28 lipca w Częstochowie zdawałem prawo jazdy po zakończeniu jazdy egzaminacyjnej zaparkowałem a egzaminator wyciąga jakieś tam kartki i "chyba" stawiał minusy na czymś tak mi się zdawało po czym mi mówi wynik egzaminu pozytywny. Ja siedzę jak wmurowany. A on mówi TO JUŻ WSZYSTKO DZIĘKUJE MOŻE PAN IŚĆ. Nie dał mi żadnej kartki. Wyszedłem powiedziałem do widzenia.
Dzisiaj kolega powiedział mi że jak zdałem to nie możliwe że egzaminator wyciągał jakieś kartki a tym bardziej jakieś minusy stawiał.
Może ja tak naprawdę nie zdałem????
a egzaminator zażartował ze mnie i specjalnie nie dał mi tej kartki i specjalnie powiedział że zdałem.
Jak sprawdzam na stronie wytwórni papierów wartościowych czy już się mi wyrabia prawo jazdy to pisze że "Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany."
Co ja mam zrobić???? spotkaliście się z podobnymi przypadkami???