innym ośrodku

A jak instruktor się nie zgodzi, to co? Zagrozi mu, że złoży na niego doniesienie? Może, ale tym samym ukręci na siebie bat, bo zapisując się przed ukończeniem kursu na egzamin, swoim podpisem poświadczył nieprawdę...

To nic...Ale nie zaszkodziłoby powiedzieć lub zapytać :?

Nie wyjeździłem 5h na kursie...

Nie wyjeździłem 5h na kursie...

Kto przegląda forum