KOLIZJA PODCZAS SKRĘTU W LEWO

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Najdor » sobota 26 kwietnia 2008, 18:03

Zauważ, jak zmienny a przez to mało wiarygodny jest Najdor - a to zapomni dodać, że ustąpił pierwszeńtwa jadącemu z kierunku przeciwnego, a to o lusterkach wstecznych coś wrzuci... Nie widzę szans na pozytywne dla Najdora rozstrzygnięcie...




Cwaniaku trochę mnie dziwi twoja postawa. Sądzę jednak że gdybyś się znalazł na moimi miejscu w takiej sytuacji to zaśpiewałbyś inaczej. Co do dodawania raz tego - raz tamtego, to mój opis sytuacji miałby kilka stron formatu A4. A teksty typu "może żaróweczka była przepalona" w ogóle mnie dobijają. Poza tym nie wiem czy wiesz ale przepisy mówią również o wyprzedzaniu pojazdu z prawej strony podczas gdy ten chce skręcić w lewo i sygnalizuje to kierunkowskazem. Ale --- może ja się mylę --- Jedno wiem - jak się sprawa zakończy to wrzucę post na forum . pozdrawiam.
Najdor
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 17:38
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez scorpio44 » sobota 26 kwietnia 2008, 18:03

kopan napisał(a):Jadę drogą z pierwszeństwem przy przejeździe przez skrzyżowanie obowiązuje mnie szczególna ostrożność. Mało tego dodamy że jadę na wprost mając zielone światło. Pierwszeństwo mam
Ktoś wyjeżdża z podporządkowanej na czerwonym.
Bam - ja winny bo ja nie zachowałem szczególnej ostrożności.
Powinienem przewidzieć że takie przypadki się zdarzają.

Przyznaję, że orzekanie w takich (o jakich mówimy w wątku) wypadkach winy tego skręcającego, a nie wyprzedzającego (co zdarza się nagminnie) również jest dla mnie prawie tożsame z tym, co teraz napisałeś. I nie ukrywam, że bardzo zaskakujące jest dla mnie zawsze stanowisko Cwaniaka... w tym temacie...

EDIT (bo Najdor wrzucił post jednocześnie ze mną :)):
Najdor napisał(a):przepisy mówią również o wyprzedzaniu pojazdu z prawej strony podczas gdy ten chce skręcić w lewo i sygnalizuje to kierunkowskazem. Ale --- może ja się mylę

Nie mylisz się - a wręcz jest to w tym momencie podstawowy przepis, który nas interesuje. No w tym wypadku konkretnie nie ten o wyprzedzaniu, ale o omijaniu (bo stałeś).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Najdor » sobota 26 kwietnia 2008, 18:18

.....Jadę drogą z pierwszeństwem przy przejeździe przez skrzyżowanie obowiązuje mnie szczególna ostrożność. Mało tego dodamy że jadę na wprost mając zielone światło. Pierwszeństwo mam
Ktoś wyjeżdża z podporządkowanej na czerwonym.
Bam - ja winny bo ja nie zachowałem szczególnej ostrożności.
Powinienem przewidzieć że takie przypadki się zdarzają....


ale jaja.
Śmiem dodać. że jeżeli stałbym moim autem na parkingu pod marketem i to w miejscu do tego wyznaczonym i ktoś by we mnie przywalił (nieistotne z której strony ) to i tak byłbym winny zajścia BO TAM STAŁEM I NIE ZACHOWAŁEM SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI.
śmiechu warte :)
Najdor
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 17:38
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez kopan » sobota 26 kwietnia 2008, 18:23

Scorpio moim zdaniem.
Cwaniak to 10-ta kolumna mecenasów, naganiacz zawsze stoi po słusznej cwanej stronie.
Jak sąd orzeknie że Najdor winien to mamy nowe prawo z Afryki dziki.
Należy wykreślić przepisy zabraniające wyprzedzania omijania po lewej gdy ktoś sygnalizuje zamiar tam jazdy bo się i tak okazuje że jak ktoś nie stosujący się do tych przepisów w skręcającego przydzwoni to i tak skręcający winien.
Mecenasy muszą nowe prawo ustanowić.
Co ja mówię przecież jasne prawo to niedobre prawo, bo z czego by żyli.
Najlepsze wieloznaczne i pierońsko zamotane prawo.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 19:21

Pytanie - co sygnalizujemy? Proszę o konkretną odpowiedź - ale jednym słowem... Ponieważ jest to z mojej strony pytanie retoryczne juz wiem jakie będzie następne pytanie.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kopan » sobota 26 kwietnia 2008, 20:15

Cwaniak przeczytaj to powyżej. :spoko:
Nie będziesz miał problemu co sygnalizujemy. :shock:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 20:18

Myślisz, że nie czytałem? A w odpowiedzi na moje pytanie jest klucz do zrozumienia zagadnienia...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kopan » sobota 26 kwietnia 2008, 20:22

Nic nie kumam mówisz jak mecenas.
Czytasz nie widzisz a widzisz o co Ci idzie??
Klucz widzisz jeden ten tylko słuszny ??
Inne klucze to wytrychy nie godne miana klucza.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 20:26

Kopan, mecenasi (i nie tylko) do mnie po porady przychodzą :D

art. 22 ust. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar
zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie
po wykonaniu manewru.


Kumasz?
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kopan » sobota 26 kwietnia 2008, 20:34

Nic nie kapuje.
Przecież to ta Pani zakończyła sygnalizowanie Najdora wbrew jego woli poprzez zbicie z przyległościami o zawieszeniu i kole nie wspomnę lewego bocznego kierunkowskazu tegoż Najdora tfu pomyłka chciałem powiedzieć raczej pojazdu Jego z blaszanym tyłem.
Cicho wiem jestem niewiarygodny panie sądzie.
Sie mi Najdor z Jego pojazdem pomylił za co serdecznie przepraszam panie sodzie. :cry2:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 20:47

Kopan, obowiązkiem kierującego jest sygnalizowanie zamiaru skręcenia (i zmiany pasa ruchu). Ustawodawca celowo nie użył określenia np. że kierujący ma obowiązek sygnalizowania skręcenia a zamiaru skręcenia. Po prostu skręcający sygnalizując zamiar nie może uznać, że włączenie kierunkowskazu uprawnia go do wykonania zamierzonego manewru. Nie jest tak, że włącza kierunkowskaz i skręca - bo włączył kierunkowskaz (no chyba, że czegoś w tym temacie nie wiem). Ma dodatkowo obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, co w tym konretnym przypadku przekłada sie na obowiązek ustapienia pierwszeństwa jadącemu po pasie ruchu, na który chciał wjechać. Ponieważ skręcający został uderzony w przednie koło to chyba nie ma wątpliwości, że wyprzedzający znajdował się na sąsiednim pasie ruchu? I że to skręcający w większym stopniu przyczynił się do zaistnienia zdarzenia? Do tego dochodzi jeszcze miejsce - wjazd na parking - gdzie jak sądzę nie obowiązywał - tak jak np. na skrzyżowaniu - zakaz wyprzedzania. Do tego prędkość pojazdu wyprzedzającego i wyprzedzanego - komu było łatwiej powstrzymać się od jazdy (art. 3 prd)? Po prostu sytuacja jakich wiele - skręcanie bez upewnienia się o możliwości wykonania manewru.

P.S. Z mojego wieloletniego doświadczenia (nie powiem jakiego) wynika, że winnych jest zawsze dwóch - ale jeden bardziej.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez cman » sobota 26 kwietnia 2008, 21:18

cwaniakzpekaesu napisał(a):Ma dodatkowo obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, co w tym konretnym przypadku przekłada sie na obowiązek ustapienia pierwszeństwa jadącemu po pasie ruchu, na który chciał wjechać.

A wyprzedzający my obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, co w tym konkretnym przypadku przekłada się na obowiązek upewnienia się, że ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu oraz że kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 21:30

Mówisz do mnie tak, jakbym ja tego nie wiedział :D :D :D .

A poza tym każdy przypadek jest inny, mówiłem też, że cyt.
winnych jest zawsze dwóch - ale jeden bardziej
no i w tym przypadku padło - niestety - na założyciela wątku.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez DEXiu » sobota 26 kwietnia 2008, 21:30

Przyłączę się do tego (zresztą już kolejnego na ten temat) sporu, gdyż, podobnie jak cman, scorpio i kopan (?), uważam, że to wyprzedzający wykonuje nietypowy manewr i to on ma "bardziej uważać na wszystko i ustąpić każdemu", że tak to określę. Wyprzedzanie/omijanie jest DOPUSZCZONE pod pewnymi rygorami. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby zabronić wyprzedzania w ogóle (przy założeniu egzekwowania tego przepisu), to byłoby znacznie bezpieczniej i dałoby się jakoś na drogach egzystować, a zabraniając zmiany kierunku jazdy - nie.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 26 kwietnia 2008, 21:36

Dexiu, dośyć ciekawy punkt widzenia przedstawiłeś...

coś ala Afrykaner z postu Kopana

Kiedyś rozmawiałem z Afrykaninem i był mocno zdziwiony że u nas tyle tych przepisów a u nich jest tak prosto:
Kto w kogo wjedzie tego wina.


niemniej zarówno pierwsze jak i drugie nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistości... i przepisach (naszych) rzecz jasna.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości