Słuchajcie żeby zdać trzeba umieć "kopertę" :
http://www.youtube.com/watch?v=15XQx6PMv0U
A tak na poważnie kurs robiłem w 2005 roku jeszcze na starych zasadach, a zdałem dopiero trzy dni temu ( za 6 razem ).
I muszę stwierdzić kilka rzeczy a przedewszystkim stres jest wywołany tym że osoba nie czuje sie "pewnie", jeżeli się stresujesz to czegoś się boisz, a boisz się bo wiesz że coś do końca ci "nie leży".
Ja podchodziłem tyle razy , brałem jazdy dodatkowe itd, ale zawsze wiedziałem że czegoś nie wiem i to działo ujemnie.
A dodam że jeździłem dosyć dobrze , w moim przypadku była zawsze wina nie znajomości przepisów od deski do deski ( kucie na testy - perfekcyjne zdawanie ale 0 nauczenia się kodeksu ).
Przed podejściem za szóstym razem nie zdążyłem wziąść
dodatkowych jazd ale sobie pomyślałem że przecież jeżdzić umiem w stopniu wystarczającym do zdania egzaminu.
Postanowiłem od deski do deski sie podszkolić z kodeksu ruchu drogowego.Wszystko kiedy można zawracać kiedy nie , wszystkie mozliwe typy skrzyżowań, poczytałem o różnych sytuacjach na drodze itd.
W dzień egzaminu ściągnałem z internetu opis samochodu egzamnacyjnego , gdzie co i jak pod maską i jak i jakie światła należy włączać itd.
Na Egzamin poszedłem pewnie , w drodze zjadłem batona.
I EFEKTY MOICH ZABIEGÓW :
0 stresu, mimo że w samochodzie nie siedziałem ponad 4 miesiące.
TERAZ PODSUMOWANIE i kilka rad :
Czujesz się niepewnie w jakiejś sytuacji związanej z jazdą samochodem ?? , odpuść sobie egzamin doszkol się.
Nie znasz jakiegoś przepisu , koniecznie się dokształć.
Jak już wszystko umiesz i czujesz się pewnie to
czekając na swoją kolejkę do egzaminowania
odejdź z dala od osób i czekaj w samotności , osoby w poczekalni
potrafią skutecznie zniszczyć twoje skupienie i pewność.
Ale pamiętaj zbyt pewnym też nie można iść " A jestem tak już <&%#$@>...ie wyszkolony i wszystko znam że na pewno zdam" a to jest błąd bo często idąc tak oblewa się na jakiejś błachostce, bo z tego dowartościowania zapominasz o skupieniu.
Podczas jazdy jedź wolno olej licznik i inne pierdoły łącznie z egzaminatorem , pamiętaj jesteś tylko ty , przepisy i samochód
a egzaminator to taki bezpiecznik.
Przed jazdą poświęć nawet kilka minut na odpowiednie ustawienie fotela, chociaż przepisy tego nie wymagają poznaj wszystkie możliwe jego sposoby ustawienia i ustaw tak żeby ci było wygodnie , a co jest szczególnie ważne dla niskich osób ustaw fotel wysoko - lepiej jest siedzieć i patrzyć "z góry" niż się schować.
TO JEST WAŻNY PUNKT nawet jak zajmie ci to 2 minuty to egzaminator niema prawa nic protestować.
I NA KONIEC PAMIĘTAJ jak czujesz się pewnie to NIE MA PRAWa WYSTĄPIĆ STRES !!! a uczucie niepewności występuje jak czegoś nie umiesz ....
Stosując się do moich rad , prawdopodobieństwo zdania jest wysokie :)
Myślę że komuś to pomoże.
Większość wniosków wyciągam z moijego doświadczenia jak i doświadczenia kolegów.
pozdrowienia :)