Najbardziej odjechane uwagi do was od intstruktora:)

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Eirie » środa 11 czerwca 2008, 19:28

Tomasz mój pierwszy instruktor - " Kasia nie skacz tak tym samochodem bo Ci sie pasażerowie pożygają"

Czemu ja mam do niego taką słabość :roll: ?!
Eirie
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 07 lutego 2008, 21:12

Postprzez Molxa » środa 11 czerwca 2008, 21:58

Gdy przepuszczałam kogoś na pasach, instruktor do mnie: "A co to, jakaś twoja koleżanka..?"
Puszczam auto z prawej,
instruktor:"Dlaczego przepuszczasz to auto?"
ja, z lekkim zawahaniem:"Bo mam je z prawej..."
ins:"No i bardzo dobrze!!!!"
Molxa
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 02 czerwca 2008, 23:17

Postprzez Eirie » czwartek 12 czerwca 2008, 09:27

Albo nieodżałowany Arni

Przed skrzyżowaniem
On:Byłas tu już kiedyś?
ja:Tak
On:To zobaczymy czy nie masz sklerozy.
(po pzrejechanu skrzyżwoania):Nie masz sklerozy XD
Eirie
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 07 lutego 2008, 21:12

Postprzez aguero » poniedziałek 16 czerwca 2008, 21:52

"Zwolnij bo jeszcze chcę poruchać" :)
"Wiesz jakie to nie miłe uczucie przyp*****lić z prędkością 50km/h?"
"Patrz jaką mam ładną cipke" - pokazuje mi zdjęcie swojej 8letniej córki :)
aguero
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 14:10

Postprzez lio123 » środa 18 czerwca 2008, 17:20

:o
Jeżeli to nie jest marna prowokacja, to .....
lio123
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 15 marca 2008, 16:53
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez she » środa 18 czerwca 2008, 22:35

ja : tak ziewasz i ziewasz coś Ty w nocy robił ?
instruktor : (z uśmiechem na ustach ) nie powiem, tajemnica !
ja : bo wiesz w nocy to powinno sie spać !
instruktor : a Ty co robiłaś w nocy ?
ja : jak to co spałam
instruktor : hm.. w Twoim wieku spałaś w nocy ?
ja : no tak, a co miałam robić ?
instruktor : no wiesz w Twoim wieku spać w nocy to grzech !

ja : (waląc ręką instruktora w kolano) jeszcze raz wciśniesz sprzęgło zanim ja to zrobię to pożałujesz !
instruktor : co mi zrobisz ?
ja : jeszcze nie wiem, ale kara będzie dotkliwa
instruktor : w takim razie mam sie zacząć bać ?
ja : a wyglądam na taką której trzeba sie bać ?
instruktor : bać to raczej nie, ale obawiać to tak
ja: a czego sie obawiasz ?
instruktor : wiesz obawiam sie o siebie ?
ja : bo...
instruktor : lata już nie te, siły mniej ...
ja : no to zabieraj nogi z pedałów i obawy znikną hihi
24.01.2008 - rozpoczęcie kursu OSK "Kruk"Sieradz.
7.03.2008 - teoria -zaliczony(18/1 )
27.06.2008 - praktyka(trzecie podejście) - ZDANY :)
o7.o7.2oo8 - dokument ODEBRANY :)
o8.o7.2oo8 - pierwsza samodzielna jazda :)
Avatar użytkownika
she
 
Posty: 60
Dołączył(a): środa 16 kwietnia 2008, 21:07
Lokalizacja: Sieradz

Postprzez Leon600 » sobota 21 czerwca 2008, 14:22

Generalnie to na moich jazdach było śmiesznie i to często.
Raz jak wyjeżdżałem gdzieś na główną drogę to mi coś powiedział (już nie pamiętam co), ale mu wtedy powiedziałem jak w Dzień Świra :D
-A bo pan mnie stresuje
Instruktor na to: ja Cie kurde stresuje? Ja?
Oglądał komedie :)

Kiedyś wyjeżdżałem z Auchana w Mikołowie, tam jest trochę tych wjazdów na parking i jechał jakiś dostawczak, myślałem że wcześniej skręci to nie hamowałem zbytnio, ale patrze i on dalej jedzie to ostrzej zahamowałem i mówie:
Ja: Myślałem, że wcześniej skręci
Instruktor: Jak tak będziesz myślał to nie wiem czy dojedziemy :lol:
Leon600
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 21:33

Postprzez Gość » środa 25 czerwca 2008, 17:28

jazdy byly bardzo śmieszne ;D

najbardziej mi zapadło jednak w pamieci po pierwszej wizycie na placu

" Wiesz co? Ty jeździsz lepiej tyłem niż przodem"

a ogolnie to czasem było niezręcznie ;P
pamietam na jednych z pierwszych godzin - brak jeszcze wyczucia gdzie co sie znajduje co mam używać i tekst:

Instr- wrzucamy 2 bo zaraz będziesz silnik gonić

no to ja do drązka biegów mysle sobie kozacko "bez patrzenia" troche nie wyczułam odleglosci i slysze dowciapny ton:

instr - nie ten drążek ..

:oops:

innym razem instruktor zaczyna śpiewać pod kawałek z radia, no to się wkręcilam i śpiewam z nim.. piosenka sie skonczyla i dialog
Ja - wiesz co? lepiej zatańcz bo śpiew Ci nie idzie
Instr - wiesz co? lepiej śpiewaj bo jazda Ci nie idze

były też oświadczyny

Ja - pozostałe 6 godzin tez z toba bede jezdzic?
Instr - a czemu?
Ja - no bo fajnie sie z toba jezdzi :D
Instr - oo to takie oświadczyny?
Ja - no.. Będziesz moim instruktorem do póki egzamin nas nie rozłaczy?
Instr - będe, do póki nie zdasz

i dlugo by wymieniać ;D
Gość
 

Postprzez adzix » czwartek 11 września 2008, 22:35

Poznań, centrum, i jak to w centrum - gnój na ulicach.
Toczę się moim puntosem 30km/h i jakaś beema zajeżdża mi drogę tuż przed światłami.
Ins: co za palant....
koleś wyciąga rękę, żeby mi podziękować za "ustąpienie"
ins ponurym głosem pod nosem do tego kolesia: pier*** się!

Komicznie to wyglądało ;)
13.06.2008 teoria 18/18 (+)
02.09.2008 praktyka (+) za 1 razem!
09.09.2008 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie. 8)
12.09.2008 Dziewiczy przejazd Poznań - Puszczykowo :D
Avatar użytkownika
adzix
 
Posty: 21
Dołączył(a): niedziela 08 kwietnia 2007, 19:41
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aska;) » piątek 12 września 2008, 11:01

Juz dawno sie tak nie uśmiałam,u mnie na kursie nie ma takich wielu śmieśnych sytuacji ale o to kilka z nich:
Jadę przez Krosno minimalnie ponad 50km?h,drogą z pierwszeństwem,więc instruktor korzystająć z chwili luzu ściągnął klapki z nóg i zaczął strzelać palcami(widok częsty na jazdach)ąż tu nagle z podporządkowanej wypadł mi prawie przed samą maske facet Bmw,ja po hamulcach,instruktora rzuciło do przodu i krzyknął"No ty patrz co za debil,jaki ci*l,kto mu wogóle prawko dał!!?" :D

Innym razem jedziemy przez Krosno,ja siedziałam z tylu.Chłopak który prowadził jechał ponad 60km/h i nie zauważył że minęliśmy znak "ustąp pierwszeństwa"gwałtownie zahamowal(a zapomniałam dodać że instruktor pił kawę).Instruktor razem z kawką poleciał do przodu i wtedy pierwszy raz widziałam go wkurzonego:
Ins"Ku**a"
kursant"sorki,niechcący"
Ins"Niechcący to wiesz co mozesz zrobić???A później to już się tylko żenić trzeba a ty sobie chyba sprawy nie zdajesz ile teraz wesele kosztuje :) :) :)

No i sytuacja z ostatniej jazdy>jadę przez miasto,zbliżam sie do pasów,zwalniam bo widzę że babka zamierzać przejść na drugą stronę.zatrzymuje się a babka rozmysliła się i wraca na chodnik>Instruktor lekko zdenerwowany:"I widzisz co ona ku**a robi?Ty ją przepuszczasz a ona się rozmysliła!!!!.Fajne momenty były na wykładach ale uciekły mi z głowy.jak mi się coś przypomni to dopisze :)
Szybka ale bezpieczna jazda-to jest to...
23.12.2008-Word Krosno,zdane...prawko w portfelu...
aska;)
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2008, 12:20
Lokalizacja: podkarpacie

Postprzez Martusia.7 » piątek 03 października 2008, 16:37

Jakos na poczatku kursu , że jezdze jak taksówkarz caly dzien jezdzi na 4, wrzuca rano i wieczorem na 4 konczy :)
Prawko w kieszeni :]
Martusia.7
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 24 września 2008, 16:04
Lokalizacja: STOLICA

:)

Postprzez crisu » sobota 11 października 2008, 12:21

Ja najśmieszniejsza rzecz jaka wypowiedział mój instruktor, która kompletnie mnie zmiażdżyła to: Zjeżdzalismy z ronda jechałem ja wiem moze z 50-60 km/h a zaraz za rondem był przystanek i nie zauwazyłem nagle z tego przystanku odjezdzał taki stary "ŻUK", oczywiscie bez kierunkowskazu włączył sie do ruchu, przychamowałem on wjechał i mówie, co za baran bez kierunkowskazu tak sie wciskac a mój instruktor skwitował to tak: "Pewnie był w opcji i dla tego wziął bez.." Masakra prawie padłem za kierownica. Pozdrawiam mojego <&%#$@> instruktora:D
crisu
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 15:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez komarzyca » niedziela 12 października 2008, 01:41

Mnie się przypomniała ostatnia sytuacja :) Mój instruktor jest Stróżem Prawa :D Jedziemy na orzechy, ja mam moment na papieroska a On zbiera orzechy z daszku.
Jedziemy już z powrotem i pac, łupinka za okno.....
I: chyba muszę sobie wystawić mandat :D
26.08.2008 rozpoczęcie kursu :D
10.10.2008 ostatnia jazda :D
26.11.2008 egzamin teoretyczny - zdany
26.01.2009 egzamin praktyczny -
26.03.2009 -
22.10.2011 czy teraz się uda ?? ;P

Wszystko przede mną... mam nadzieję na zdany egzamin :P
Avatar użytkownika
komarzyca
 
Posty: 29
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 09:33
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez __Igi » sobota 18 października 2008, 12:33

"Jeźdz tam do Lidla na parking, jakbyś jechał zakupy robić"
"Przyciśnij teraz, słyszałeś że nie ma misiaczków (przez CB radio)"
"Ty, chcesz cały czas na jednym biegu przejechać tak cały egzamin ?"
Na parkingu: "Do tyłu i wchodzisz ... tak jak w kobietę"
__Igi
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 10:46

Postprzez Suelen » niedziela 26 października 2008, 11:16

chyba jak u każdego u mnie tez było śmiesznie, a to co najbardziej zapamiętałam:
Jadę prawym pasem spokojnie, aż tu nagle jakieś auto się wcina mi z zakrętu, a moi instruktor na cb radio mówi ,, co ty ku** na PlayStation jesteś wychowany, siedem żyć masz"


- uczyłam się jeździć koniec września początek października. I widzę wchodzi na drogę dziewczę ok. 17 lat, bluza z kapturem (obowiązkowo futerko na kapturku) i ustępuje jej. po czym mój instruktor ,,Trzeba było ja przejechać, bo dyskotekowa szmatka nawet się nie rozejrzy"


Ale czasem było też groźnie, ale to inna bajka.
Suelen
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 23:21
Lokalizacja: Zgierz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości