Jazda bez prawa jazdy

[Adex]

to nie jest info pewne na 100%, ale jak kiedyś rozmawiałem z sąsiadem, który jest w drogówce, to powiedział mi, iż w takich sytuacjach możliwe jest zatrzymanie prawa jazdy. Zaznaczam , że ta rozmowa była już sporo czasu temu, więc nie ręczę, że jest tak również teraz. Wtedy było podobno tak, że osoba która nie miała prawka ponosiła tylko stratę finansową, a ci co mieli ale jeszcze nie odebrane z urzędu to groziło im zatrzymanie.

[kamiles]

To dlaczego robiles prawko?

dokładnie - bez sensu wydałeś pieniądze na "formalność" - było iść do urzędu, powiedzieć, że jesteś geniuszem za kierownicą i to oni powinni uczyć się od Ciebie... A tak na poważnie - urodziłeś się z umiejętnością prowadzenia auta? Chyba nie. A wyjeżdżając nieoznakowanym autem na drogę publiczną, nie mając do tego przygotowania, stwarzałeś realne zagrożenie na drodze. Twoja subiektywna wysoka ocena niczego tu nie zmienia...

[mwolnym]

Czyli tak ...

osoba bez prawka całkowicie, niezależnie od tego czy ma, czy nie ma 18 lat - mandat 500pln

osoba, która ma np B a jedzie B+E - mandat 300 pln

Zgadza się ?

[tom634]

osoba, która ma np B a jedzie B+E - mandat 300 pln

Pinset, panie, pinset.

[skupiony]

http://www.prawojazdy.com.pl/aplikacje/ ... index.html
i potem trzeba wejść w zerową wartość punktową

i tam jest napisane:

kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania - 3 lata

kierowanie pojazdem nie mając do tego wymaganych uprawnień: mandat 50-500 lub grzywna do 5000zł

kierowanie pojazdem nie mając przy sobie wymaganych dokumentów: 50zł za każdy ale nie więcej niż 250 łącznie

chyba już wszystko jasne ?

[tom9]

To dlaczego robiles prawko?

logiczne ze lepiej jezdzic legalnie.
tyle lat sie udawalo, nie znaczy ze cale zycie bedzie.
siedziec nikt nie chce.
moze zrobilby wczesniej, ale nie mogl (wiek)
powodow wiele...

odpowiadam za kolege bo nie tak dawno bylem w podobnej sytuacji.

[adam_0103]

Ponadto gdy ktoś jeździ nie mając uprawnień mogą się pojawić problemy jak: najmniejsza kolizja i tak zawsze będzie winny ten, który kierował bez uprawnień, brak ubezpieczenia - w razie kolizji płaci się z własnej kieszeni, i tak jak pisał tom9 - siedzieć nikt nie chce.
Oczywiście takiej jazdy bez uprawnień nie pochwalam, po co ryzykować, lepiej iść na kurs, 2-3 miesiące i plastik jest w kieszeni. :)

[tom9]

Dokladnie, mnie nie przerazał mandat przy rutynowej kontroli a raczej jakas kolizja (z tym ze zawsze jest winny bez prawka nie jestem do konca pewny), albo potracenie kogos, wypadek gdzie jakas osoba ucierpiala wtedy konsekwencje moga byc duzo, duzo wieksze od marnych 500 zl. Na szczescie pare lat minelo, wszyscy cali zdrowi, bez stluczki i mandatow. Mimo to ze pare razy zatrzymany przez policje bylem.

[reniek19]

dokładnie
nie wazne czy masz oc czy nie masz oc
w przypadku wypadku
ty z własnej kieszeni
za to płacisz
co z tego ,ze masz oc nie jest to twoje oc i nie jest to twoje auto nie na ciebie umowa jest spisana
mozesz miec nawet autokasko na auto
a i tak ty płacisz z własnej kieszeni
znajomy pracuje w drogówce
jakies 2 miesiace temu mnie złapali bez prawka 500zł
zaplacilem powiedziałem ze brata auto ktore sam zabrałem bez jego wiedzy
i nic wiecej tylko 500zł
potem ypytałem znajomego co moze byc gdybym ja spowodował wypadek i mi wytłumaczył
ktos moze sie rozpedzic wjechac we mnie
i ja mu za naprawe zapłace moge wiec zadna róznica czy mam ubezpieczenie czy nie na aucie

[tom9]

reniek19 roznica duza gdyz gdy masz oc to
a) nie biora auta na parking policyjny
b) nie placisz kary za brak oc (a to chyba cos kolo 500 euro, ale nie jestm pewny)
c) z gliniarzami idzie sie dogadac gdy auto ma oc i przeglad, gdy tego nie ma jest juz gorzej.

[cwaniakzpekaesu]

najmniejsza kolizja i tak zawsze będzie winny ten, który kierował bez uprawnień,

Jest dokładnie odwrotnie... a wygląda to tak, że ten który jechał bez uprawnień ponosi odpowiedzialność za jazdę bez uprawnień, a ten, który spowodował kolizję ponosi odpowiedzialność za spowodowane kolizji. Podobnie jest w sytuacji, gdy nietrzeźwy uczestniczył w kolizji; jeśli wina jest tego drugiego kierującego (np. tego, który najechał na tył nietrzeźwego; tylko proszę mnie nie posądzić, że twierdzę, iż zawsze jest wina tego, który na tył najechał) to wine za spowodowanie kolizji ponosi trzeźwy, który najechał na tył nietrzeźwego. Oczywiście nie zwalnia to nietrzeźwego z odpowiedzialności za kierowanie w stanie nietrzeźwości...

P.S. Co do odpowiedzialności ubezpieczyciela... proszę sprawdzić w umowie, gdzie z pewnością stoi, iż ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez kierującego w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień, i jeżeli zbiegł z miejsca zdarzenia (itd. itp). W każdym razie jeśli kierujący pojazdem nie mając uprawnień do kierowania, w stanie nietrzeźwości, lub jeśli oddali się z miejsca zdarzenia nie może liczyć na "pomoc" ze strony ubezpieczyciela i wszelkie szkody pokrywa z własnej kieszeni.

[scorpio44]

osoba, która ma np B a jedzie B+E - mandat 300 pln

Pinset, panie, pinset.

Jakie pinset?
Za brak wymaganej kategorii (jeżeli się posiada prawo jazdy) jest 300. 500 jest za brak prawa jazdy w ogóle.

[Piotrrrrrr]

witam, przejrzałem posty dotyczące tego tematu, ale jednoznacznej odpowiedzi nie udało mi się znaleźć

czy za prowadzenie (bez uprawnień) ubezpieczonego pojazdu, który należy do mnie grozi odroczeniem możliwości wyrobienia prawa jazdy na X czasu?

p.s. czyżby ->
"Art. 94. § 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając do tego uprawnienia,
podlega karze grzywny."

[hash19]

moze byc mandat od 20 - 500zl lub kara grzywny do 5000

[darom182]

ja juz nic nie wiem , jeśli masz zdany egzam a nie masz jeszcze dokumentu to grozi ci większa kara niż jak jeździsz wogóle bez prawka??
za jazde bez uprawnien jest mandat w wysokości 500zł
to wiem
ale zdając egzam nabyłem uprawnienia do kierowania pojazdami.
więc logicznie wtedy podlegam tylko kaze za jazde bez dokumentów mandat w wysokosci 50-250zł i tyle tak??