Dziwna sytuacja, dziwne skrzyżowanie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez ella » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:04

Benzekri napisał(a):ale zauważcie panowie że to jest jedno skrzyżowanie... a ja z pojazdem skręcającym w lewo jestem na "tej samej jezdni"...

Patrząc na ten znak i traktując to jako jedno skrzyzowanie powinieneś zatrzymać się w punkcie 1 i wypuścić samochód
z Twojej prawej. Pewnie o to chodziło egzaminatorowi.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Benzekri » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:07

W normalnej jeździe na codzień z uwzględnieniem, kulturalnego przepuszczania (jak się ma pierwszeństwo) to do żadnej.

Egzaminator mógł uznać, ze wymusiłem pierwszeństwo bo niby niema na egzaminach czego takiego jak kulturalna jazda... ale PODKREŚLAM NIE O TO MNIE UWALIŁ!

Ella na pewno powinienem się zatrzymać w punkcie 1?... w początkowych postach pisano, ze mam pierwszeństwo...
Warto też dodać, ze zanim powiedział, ze nie zdałem to ja nie dojechałem nawet do tego punktu 1... ale już pomińmy mój egzamin. Wróćmy do pytania jakie chciałem zadać jak powinien się zachować na tym skrzyżowaniu pojazd czerwony.
JAK WIDAĆ SYTUACJA NIE JEST TAK JASNA JAK MOGŁOBY SIĘ WYDAWAĆ...
Benzekri
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:52

Postprzez ella » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:11

Ella na pewno powinienem się zatrzymać w punkcie 1?... w początkowych postach pisano, ze mam pierwszeństwo

pod warunkiem, że to były by dwa skrzyżowania a nie jedno.



Warto też dodać, ze zanim powiedział, ze nie zdałem to ja nie dojechałem nawet do tego punktu 1...

no to o co cie oblał jeżeli nie za cieniasa.
Ostatnio zmieniony niedziela 20 kwietnia 2008, 19:14 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Benzekri » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:13

Jak mówi znak A-6a jest to jedno skrzyżowanie!
Benzekri
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:52

Postprzez kopan » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:16

Ella

Nawet jak jest przesunięcie 1m tak że przedłużenia jezdni na siebie nie zachodzą to są to dwa skrzyżowania.
Wynika to bezpośrednio z definicji skrzyżowania – nie jest to przecięcie a dwa połączenia – dwa skrzyżowania „T”

Benzekri

Pojechałeś dobrze, w podobnym przypadku proś egzaminatora o pisemne uzasadnienie jaki przepis złamałeś. Niech napisze wymuszenie pierwszeństwa art.().pt.()
Egzaminator bogiem nie jest i mylić się może choć nie powinien.
Ja bym się odwołał.
A do przeglądnięcia nagrania wyznaczył kogoś znającego się na przepisach (np. dobry instruktor)
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Benzekri » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:19

ella napisał(a):no to o co cie oblał jeżeli nie za cieniasa.

Za wymuszenie na aucie jadącym z "przeciwka" nie wiem na jakiej podstawie, ale już nie jest ważne bo psrawa i tak się przedawniła teraz chce tylko dowiedzieć się jak powinienem pojechac przez to skrzyżowanie...
Benzekri
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:52

Postprzez dariex » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:22

Powinieneś jechać jak pojechałeś,jesli sytuacja przedstawia się dokładnie tak,jak to opisałeś.
Przy egzaminie jednak proponuję szczególną "nadwrażliwość".
Za wymuszenie na pojeździe jadącym z naprzeciwka( ? ) pierwszenstwa NIE wymusiłeś.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kopan » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:22

Ella
Nawet jakby to było jedno skrzyżowanie to z czego wynika że powinien się zatrzymać w p 1.
Prawidłowa odpowiedź to z niczego to nie wynika.
Sytuacja nierozstrzygnięta.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez ella » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:28

Sytuacja nierozstrzygnięta.

Ja nie widzę tu żadnej sytuacji nierozstrzygnietej ani w przypadku jednego czy też dwóch skrzyżowań.

A może Kopan chcesz tutaj dalej ciagnąć dyskusję
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=11805
Ostatnio zmieniony niedziela 20 kwietnia 2008, 19:39 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Benzekri » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:28

Czyli w takiej sytuacji mogę śmiało jechać i mam pierwszeństwo nad białym autem?
Benzekri
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:52

Postprzez kopan » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:38

Ella
To proszę o przepis.
Wyręczę Cię:
<<<<<<<<<<Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do pojazdu szynowego, który ma pierwszeństwo w stosunku do innych pojazdów, bez względu na to, z której strony nadjeżdża.
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem.>>>>>>>>

Po pierwsze - Gdzie tu masz dwa lewoskręty z naprzeciwka.
Po drugie jaka zasada prawej strony na skrzyżowaniu jak masz ją stosować poza skrzyżowaniem a nie na skrzyżowaniu.
Zasada „prawej strony” ma zastosowanie przed skrzyżowaniem ale nigdy na nim !!.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dariex » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:39

To nie jest tak,ze masz nad nim pierwszeństwo.
Jesteście w tej samej sytuacji i tylko Tobie ocenić czy możesz wjechać na skrzyżowanie,a czy kierowca skręcający w lewo z jezdni naprzeciwległej,nie znajduje się juz na skrzyżowaniu z pierwszeństwem co nakazywałoby Ci ustąpić pierwszenstwa jemu.
Inna sprawa to ta,że musisz ustąpic pierwszenstwa pojazdom nadjeżdżającym i z lewej i z prawej.
I na egzaminie mniej chętnie korzystaj z uprzejmości kierowców,choćby nie wiem jak chętnie Cię wpuszczali.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:43

A po co Kopan dajesz mi ten przepis.

Założenie było, że jest to jedno skrzyżowanie a nie dwa. Więc nie interesują mnie w tym przypadku rozjechane drogi.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dariex » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:45

ella napisał(a):Założenie było, że jest to jedno skrzyżowanie a nie dwa.


ano to też inna para kaloszy :roll:
wówczas to co napisałam wyżej nie jest poprawne
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Benzekri » niedziela 20 kwietnia 2008, 19:47

dariex napisał(a):kierowca skręcający w lewo z jezdni naprzeciwległej,nie znajduje się juz na skrzyżowaniu z pierwszeństwem co nakazywałoby Ci ustąpić pierwszenstwa jemu.


Czyli wynika z tego, że pierwszeństwo ma ten który pierwszy ruszył... a jak już ruszę (on nie ma prawa wyjechać) i nie wyjeżdża to mam pierwszeństwo przed nim... tak jakbym nie był na skrzyżowaniu, a jechał po prostu drogą z pierwszeństwem tak?

dopisane:
Jest to jedno skrzyżowanie! Przecież tak mówi znak A-6a...
Czyli jak w końcu? :) a pisał ktoś wcześniej, ze to jest tak oczywiste...
Benzekri
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:52

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 38 gości