Rondo równorzędne .

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez rocko19 » piątek 16 maja 2008, 11:42

Kopan skoro piszesz że takie coś nie istnieje jak rondo równorzędne a znajdziesz sie na na takim rondzie i ten z prawej ci sie wpie przy pod wózek bo go nie puściłeś i Policja ciebie przypisze wine nie mu :) tak więc myśle że ty tylko w teori tak piszesz a jeździsz i stosujesz sie do znaków tak jak kazdy i jak bedziesz widział znak C-12 bez A-7 to zastosujesz sie do reguły prawej strony i nie polemizuj wiecej bo troche smieszysz ludzi.Pozdrawiam :)
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez kopan » piątek 16 maja 2008, 19:42

przemq14

Dobrze kombinujesz.
W opisanych sytuacjach różnicy nie ma.
Jest różnica gdy ten z prawej chce zawrócić to stosując się do przepisów masz mu ustąpić przy jego wjeździe na rondo ale zgodnie z tą nieistniejącą zasadą on ma tobie ustąpić gdy jest na rondzie.
Ta druga sytuacja jest odmiennie rozstrzygnięta.
Gdy z naprzeciwka pojazdy skręcają w lewo zgodnie z przepisami – nie ma przepisu regulującego sytuację taką.
Tutaj rozstrzygnięcie jest nieprzepisowe ale jednoznaczne.
Po trzecie skąd wjeżdżający ma wiedzieć skąd ten będący na rondzie jedzie.
Takich rond nie powinno być bo nie istnieją odpowiednie przepisy regulujące pierwszeństwo na takich rondach.

rocko19
Wpierw usiłuj zrozumieć co się pisze - poczytaj przemq14 - się nie zniechęcaj może ci się uda. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » piątek 16 maja 2008, 21:35

kopan -> ponawiam pytanie :
- gdzie jest napisane, że skrzyżowanie ma tylko jedną powierzchnię przecięć?
- gdzie jest napisane, że zbliżając się do takiej powierzchni na skrzyżowaniu równorzędnym mamy nie ustępować tym po prawej?

Podasz odpowiednie artykuły uzasadniające twoją tezę, które odpowiedzą na postawione pytania to oświadczam ci uroczyście, że skrzynka wódy jedzie ode mnie dla ciebie ..... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Mirekch » sobota 17 maja 2008, 22:31

No nie !!! znowu kopan swoje swoje a reszta swoje. Przeczytalem już kilka wątków w których kopan miesza i doszedłem do wniosku że albo kopan celowo prowokuje do dyskusji albo ma jakieś powazne problemy z sobą. Kopan przez taką interpretację przepisów jaką ty stosujesz giną ludzie. Gdzie ty robiłeś prawo jazdy i to 'co nieco wiecej" ? Mam nadzieję że nie jesteś instruktorem?!! Nie widziałeś ronda bez znaku A-7? zapraszam do Poznania tylko nie przyjeżdzaj autem skoro nie wiesz jak się zachować na jednym z podstawowych skrzyzowań. Na tym forum omawiamy i dyskutujemy o trudnych przypadkach, o tym jak sie zachować w nietypowych sytuacjach. Tymczasem ty nie kumasz tych typowych.
A wszyscy pozostali użytkownicy tego forum- niedajcie się prowokować. Pamietajcie, że twórcy Prawa o Ruchu Drogowym zapomnieli zasięgnąć opini kopana. Szkoda :(
instruktor z Poznania
Mirekch
 
Posty: 23
Dołączył(a): niedziela 04 maja 2008, 22:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kopan » niedziela 18 maja 2008, 09:47

Dylek

Ilość tych połączeń (może przecięć) znaczenia nie ma bo znak ruch okrężny C-12 mówi że:
<<<<§ 36. 1. Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.>>>>

Czyli mówi jak BYK że jest to jedno skrzyżowanie i choćby w definicji było inaczej to jest to jedno skrzyżowanie.
Dzięki temu znakowi skrzyżowanie o ruchu okrężnym posiada wiele powierzchni przecięcia/połączenia ale jest to jedno skrzyżowanie do którego się zbliżając masz stosować art. 25.1

<<<<< Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do pojazdu szynowego, który ma pierwszeństwo w stosunku do innych pojazdów, bez względu na to, z której strony nadjeżdża.
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem.>>>>>>>


W p 3. tego artykułu znajdziesz dodatkowe potwierdzenie że zasady z tego art. nie wolno stosować na skrzyżowaniu.

Gdyby tym znakiem C-12 nie określono że jest to jedno skrzyżowanie to miałbyś rację mielibyśmy lub nie mielibyśmy wiele skrzyżowań w zależności od tego jakie drogi się krzyżują.

Mirekch

Proszę w wypowiedziach ograniczyć się do argumentacji wynikających z przepisów a nie zajmować się psychoanalizom osoby mojej.
Bo nie o tym mówimy to jest raz.
Po drugie osoba tekstu nie rozumiejąca a wierząca tylko w autorytety :wink: (Stalin, ... idt) :wink: nie ma szans na dokonanie analizy czegokolwiek.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » niedziela 18 maja 2008, 10:16

kopan:

Nigdzie i nigdy nie napisałem, że rondo to zlepek skrzyżowań - dla mnie też jest to jedno skrzyżowanie. Spieram się tylko w kwestii kto kiedy ma pierwszeństwo w sytuacji równorzędnej...
Załóżmy sytuację: dojeżdżasz do "zwykłego" skrzyżowania równorzędnego, upewniasz się czy masz wolną prawą stronę - wsio OK więc gaz.... i tu pech - szarpnęło.... wtoczyłeś się troszkę na skrzyżowanie- jakiś paproch w paliwie czy coś ( raczej nie brak umiejętności :P ) i furka zgasła, ale jest już na skrzyżowaniu... odpalasz, a w tym czasie nadjeżdża pojazd z prawej..... I teraz pytanie co robisz? realizujesz dalej swoją jazdę przez skrzyżowanie skoro przed wjazdem upewniłeś się, że możesz jechać, czy jednak przepuszczasz tego po prawej ?? Z rondem jest troszkę podobnie - wjeżdżając upewniasz się czy możesz wjechać, ale zanim dojedziesz do miejsca, gdzie drogi na skrzyżowaniu się krzyżują sytuacja może się zmienić... Co wtedy? realizujesz jazdę dalej, bo przed wjazdem się upewniłeś, czy jednak wpuszczasz tego po prawej ??

P.S. Odpowiedzi na te 2 pytanka postawione wcześniej chyba się nie doczekam..... :D:D:D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » niedziela 18 maja 2008, 11:16

Dylek

Ja tylko chcę pokazać że nie ma takiego przepisu że będąc na rondzie tym z prawej należy ustępować czy będąc na skrzyżowaniu należy ustępować tym z prawej.
Zgodnie z przepisami o pierwszeństwie decyduje pozycja przed skrzyżowaniem i kierunek jazdy.
Jak obowiązującymi przepisami nie rozstrzygnięto w sposób wyraźny (nie da się określić którym wjazdem ten będący na rondzie wjechał) kto ma pierwszeństwo to takich rond nie powinno być.
Stąd moje zdziwienie gdzie te ronda i czemu to służy.

Czyżby rondo jednoznacznie określające pierwszeństwo – czyli oznaczone zestawem znaków ruch okrężny + znak ustąp dające pierwszeństwo tym na skrzyżowaniu było gorszym rozwiązaniem od ronda równorzędnego (samoblokującego się).
Czemu ten eksperyment służy ???
Po co i na co coś takiego ??

Tak oznaczone rondo to fanaberia nieświadomych drogowców lub rondo po po.....sku. :wink:
Działanie w ramach bezpieczeństwa ruchu - bezruch jest najbardziej bezpieczny.

Ps. Przecież odpowiedziałem Ci już dwa razy lub więcej że w równorzędnej sytuacji ma pierwszeństwo – ten co mu pierwszeństwo dał art. 25 ustawy.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » niedziela 18 maja 2008, 12:04

kopan napisał(a):Dylek

Ja tylko chcę pokazać że nie ma takiego przepisu że będąc na rondzie tym z prawej należy ustępować czy będąc na skrzyżowaniu należy ustępować tym z prawej.
Zgodnie z przepisami o pierwszeństwie decyduje pozycja przed skrzyżowaniem i kierunek jazdy.
Tą twoją opinię już znam stąd moje pytanko w poprzednim poście. Jak się zachowasz? Kontynuujesz czy ustępujesz? Swoją drogą takie bezwarunkowe postawienie sprawy mnie ciut przeraża... Skoro dojeżdżając określiłem, że mam pierwszeństwo to reszta mnie wali - jadę, znaczy realizuję je... :D Dodatkowych zastrzeżeń brak :D
kopan napisał(a):Jak obowiązującymi przepisami nie rozstrzygnięto w sposób wyraźny (nie da się określić którym wjazdem ten będący na rondzie wjechał) kto ma pierwszeństwo to takich rond nie powinno być.
Stąd moje zdziwienie gdzie te ronda i czemu to służy.

Jak dla mnie jednak rozstrzygnięto... może nie wyraźnie czarno na białym, ale jednak jednoznacznie :D A w kwestii , że ich nie powinno być to cię popieram i nawet wielu innych również i w nowelizacji znalazł się zapis by "mądre głowy" zapomniały o takim znakowaniu rond :D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez laleczq » poniedziałek 19 maja 2008, 20:30

Witam, ja zdawałam prawko w Częstochowie i tam jest rondo Mickiewicza na którym obowiązuje pierwszeństwo wjazdu na to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Jest tylko znak że to ruch okrężny bez znaku ustap podczas wjazdu, pierwszenstwo prawej reki, wjezdzajacy na rondo ma pierwszenstwo. To chore ale my tego nie mozemy zmienic
świeżo upieczony kierowca :)
laleczq
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 19 maja 2008, 20:26
Lokalizacja: k/cz-wy

Postprzez rocko19 » wtorek 20 maja 2008, 15:54

laleczq napisał(a):Witam, ja zdawałam prawko w Częstochowie i tam jest rondo Mickiewicza na którym obowiązuje pierwszeństwo wjazdu na to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Jest tylko znak że to ruch okrężny bez znaku ustap podczas wjazdu, pierwszenstwo prawej reki, wjezdzajacy na rondo ma pierwszenstwo. To chore ale my tego nie mozemy zmienic

Dlaczego uważasz ze to jest chore?
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez ella » wtorek 20 maja 2008, 22:36

laleczq napisał(a):zdawałam prawko w Częstochowie i tam jest rondo Mickiewicza na którym obowiązuje pierwszeństwo wjazdu na to skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

A tak to wyglada
Obrazek


Innym przykładem jest Rondo na rynku miejskim w Kielcach.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dariex » wtorek 20 maja 2008, 22:51

W większości miast na rondzie pierwszeństwo mają Ci,którzy się juz na nim znajdują ALE po to mamy obowiązek znać znaki aby wiedzieć,ze nie zawsze i nie wszędzie tak jest- choćby przykład- Częstochowa ( sama tamtędy jechałam w niedzielę - hehheh foto wyżej Ella,wygląda jak "cykane" z mojego autka)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rocko19 » środa 21 maja 2008, 17:38

Hehe normalne równorzędne rondo o ruchu okreznym.Co wy sie dziwicie:/
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez kopan » środa 21 maja 2008, 18:21

No tak przy tak rozległym rondzie na pewno można się zorientować kto z której strony do tego skrzyżowania podjeżdżał.

Na takim rondzie nie da się zastosować obowiązujących przepisów.

To jest rondo pod tytułem fanaberia.
Zrobimy coś innego w nie wiadomo jakim celu.
Powiem inaczej w wiadomym celu jak ktoś obcy wycedzi w naszego na takim rondzie to se obcy nasze miasto do końca życia zapamięta – taka domorosłego mędrka promocja miasta.
Bum bęc i wiesz że Częstochowa.
Bo racjonalne przesłanki do takiego oznakowania nie istnieją – jeśli ktoś takie zna to niech poda.
Postawiły znaki pojęcia nie mając z czym się to wiąże i takie coś stoi.
Głupoty to ci u nas nie brakuje.
Nawet spoza salonów na drogi wyłazi.

Ps. rocko
Jak uważasz że to zdrowe to podaj przepisy na to twoje rondo równorządne - czegóż to jadac po skrzyżowaniu mam tym z prawej ustepować he he :wink:
Jak proste to do roboty uzasadnij te prostotę ale nie w p............
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dariex » środa 21 maja 2008, 19:25

No takich rondek coraz mniej w Pl ale prawda chyba taka,że kiedys było ich więcej i wtedy wszyscy wiedzieli jak jeździc "aż tu nagle".
Byłoby może mniej problemu jakby jazda po wszystkich rondach była taka sama,no ale od tego są znaki i nasze mózgownice,co by kojarzyć fakty..
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości