Dziś właśnie miałem swój pierwszy egzamin - zaliczony pozytywnie :) Sam wiem jak stresowałem się dzień przed egzaminem rozmaitymi głupotami, więc postanowiłem napisać kilka skormnych porad dla zdających:
1. Wykupcie sobie jazdy przed samym egzaminem (tak, by podjechać Lką pod WORD) - powinniście być 15 minut przed egzaminem, ale nie ma się czym przejmować, gdy będziecie 5 minut przed,
2. Sala egzaminacyjna po wejściu na wprost druga w lewo :) Tam poszukajcie swego nazwiska na liście - na pewno będzie :)
3. Zintegrujcie się z ludźmi, którzy zdają z Wami egzamin - pomaga rozładować stres i powtórzyć światła, maskę itd :)
4. Nie martwcie się tym, iż na teście próbnym zobaczycie pytania "ze starego testu" - na właściwym na pewno dostaniecie pytania z tego, czego się uczyliście (czyt. materiały od szkoły jazdy) :)
5. Nie martwcie się, co do obsługi klawiatury na egzaminie teoretycznym, każdy to pojmie :)
6. Gdy boicie się spytać egzaminatora, jakim samochodem będziecie jeździć spójrzcie na jego kapownik - jest na nim napisany model samochodu oraz jego numery rejestracyjne, więc możecie podpatrzeć :)
7. Nie uczcie się metody na łuku "360 stopni w prawo na drugim słupku" - na placu w Dąbrowie to nie pomoże :)
8. Nie martwcie się o wzniesienie, jest na prawdę łatwe do przejechania, nawet jak auto warczy to nic się nie stanie,
9. Polecam jeździć codziennie tydzień przed egzaminem - gdy nie macie jazd, poproście kogoś "bardziej doświadczonego", by zabrał Was na plac Waszek Szkoły Jazdy,
10. Nie bądźcie zbyt pewni siebie oraz nie zgrywajcie Mistrzów Kierownicy,
To chyba tyle - jeżeli kogoś coś trapi chętnie pomogę.
Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi :)