i ... bum ... [aktualizacja - fotki]

[lled3]

kogo w takiej sytuacji byście uznali za winnego ?
autobus + osobówka



pojazd niebieski nawet bardziej jest na drodze niż wynika to z rys. gdyż na miejscu jest większy promien krzywizny.

EDIT:
poprawiłem rys.

[kopan]

Za mało danych??
Kto w tym miejscy był pierwszy ??

[StifiO]

Jeżeli taka sytuacja jest faktycznie gdzieś na drogach to przecież aż się prosi o kolizje. Przy lewoskręcie trzeba zjeżdżać na przeciwny pas bo przecież na pasach nie można.

[Senty]

wydaje mi się że to tir(autobus) zawinil ale wiemy kto ruszyl pierwszy ogólnie parząć ten kto był pierwszy mial pierwszenstwo .
To ja twierdze ale moge sie mylić

[ella]

:shock: A w którą stronę one jadą? Ktoś tu pisze o lewoskrętach. To one jadą z góry w lewo ale to byłoby chyba nie u nas bo to wygląda na ruch lewostronny.
A na dole to ile pasów? One jechały przed skrętem obok siebie czy jeden za drugim?

lled3, jak chcesz odpowiedzi to napisz/narysuj to trochę wyraźniej.

[Barabasz]

Jeśli autobus to czerwony a ciezarowka niebieska to widze to tak:
A jechal 1st C 2nd
A bral skret duzym lukiem, żeby nie ściąć zakretu, N sadzil ze A wjedzie na lewy pas i chciał skorzystac. Nie wziął pod uwage ze pojazd ponadgabarytowy ma prawo tak się zachowac.
wina po jego stronie

edit:

nie ma tam ciężarówki !

jest:
- autobus (większy)
- osobówka (mniejsza, niebieska)

IMHO: autobus powinien wjechac na pas lewy - ale ma tam ciągła więc nie może - więc powinien wjechać na prawy po ustąpieniu pierwszeństwa temu z prawej :P

moj blad, zle przeczytalem, ale to nie zmienia faktu, wina po stronie tego malego

[lled3]

nie ma tam ciężarówki !

jest:
- autobus (większy)
- osobówka (mniejsza, niebieska)

IMHO: autobus powinien wjechac na pas lewy - ale ma tam ciągła więc nie może - więc powinien wjechać na prawy po ustąpieniu pierwszeństwa temu z prawej :P


- na tym wyjezdzie

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Rzesz%F3w,+Grunwaldzka+17&Submit=Szukaj&long=22.0024046&lat=50.0407286&type=2&scale=1

[Barabasz]

IMHO: autobus powinien wjechac na pas lewy - ale ma tam ciągła więc nie może - więc powinien wjechać na prawy po ustąpieniu pierwszeństwa temu z prawej :P


- na tym wyjezdzie

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Rzesz%F3w,+Grunwaldzka+17&Submit=Szukaj&long=22.0024046&lat=50.0407286&type=2&scale=1

nie chcesz chyba powiedziec ze dla ciebie autobus (zakladam ze jechal pierwszy ) powinien ustepowac pierwszenstwa osobowce tylko dlatego ze w trakcie wykonywania manewru prawoskretu podjechala ona pod autobus i byla po jego prawej stronie........

jezeli osobowka byla pierwsza to wina ofc. autobusu

ktory jechal pierwszy w koncu ??

[kopan]

<<<<<Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.>>>>>


lled3

Tam jest jeden pas ruchu wychodzący na pas prawy.
Pojazd niebieski zobaczył że po prawej jest trochę miejsca i wrypał się na pas ruchu na drugiego bo się zmieścił.
Pas ruchu to wystarczający do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych.
To że się osobowy zmieścił obok autobusu to się zmieścił ale do ruchu to tego miejsca nie wystarczyło.
Dziecko wie że autobus znacznie zachodzi przy skręcie.
Pas ruchu nie ma stałej szerokości powiedzmy z 2,9 m na prostej robi się w zakręcie 2,9 + 40/R.

Autobus jechał zgodnie z przepisami a niebieski osobowy wjechał tam gdzie wjeżdżać nie powinien i zrobił autobusowi a ku ku i bam.

[lled3]

nie wiem kto jechal pierwszy - bo widziałem tylko skutek :).

Ale jest to takie miejsce przez które przejezdzam codziennie (nawet kilka razy) - i chcialbym wiedziec co nieco w temacie :)

wyznaczonych pasów ruchu tam nie ma - ale standarde jest ze samochody ustawiaja sie w dwuch rzedach - gdzie najczesciej Ci z lewego pasa jada na lewy (po ciągłej) - podczas gdy na głównej maja czerwone.

Czyliwniosek taki ze nie mozna tam sie ustawiac w dwóch rzedach ? jak ktos jest na prawym(a raczej po prawej stronie) to tylko za nim jak na lewym(po lewej stronie) - to za nim ?

[DEXiu]

Iled3 ==> Z rysunku (bo z satelity raczej niewiele szczegółów widać) wnioskuję, że na tym łuku jeśli są dwa to NIEWYZNACZONE pasy ruchu? Jeśli tak to tu jeszcze możnaby podciągać zakaz wyprzedzania z prawej w takiej sytuacji (więc nie wiem gdzie i po co niebieski się wpychał). Co innego, gdy to niebieski był tam pierwszy, ale w tej sytuacji wątpię aby kierowca autobusu podjął się takiego karkołomnego manewru.

[lled3]

są tam dwa pasy niewyznaczone.

ja wnioskuje że obydwaj stali obok siebie i czekali aż Ci na głównej będą mieć czerwone (bo w godzinach szczytu inaczej się tam nie wyjedzie raczej) no i ruszyli jednocześnie ... tylko może autobus nie zauważył osobowego no i bum ...

[kopan]

Już w to wierzę – kierowca autobusy odjechał od prawej by wjechać na lewy pas przez ciągłą ale mu zeszło i wjechał na prawy.

On inaczej na prawy wjechać nie mógł – musiał odjechać od prawej bo by się na krawężnik wrypał.

Pas ruchu to wystarczający do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych nie mylić a rzędem maluchów wielośladowych.
W rzędzie może być czołg.
Czołg też jest wielośladowy i cza mu wiele miejsca by skręcić. :lol:

[lled3]

no to musisz uwierzyc ze tam jest wystarczajaco duzo miejsca by autobusem skrecic z "prawego" na prawy - i jest to norma ze nawet dwa autobusy staja kolo siebie ...

[kopan]

Przed wjazdem jest wyznaczony jeden pas ruchu i wychodzi na prawy pas ruchu.
Ile tam autek wejdzie znaczenia nie ma.

Znakami wyznaczono pasy.

Jak ktoś się ryje na drugiego na ten sam pas ruchu bo uważa że przejedzie to niech ma pretensje do siebie że się mu przejechać nie udało.
Zrobił ziaziu sobie i autobusowi a miało być tak sprytnie i pięknie.
Cwaniaczek.