dzień przed egzaminem

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez opoz » środa 09 kwietnia 2008, 00:52

A ja postawiłem w WORDzie wielkiego kloca - pomogło, zdałem za 1 razem ;)
opoz
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 00:48

Postprzez Damian_1821 » środa 16 kwietnia 2008, 09:52

Pobudka 6:30 i do szkoły (8,5h [10lekji]) i w domu byłem ok. 17:00, zjadłem obiad i rozwiązywałem testy w kółko, potem pojechałem do sklepu po "batonik z orzechami" i jak przyjechałem to obejrzałem połowę Kuby Wojewódzkiego dla rozluźnienia i poszedłem spać :)
16.04.08 Teoria (+)
30.05.08 Praktyka (+)
04.06.08 Przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
09.06.08 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Damian_1821
 
Posty: 58
Dołączył(a): czwartek 27 marca 2008, 14:13
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez Michał_62 » środa 16 kwietnia 2008, 12:06

Ja dzień przed egzaminem (teorią tylko) miałem dzień jak co dzień. Lekcje, w domu relaks, trochę nauki a jakoś w okolicach 20.00 siadłem do testów i jeszcze raz całą bazę przerobiłem. Posłuchałem dobrej muzy dla wyluzowania i powędrowałem spać. Teraz czekam na praktyczny (dziś się dowiem temin dokładny) i potem opiszę Wam moje przeżycia na dzień przed najgorszym.
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez worldwar » środa 16 kwietnia 2008, 14:49

Teoria to jest banał, ja ani chwili nawet nie pomyślałem że mogę tego nie zdać :D

No a praktyka.... mam w sobotę ;]
worldwar
 
Posty: 40
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 11:17
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Paloma » czwartek 17 kwietnia 2008, 11:15

Jestem wlasnie dzien przed egzaminem i czuje sie ...hmm, troche nerwowo. Zaraz mam 2 godziny jazdy z instruktorem. Ostatnio kiepsko ida mi manewry i obawiam sie , ze tym polegne :(
Egzamin praktyczny - 18 kwietnia 2008 :)
Kocham moje auto :)
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez ola123 » czwartek 17 kwietnia 2008, 17:54

Mój dzień przed egzaminem:
Wyspałam się. I nie poszłam do szkoły, bo miałam od 12 do 14 dodatkową jazdę (nie było innych terminów, bo za późno się zapisałam) więc do nie było sensu iść na 2 lekcje ;) Potem jak wróciłam to porozwiązywałam pytania, przekąsiłam coś, wydrukowałam sobie kartkę z zawartością tego co pod maską i o światłach, by sobie powtórzyć jeszcze przed agzaminem i w sumie tyle - nic specjalnego. Trochę się też podenerwowałam, jak to ja, a na myśl o egzaminie przekręcało mi się w żołądku - ale co tam ;) Oglądnęłam coś w tv i wieczorem zaczytałam się na tym forum, zamiast rozwiązać jeszcze raz testy :) Przeczytałam wszystkie tematy związane ze śmiesznymi sytuacjami, tekstami podczas jazd, które napisaliście. Czasem śmiałam się jak głupia do komputera :) :) :) Więc naprawdę polecam :D Z dobrym humorem poszłam spać wspominając gościa, który podobno objeżdżał rondo dookoła 3 razy, zanim skręcił tam, gdzie powinien, bo na znaku o ruchu okrężnym są 3 strzałki ;) :D
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Driver'ka » czwartek 17 kwietnia 2008, 18:36

ola123 napisał(a): Z dobrym humorem poszłam spać wspominając gościa, który podobno objeżdżał rondo dookoła 3 razy, zanim skręcił tam, gdzie powinien, bo na znaku o ruchu okrężnym są 3 strzałki ;) :D

Nie podobno tylko na pewno. Kursant z mojej szkoły jazdy :mrgreen: Też sobie wielokrotnie go przypominałam jeszcze długo po tym, jak usłyszałam o tej historii ;P Szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie co robiłam dzień przed obydwoma egzaminami. Pewnie się doszkalałam ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez GS » czwartek 17 kwietnia 2008, 19:16

A ja podszedłem do sprawy na luzie - wiedziałem, że znam większość trudnych miejsc w mieście i sprawnie udaje mi się je pokonywać, a sama technika jazdy samochodem nie sprawia mi problemów.
Na dzień przed egzaminem zrobiłem sobie wolne od szkoły, żeby się wyspać i jeszcze ze trzy godzinki pokręcić po BB. A w dzień egzaminu wstałem sobie przed 8 i do wyjazdu z domu o 12 starałem się za bardzo nie myśleć o tym, co mnie czeka. Posiedziałem na internecie, obejrzałem kilka odcinków moich ulubionych "Friendsów" i pojechałem. :) Spokój i opanowanie także w poczekalni WORDowskiej. Stałem sobie przy oknie i obserwowałem, co tam ludzie na placu wyczyniają. No i udało się zdać za pierwszym podejściem, choć dumny z tego, co pokazałem, na pewno nie jestem. :) W każdym razie kluczem do sukcesu jest pewność siebie i opanowanie. Tym można "kupić" każdego, próbującego wyprowadzić nas z równowagi egzaminatora. Czego serdecznie Wam życzę. ;)
18.02.2008 - teoria +
16.04.2008 - praktyka +
30.04.2008 - dokument odebrany
A ponoć najlepsi zdają za drugim razem ;)
Avatar użytkownika
GS
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 19 kwietnia 2007, 19:57

Postprzez magdak » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 21:19

ja właśnie jestem dzień przed egzaminem(jutro o 11) i dzisiaj miałam 2 godziny jazd,a poza tym to trochę się stresuje ale nie jest źle:) a zaraz idę spać żeby sie wyspać:)
magdak
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 15:41

Postprzez HARNAŚ » niedziela 27 kwietnia 2008, 11:48

Dzień jak każdy, szkoła, później godzinka jazdy, wieczorkiem teorie powtórzyłem (zwłaszcza pierwszą pomoc). Starałem się z niczego nie rezygnować w ten dzień, żeby później po ewentualnym oblaniu nie mieć wyrzutów sumienia, że z czegoś się specjalnie zrezygnowało, no ale udało się zdać. Aha, w ogole sie nie stresowałem, a samoocenę mam zaniżoną ;)
26.04.2008 - zdane dzień po osiemnastce ;)
HARNAŚ
 
Posty: 69
Dołączył(a): niedziela 09 kwietnia 2006, 01:47
Lokalizacja: Kalisz

Postprzez apo5 » poniedziałek 28 kwietnia 2008, 09:50

Jestem dzień przed egzaminem (drugie podejscie). Plany na dzisiejszy i jutrzejszy dzień to: dzisiaj po pracy 3 godzinki jazdy wieczorkiem po bródnie gdzie bede zdawał egzamin. Jutro dzień wolny z pracy sobie biorę, dodatkowo jedną godzinkę na przećwiczenie łuku, parkowania - potem dwa snickersy i na 15 :00 na egzamin :) (ostatnio zeżarłem dwa snickersy przed egzaminem i zero stresu, słodycze faktycznie działają relaksacyjnie szczególnie przed egzaminem :) ).
apo5
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 28 kwietnia 2008, 09:40

Postprzez glinka71 » wtorek 29 kwietnia 2008, 20:06

dzien przed egzaminem bylam totalnie wyluzowana - az sie zdziwilam... wzielam tez sobie dodatkowa jazde i nawet w ramach rozrywki "scigalam" sie z samochodem obok spod swiatel :D
sytuacja sie zmienila nastepnego dnia - wtedy sie zdziwilam, ze az tak bardzo bylam zestresowana...
18.04.2008 - zdany egzamin za pierwszym podejściem
glinka71
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 23 kwietnia 2008, 17:40
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez michalboss2 » wtorek 06 maja 2008, 22:41

hmm...jutro egzamin, bardzo chcialbym zdac.
Rano zrobilem kilka pytan pozniej jeszcze na 2 godzinki jazd.
Teraz siedze u dziewczyny i sobie pije szklaneczke piwka na rozluznienie pozniej znowu troszke testow i jutro rano egzamin...zaczynam sie coraz bardziej stresowac ...
23 stycznia - rozpoczęcie szkolenia :)
19 Marca - koniec kursu
07 maja - pierwszy egzamin - zdany :D:D:D
michalboss2
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 24 stycznia 2008, 12:35
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez StifiO » piątek 09 maja 2008, 16:29

Cały dzień się obijałem, wieczorkiem telewizja jakieś tam gry i spać o 23.00. Rano spacerek wokół osiedla i do WORDU;).
Egzamin Teoretyczny - 21.03.2008 - zaliczone;)
Egzamin Praktyczny - 09.05.2008 - zaliczone uff
21.05.2008 - Prawo jazdy odebrane.

Obrazek
StifiO
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 10 marca 2008, 20:14

Postprzez Mustang » wtorek 13 maja 2008, 23:37

Ja to nawet jakoś za bardzo o tym nie myślałem bo myślałem ze tak będzie lepiej i było :P
Zdane za 2:)
Mustang
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 07 maja 2008, 23:22
Lokalizacja: z domu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 47 gości