lalka28 napisał(a):Mnie egzaminator poprosil o sprawdzenie płynu chłodniczego :shock: .Jak zaczełam odkrecac kurek...to stwierdził ze chociaz czegos nauczymy sie na egzaminie :lol: :lol:
Na naukę nigdy nie jest za późno :wink: Ale serio instruktor nie uprzedzał Cię, że taki numer może skończyć się poważnymi obrażeniami ciała? Poziom płynu chłodzącego sprawdzamy przez półprzezroczysty zbiorniczek - nigdy nie otwieramy go, chyba że mamy pewność, że auto jest zimne (stało przez jakiś czas nie odpalane).