Podzielcie się uwagami.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Podzielcie się uwagami.

Postprzez Agawa » poniedziałek 19 kwietnia 2004, 12:34

Proszę, podzielcie sie ze mna swoimi uwagami na temat egzaminu na prawo jazdy. Jak było na placu, a jak na mieście. Na co zwracali wam uwagę egzaminatorzy na placu a na co na mieście. Jeśli oblaliście to dlaczego..jaki popełniliści błąd? Jestem jeszcze perzed egzaminem i strasznie się boję :shock: :roll: :cry:
A czy to prawda że na placu manewrowym nie wolno ustawic sobie lusterek"po ziemi", a na jeździe po łuku czeba patrzyć do tyłu przez ramię?Bo jeśli tak to długa droga przedemną!
Łączę pozdrowneina dla wszystkich wytrawnych kierowców i tych co zamierzaja być kierowcami... :D
A tak na marginesie to podobało mi się jak ktos tu na forum określił L jako ELŻBIETĘ....hihihi dobre sobie..Elżbieta..haha :D
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez doris » poniedziałek 19 kwietnia 2004, 21:58

Ja zdawałam dwa razy na odlewniczej,raz mnie oblał słusznie-zgasł mi na mieście dwa razy silnik.Drugi raz powinnam zdać ale koleś zaczoł mi wmawić,że przy skręcie najechałam na ciągłom linie.Na placu pozwalają opuścić lusterka,teraz są elektryczne:), a przed wyjazdem na miasto po prostu mówi, żeby przygotować się do jazdy, to sobie poprawiasz lusterka i jedziesz :) ,a i nikt nie zwraca uwagi czy na łuku patszysz się za siebie czy w niebo, ważne żeby wykonać manewr.
doris
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 15 marca 2004, 19:50
Lokalizacja: Wawa

Postprzez to ja » poniedziałek 19 kwietnia 2004, 22:02

Zdawałam już trzy razy również na Odlewniczej, za każdym razem oblałam na mieście, dwa razy z własnej winy,a raz po prostu się czepił, ale o tym już pisałam. Lusterka można sobie opuścić, na placu robisz wszystko jak chcesz, jednak pamiętając o tym,że nie wolno przekraczać odpowiednich linii. A na mieście trzeba uważać na rondach, przy przejazdach z tramwajami, na przejazdy dla pieszych, autobusy, znaki... Nie ma się czego bać, wszystko będzie dobrze :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agawa » wtorek 20 kwietnia 2004, 08:23

A jak jest w Krakowie na Koszykarskiej? Czy ktos może mi powiedzieć o tych lusterkach. A jak na mieście egzaminatorzy się zachowują? :shock:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » wtorek 20 kwietnia 2004, 08:59

Tak samo jak wszedzie lustra se mozna ustawiac POZDRO
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Snuj ze Szczecina » wtorek 20 kwietnia 2004, 14:34

Co prawda jestem przed egzaminem państwowym ( miesiąc będe czekał na egzamin ) i jak narazie śmigam Elżbietką po mieście, to moge ci powiedzieć na co powinnaś zwracać szczególną uwage na egzaminie.Rozmawiałem z wieloma osobami którzy prawo jazdy zdali i z tymi którzy oblali jak i z instruktorami którzy mnie przestrzegali.Pierwsza sprawa to stres - czynnik który działa demobilizacyjnie.Powoduje że popełniamy błędy i oblewamy.Dlatego trzeba się pozytywnie nastawić i wmówić sobie że zdamy, a egzamin nie traktować jak dosłownie egzaminu, tylko kolejną miłą przygode.Na placu musisz jechać powoli na półsprzegle, bez gazu.Samochód ma się toczyć nie jechać.Wszystko trzeba na spokojnie i powoli.Zresztą placem się nie przejmuj - zdasz.Weż sobie dodatkowe godziny i wyćwicza ten plac.Gorzej jest na mieście, znacznie gorzej.Zależy na jakiego egzaminatora trafisz.Mój kolega trafił na świetnego, rozmawiali sobie fajnie, na luzie - po 20 min jazdy wrócili do ośrodka i zdal.Z koleji moja znajoma jechała z egzaminatorem, kompletnie przybitym.Czepiał się wszystkiego, krzyczał na nią, był złośliwy.Oczywiście oblała -Gość ją tak zestresował że dziewczyna płakała cały dzień.Także jeśli chodzi o kwestie egzaminatora może być naprawde różnie.Z tego co mnie przestrzegali, to przede wszystkim masz się nie stresować.Przed wyjazdem na miasto ustawić sobie lusterka wyżej, nawet odczekać chwile i spokojnie ruszyczć - nie stresować się.Masz jechać odważnie, pewnie, spokojnie i rozważnie.Trzeba mieć wszędzie oczy.Uważaj na pierwszeństwa, gdy widzisz znak - przepuszczaj kierowców.Pare dni temu jechałem Elżbietką w Szczecinie koło Niebuszewa - za rondem w każdym bądż razie.No i jechałem - byłem na drodze z pierwszeństwem, więc prędkość 55 i jade, a tu nagle Elzbietka Egzaminacyjna, śmigneła mi pod nosem z lewej na prawo.Oczywiście wymusiła pierwszeńsrwo i to perfidnie, a wystarczyło mnie przepuścić i innych z tyłu za mną kierowców.Tylko z tyłu szybki widziałem jak się zamieniają już miejscami - oczywiście oblała.Szczególnie uważaj na krzyżowkach, tam też ludzie oblewają - a np. za to że nieprzepuścili ludzi z prawej i jadących na wprost - chcąc skręcić w lewo.Ronda - wjeżdzając też musisz poprzepuszczać - tu szczególnie uważaj.Teraz pełno chamstwa jeżdzi po drodze, ludzie się śpieszą.Trzymaj się prędkości, tam gdzie masz 50 - jedz 48,49.Za przekroczenie też można oblać.Szczególnie zwracaj uwage na przejścia dla pieszych i samych pieszych zarówno na jak i przed przejściem.No i nie może ci dwa razy zgasnąć.Jak rusasz dawaj więcej gazu poprostu i staraj się wyczuciowo puszczać sprzęgło.Egzaminator w czasie egzaminu może cię podpuszczać, np " prosze skręcić w lewo", a ty skręcisz i oblejesz tym samym , bo nie zauważysz pewnie znaku ZAKAZ WJAZDU.Słuchaj uważnie to co mówi egzaminator, też się możesz pogubić.Musisz poprostu trafić na fajnego egzaminatora.A jak trafisz na faceta, to nie kłóc się, udawaj cichą myszke i staraj się być uległa - faceci to lubią :wink:


Pozatym Egzaminator może sobie notować na swojej karteczce dosłownie wszystko.Zle ułożenie rąk na kierownicy, noga na sprzęgle w czasie jazdy, nie ruszenie na czas przy zmianie świateł, NIE zredukowanie biegu dojeżdzając np. do skrzyżowania, za szybko włączony, wyłączony migacz.I potem na końcu podsumowanie - zadała, oblała.Pozatym jak manewr który wykonasz na egzaminie zagrozi bezpieczeństwu na drodze - np. zapomnisz włączyć migacz, zmieniając pasy czy nieumiejętne zawrócenie - odrazu wynik negatywny.

To cholernie strasznie brzmi, ale staram się siebie, ciebie i wszystkich tych którzy zdają uświadomić tego wszystkiego.Ci egzaminatorzy mogą się naprawde wszystkiego uczepić i lepiej aby byli zawsze w dobrym humorze, tak jak ja - pisząc ten post.


PoZdR...
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Inga » wtorek 20 kwietnia 2004, 14:59

Egzaminator w czasie egzaminu może cię podpuszczać, np " prosze skręcić w lewo"


O ile wiem, egzaminator nie może podpuszczać
Chyba, że coś się zmieniło w tym temacie :?:
Inga
 
Posty: 80
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2004, 11:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kordula » wtorek 20 kwietnia 2004, 15:25

Sławek_18 napisał(a):Tak samo jak wszedzie lustra se mozna ustawiac POZDRO

Więc jak widać Gdańsk jest wyjątkiem.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez to ja » wtorek 20 kwietnia 2004, 15:27

Egzaminator nie może wydawać poleceń niezgodnych z przepisami ani powodujących zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez niunia » wtorek 20 kwietnia 2004, 16:13

No więc jestem po pierwszym podejściu na Odlewniczej. Co prawda oblałam, ale twierdzę: jest spoko!
Korekty bezproblemowo, powtórka manewru też, z lusterkami kłopotów nie było - poza tym, że nie umiałam ustawiać elektrycznych, więc pan mi spokojnie wytłumaczył co i jak. Przygotowanie do wyjazdu na miasto to, oczywiście, podniesienie lusterek, włączenie świateł i - ściągnięcie bluzy, bo było strasznie gorąco. Na samym mieście też nie robił złośliwości, komendy podawał naprawdę wystarczająco wcześnie, nie krzyczał, nie podnosił głosu, nie komentował. Naprawdę spokojnie. Czemu nie zdałam? Zgasł mi trzy razy, w tym raz na światłach na skrzyżowaniu. No i nie zauważyłam kolesia na pasach :oops: i to w dodatku na pasach TUŻ PRZED bramą ośrodka, wracając, dwieście metrów od mety. Pocieszam się tym, że i tak wcześniej zdyskwalifikował mnie ten zgasły silnik...
Jedyne, co mnie zdziwiło i nieco zbiło z tropu, to fakt, że przy jeździe do tyłu na łuku, a w zasadzie już na prostej po wyjściu z łuku, pan egzaminator upierał się, że mam patrzeć przez tylną szybę. A ja tak nie umiem, jeżdżę na lusterka i tak też próbowałam teraz. Niestety, pan był nieugięty i w tym jednym momencie niemiły. Więc przekonałam się, jak cholernie niewygodnie jedzie się z głową odwróconą do tyłu, zezując w prawe lusterko i od czasu do czasu we wsteczne. W tylnej szybie po prostu nie umiem nic zobaczyć i na bank wjechałabym na linię albo w końcowe tyczki.
Generalnie oddaję sprawiedliwość panu egzaminatorowi, nie mógł mnie przepuścić, ale wrażenia po egzaminie mam pozytywne. A jeśli chodzi o stres, to po 2 godzinach czekania na wywołanie - mija i zastępuje go głupawka... :D
A, i jeszcze jedno. Egzaminator nie ma prawa podpuszczać, wydając komendy sprzeczne z zasadami ruchu drogowego!
Avatar użytkownika
niunia
 
Posty: 129
Dołączył(a): niedziela 18 kwietnia 2004, 09:51

Postprzez to ja » wtorek 20 kwietnia 2004, 16:49

Czyli jednak nie było tak strasznie jak myślałaś :) Zapisałaś się może już na poprawkę? Następnym razem powinno być lepiej. Pozdrawiam serdecznie
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez niunia » wtorek 20 kwietnia 2004, 16:53

Ano nie było :D
Zapisałam się na 18 maja. I nawet zdążę wcześniej być na zajęciach, nie musze się z nich urywać tak jak dzisiaj.
I następnym razem zdam, bo włączę funkcję myślenia
:lol:
Avatar użytkownika
niunia
 
Posty: 129
Dołączył(a): niedziela 18 kwietnia 2004, 09:51

Postprzez to ja » wtorek 20 kwietnia 2004, 16:57

I chyba właśnie z takim nastawieniem należy iść na egzamin. Wypróbuję tą metodę 12 maja, bo wtedy mam kolejny egzamin. Zapisałam się na po południe, więc zdążę jeszcze pójść do mojej chrześnicy na urodzinki i umówić się z instruktorem na jazdy. :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » wtorek 20 kwietnia 2004, 18:56

jesli chodzi o te podpuszczanie przez egzaminatora to jest to zabronione. na miescie egzaminator nie mowi prosze tu skrecic w lewo tylko cos takiego, prosze na najblizszym skrzyzowaniu gdzie to mozliwe skrecic w lewo.

jesli cie podpusci to mozna sie z nim klocic, i kazdy przyzna ci racje.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Sławek_18 » wtorek 20 kwietnia 2004, 21:31

miros napisał(a):jesli chodzi o te podpuszczanie przez egzaminatora to jest to zabronione. na miescie egzaminator nie mowi prosze tu skrecic w lewo tylko cos takiego, prosze na najblizszym skrzyzowaniu gdzie to mozliwe skrecic w lewo.

jesli cie podpusci to mozna sie z nim klocic, i kazdy przyzna ci racje.
Do FAQ-A to nie moze byc inaczei!
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości