dzień przed egzaminem

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Gdaanka » wtorek 13 listopada 2007, 12:09

dzień przed egzaminem siedze na Forum czytam sobie co inni napisali bo jakos na innych rzeczach nie moge sie skupić
Egzamin z jazdy mam jutro w Gdansku :)
Gdaanka
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek 12 listopada 2007, 10:51
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez SP20 » wtorek 13 listopada 2007, 19:02

siedzialam na forum, czytalam jak inni oblali na czym itp no i jeszcze bardziej sie zestresowalam... ;) przed drugim podejsciem obiecalam sobie, ze nie bede czytac o porazkach, tylko skupie sie na dobrym nastawieniu ;)
(2007-12-07) Prawo Jazdy: odebrane!!! :D:D:D
Avatar użytkownika
SP20
 
Posty: 84
Dołączył(a): czwartek 08 listopada 2007, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez RadekGubin » środa 14 listopada 2007, 20:28

Ja dzień przed rozwiązywałem sobie testy, no i oczywiście forum przeglądałem. Stres dzień przed egzaminem był naprawdę spory. Stres opadł trochę jak już z osobami które oczekiwały na egzamin trochę sobie pogadaliśmy. Niestety takie wynalazki jak "snikersy" i inne batoniki na mnie nie podziałały. Na łuku stres był na tyle duży, że jak cofałem to nie patrzyłem na pachołki tylko na wyczucie przejechałem :)
Prawo Jazdy kat. B
RadekGubin
 
Posty: 13
Dołączył(a): wtorek 13 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: Lubuskie

Postprzez Dolores » niedziela 23 marca 2008, 20:57

dzień przed egzaminem całkiem normalnie:D

rano jazdy z instruktorem potem powtórka testów

spacer z psem do parku :)

wypad do pubu ze znajomymi :D
wiec stres nawet nie zdazył przyjsc :lol:
Dolores
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 22 lutego 2008, 22:04

Postprzez nelke » niedziela 23 marca 2008, 22:19

na dzień przed pierwszym moim egzaminem "odpoczywałam" po sylwestrze :wizard: :lol:

na dzień przed drugim egzaminem pracowałam i w ogóle nie myślałam o egzaminie :]
Pierwszy egzamin 02.01.08
teoria + praktyka -
Drugi egzamin 05.03.08
praktyka +
20.03.08 odbiór prawka :D
nelke
 
Posty: 24
Dołączył(a): sobota 04 sierpnia 2007, 10:33

Postprzez reniek19 » niedziela 23 marca 2008, 23:08

u mnie troche dziwnie
2 dni przed egzaminem i juz spac nie mogłem
efekt był taki ,ze od srody do piątku spałem 3 godziny
czekanie na jazde było masakrą wszyscy stali a ja ze zmęczenia klęczałem co wstałem to lekkie zawroty w głowie wiec mało wstawałem
red bull około 20 minut przed egzaminem (jak osoba przedemna poszła) troche mnie pobudził ale koniec konców zdałem za 1 podejsciem
nerwy niepotrzebne
21.03.08 godz 13
praktyka i teoria jednego dnia wynik +



(2008-04-09) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie

:roll: :roll:
miodziooo
reniek19
 
Posty: 46
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2007, 13:31
Lokalizacja: katowice

Postprzez art_mar » poniedziałek 24 marca 2008, 21:20

Jazdy dzień przed i w dzień egzaminu. Ogólny luzik. Powtarzanie sobie testów i pozytywne nastawienie. Sądzę, że inne podejście mogłoby być samobójcze :)
19.03.2008. - za pierwszym razem :)
art_mar
 
Posty: 16
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 16:26

Postprzez Gosiek0019 » wtorek 25 marca 2008, 16:15

Jazdy ( 2 h) 2 dni przed egzaminem, w totalniej ulewie, potem imieniny dziadka i powrot do domu po 24 :D pobodka o 8 i egzamin kolo 13.30 :D fajnie bylo i zero stresu. Przed pierwszym byla traaaagedia. ( z nerwami)
3.12.2007 - piersza jazda w L-ce
25.02.2008 - teoria 0 błędów
25.02.2008 - jazda po mieście nie zdana
03.03.2008 - plac i miasto ok :)
11.03.2008 - odebrane prawko
13.03.2008 - pierwsza jazda bez L na dachu
Gosiek0019
 
Posty: 29
Dołączył(a): wtorek 04 marca 2008, 19:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cis84 » wtorek 25 marca 2008, 19:40

Ja drugi egzamin mam jutro w Gdańsku o 11 i siedzę czytając co się da, stres jakiś tam jest ale bardziej stresuje się tym że jeździłem tylko 3 godziny przed egzaminem bo na więcej czasu nie miałem, przez to mogę zrobić jakiś głupi błąd i będzie znowu klapa

Pozdrawiam
cis84
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 25 marca 2008, 19:07
Lokalizacja: Gdańsk

egzaminator anioł

Postprzez agnieshka_d » środa 26 marca 2008, 15:28

dzień przed egzaminem straszny śnieżyca, ulewa , robie same błędy ani razu dobrze nie przejechałam na najgorszym rondzie...
Dzien egzaminu jazdy rano, troche pomogły noga się tak nie trzesła, ale stres okropny .Mimo ze nie pale duzo, siedziałam w samochodzie instruktora paląc papierosa za papierosem...
Nadeszła TA godzina, teoria 1 błąd. Pamiętajcie zeby wszystko sprawdzic ja w rezultacie zmieniłam 3 odpowiedzi i całe szczescie, bo zmieniłam na dobre:)
Ok, zdany teraz do poczekalni.... ludzie wracają z egzaminu zapłakani, ja zeby sie odstresować gadam ze wszystkimi śmieje sie, katem oka patrzac jakiego egzaminatora dostane. I wchodzą ... pierwszy dziad drugi dziad śmierdzący dziad niski dziad smutny dzian(każdy rodzaj) zostałąm prawie ostatnia... i dostałam młodego instruktora...
Plac ślicznie bez błedów...jade do miasta. Na początku bład, brak kierunkowskaza, na rondzie bład zamiast w lewo pojechałam dookoła ronda, chyba wymusiłam pierszeństwo z dwa razy ale tak lekko.Wiem ze napewno pomagał mi hamować. Poprzeklinałam troche na siebie,m spociłam sie okropnie, manewr: zawracanie na 3.. 3 razy zrobiłam zle, pomogł mi.
Egzamin wyglądał tak jakby moj ukochany pan egzaminator bardzo chciał zebym zdała. Same skety w prawo albo prosto.
NA końcu pyta: Czy tak pozostawiła by Pani samochod?
TAk
napewno?
Tak
-to nei jest podpucha "mowi z uśmiechem":)
-aha reczny!!
-no no rećzny reczny (mowi szyderczo)
-pomlaskał postękał i powiedział:WYNIK POZYTYWNY
-chciałam go przytulić ale troche sie bałam,ze zmieni zdanie...krzyknełam ye ye ye
Wrociłam do domu i pisze na forum:)
Zycze wszystkim tego egzaminatora.... jest niesamowity
agnieshka_d
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 26 marca 2008, 15:17

Postprzez sufin » środa 26 marca 2008, 19:47

Dzień przed egzaminem starałem się dowiedzieć jak najwiecej co mam robić, aby zdać :P
Szukałem na forum co radzą inni użytkownicy, pytałem znajomych jak było w ich przypadku. :arrow: Musze przyznać, że bardzo mi to pomogło, bo jadąc po mieście, gdy egzaminator kazał mi coś robić, to od razu przypominałem sobie, że ostrzegał mnie o tym ktoś itp.
Poza tym to powtarzałem sobie gdzie co w samochodzie jest itp. (niby wszystko wiedziałem doskonale, ale stres, nerwy.. wolałem powtórzyć :P)
Źle na tym nie wyszedłem, bo udało się zdać za pierwszym :)

Niektórzy maja inne pomysły :D np tutaj:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... highlight=
No ale nie polecam tego praktykować :!:
Miłość życia zaklęta w mechaniczne konie..
sufin
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 07 listopada 2007, 14:17
Lokalizacja: Kielce/Wrocław

Postprzez adrian18 » czwartek 27 marca 2008, 12:42

Dzien przed egzaminem to u mnie jak kazdy inny dzień był.
Praktycznie o egzaminie nie myslałem , dopiero wieczorem uswiadomilem sobie ze jutro trzeba jechac i zdac, był to moj drugi egzamin o pierwszym lepiej niewspominac, a drugi ?? cudownie, wstałem rano zjadłem sniadanie wypiłem herbatkę no i pojechalem jestem z Jaworzna ale pojechalem o 6 rano juz do Dąbrowy Gorniczej ,ato dlatego ze przedemna zdawał jeszcze moj kolega, ja miałem egzamin dopiero o godzinie 9 , byłem całkowicie wyluzowany wiedziałem ze zdam bo jezdzic umię, zjadłem cała tabliczke czekolady oraz wypilem gorąca czekolade, czy pomogło niewiem ale chciałem spróbowac, nadeszla moja kolej na placu wszystko ok, a na miescie popełnilem tylko jeden głupi bład a mianowicie gdy dostałem polecenia zaparkowania zrobiłem to , lecz egzaminator odparł "panie Adrianie o czym pan zapomniał" , ja powiedziałem ze o kierunkowskazie,a on powiedzial zebym manewr wykonał jeszcze raz. Pozniej juz niebylo błedu wracałem juz do osrodka no i było rondo ja gdy je zauwazyłem i jadac jako kierowca to juz wiedziałem ze jest ok, podjechalem do ronda zatrzymalem sie w celu ustąpienia pierszenstwa i zaczynam ruszac a tu nagle mi przed maska wyskakuje seicento no to ja hamulec i odetchnołem z ulgą bo gdybym wyjechał to po egzaminie, ale wszystko ok dojechałem do wordu i usłyszalem te magiczne słowa "Egzamin Pozytywnie Zaliczony" jeszcze tylko uscisk ręki parę uwag w moją strone od egzaminatora PS. starszy ale bardzo miły Pan, i po wszystkim :)) WSPANIALE
adrian18
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 02 stycznia 2008, 23:58

Postprzez macv6 » czwartek 27 marca 2008, 18:05

Przed pierwszym egzaminem się prawie w ogóle nie stresowałem no ale go nie zdałem.

Przed drugim podejściem bardzo się stresowałem :oops: czytałem na forum wszelkie porady, pytałem znajomych jak to jest itd.

No i opłaciło się zdałem <jupi>

Najważniejsza sprawa moim zdaniem żeby już podczas egzaminu po jakiś 10min nie rozluźnić się... :)
19.02.2008 - Teoria zdana, miasto nie zdane.

18.03.2008 - Egzamin zdany :D

(2008-03-28) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-04-03) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
macv6
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2008, 20:53

Postprzez Basienkaaa3 » sobota 29 marca 2008, 15:12

Ja większość dnia spędziłam w szkole, następnie miałam jazdy od 17 do 19, potem wróciłam do domku, zjadłam kolację, wykompałam się, pogadałam z przyjaciółmi na gg, obejrzałam "You Can Dance" i poszłam spać :D
Basienkaaa3
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 29 marca 2008, 13:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez chumele » środa 09 kwietnia 2008, 00:21

Dzien przed egzaminem miałam wiekszego stresa niż w dzień egzaminu. Dzień przed, wieczorem jak już nie mogłam o niczym innym mysleć to zaczęłam czytac dowcipy w necie i mnie to odprężyło bo nieźle się uśmiałam. Rano przed egz miałam jeszcze 2 godz jazdy więc jak wysiadłam z eLki to pognałam do PORD'u (Gdańsk), weszlam do budynku, od razu poproszono nas do sali a potem jak wyszlam to byłam pierwszą osobą którą wyczytano. W zwiazku z tym nie miałam czasu sie zestresować. Zdałam za 1 razem, ale tylko dlatego, że sie nie zdążyłam zestresować i egzaminator przymknął oko na drobne przwinienia typu za późno właczony kierunek :lol: .Stres to najwiekszy wróg na egzaminie niestety ale cięzko go opanować. Wiem bo na studiach przeżywałam katusze przed każdym "kołem" :cry:
chumele
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 18:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości