Mam takie pytanie, otóż trzy dni temu jechałam do Warszawy i pewien kierowca na obwodnicy potrącił sarnę i zabił ją na miejscu. Pytanie moje jest takie jakie są skutki takiego czegoś na drodze. Wiem, że sarna jest pod ochroną, a jaki jest dalej finał tego nieszczęścia dla kierowcy? Z tego co mówili na radyjku to jest obowiązek powiadomić Policję, a oni co dają jakiś mandat czy w inny sposób rozwiązują tą sytuację względem kierowcy?
Czekam na odpowiedzi.