Brawura na drodze?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Brawura na drodze?

Postprzez babi » środa 30 lipca 2008, 16:14

Zastanawiam sie skąd się biorą wariaci za kółkiem. Teraz okres wakacyjny wszyscy dużo jeżdżą niektórzy nawet wyruszają swoje dalekie trasy samochodowe. Pytanie co zrobić żeby bezpiecznie wrócić z wakacyjnych wojaży macie może jakieś pomysły? Co powinnam mieć w samochodzie że by się czuć pewnie?
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Re: Brawura na drodze?

Postprzez smerfu » środa 30 lipca 2008, 16:43

babi napisał(a): Co powinnam mieć w samochodzie że by się czuć pewnie?


Karoserię z pancerzu, bo niestety idiotów na drogach nie brakuje. :(
smerfu
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 23 maja 2008, 11:36

Re: Brawura na drodze?

Postprzez Pinhead » środa 30 lipca 2008, 19:52

babi napisał(a):Co powinnam mieć w samochodzie że by się czuć pewnie?


Może radio. I puszczać sobie jakieś optymistyczne piosenki dodające pewności siebie ;)
A tak poważnie to kierowanie każdym pojazdem niesie ze sobą pewne ryzyko. Nawet gdyby każdy jeździł przepisowo to i tak jest możliwość wypadku. Zadbaj o bezpiepieństwo od swojej strony podnosząc swoje umiejętności w kierowaniu a piractwo drogowe zostaw policji.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez babi » środa 30 lipca 2008, 20:15

Wiem najważniejsze jest to żeby doskonalić swoje umiejętności za kierownicą ale i to nie daje żadnej gwarancji. A wiesz moze jak to zrobić czy opłaca sie iśc na kurs bezpiecznej jazdy? Podczas wakacji tyle się słyszy o tych wypadkach ile osób zginęło to jest przerażające i jeszcze te czarne punkty na drodze.
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Postprzez Stuku » środa 30 lipca 2008, 21:54

Babi jak masz czas i pieniądze to czemu nie. A tak naprawde na drodze liczy się moim zdaniem wyobraźnia i jeszcze raz wyobraźnia.
http://www.fmt.com.pl
Egzamin na kat. B
10 lipiec 2008 - egzamin - wynik pozytywny
16 lipiec 2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
24 lipiec 2008 - dokument odebrano :D
Avatar użytkownika
Stuku
 
Posty: 67
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez Staps » środa 30 lipca 2008, 22:01

Dlatego ja nie słucham wiadomości. Bo co to za przyjemność słuchać o wypadkach? I dodatkowo później są właśnie takie przypadki, że zaczynamy się bać jeździć :) Ja się za świetnego kierowce nie uważam, moje prawko nie ma nawet roku, ale jak na swój staż zrobiłem b. dużo km. Też na początku miałem stracha przy wyjeżdzaniu w dłuższą trase, prawko robiłem w dosyć prostej miejscowości no ale nie ważne :)

Pytanie co zrobić żeby bezpiecznie wrócić z wakacyjnych wojaży macie może jakieś pomysły?


Trzeba przewidywać sytuacje, np. nawet gdy mamy pierwszeństwo na skrzyżowaniu to warto zwolnić, ocenić zachowanie innych. Jak wyjeżdzamy w dłuższą trase trzeba pamietać o odpoczynku, a przed wyjazdem sprawdzamy najważniejsze rzeczy a aucie które decydują o bezpieczeństwie. Przy manewrach, wyprzedzaniu, omijaniu itp. pamietaj zawsze spojrzec w lusterko. Nie ma co się stresować jak jedziemy przepisowe 90km/h, a ktoś nam niecierpliwie siedzi na ogonie bo chce wyprzedzić. Na łukach drogi niektórzy lubią ścinać zakrety, więc trzymaj sie bardziej prawej strony. Oczywiscie wiadomo wszystko zależy od sytuacji. No i nie myślimy o wypadkach tylko o celu podróży :)

A kurs bezpiecznej jazdy czemu nie? Sam bym skorzystał jakbym miał okazje ewentualnie wolną gotowke ;)
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez Pinhead » czwartek 31 lipca 2008, 00:26

Staps napisał(a):Trzeba przewidywać sytuacje, np. nawet gdy mamy pierwszeństwo na skrzyżowaniu to warto zwolnić, ocenić zachowanie innych.


Jak sobie ktoś do serca wezmie tą porade to będzie na każdym skrzyżowaniu zwalniał bez względu na to czy faktycznie jest to potrzebne. A nie zawsze jest to potrzebne, wszystko zależy od wielu czynników które kierowca musi na bierząco analizować.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez babi » czwartek 31 lipca 2008, 12:34

Moim zdaniem nie można powiedzieć że zwalnianie jest nie potrzebne. Bo zawsze może się coś wydarzyć na skrzyżowaniu czegoś nie przewidzisz i jak bys jechał za szybko to nie miał byś czasu na reakcje niestety. Staps dzięki za porady na pewno mi sie przydadzą. Właśnie najbardziej boje się takich co będą siedzieli na ogonie mi nie wiem skad się biorą tacy ??
Orientujesz się może ile może kosztować taki kurs bezpiecznej jazdy?
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Postprzez Pinhead » czwartek 31 lipca 2008, 12:42

babi napisał(a):Moim zdaniem nie można powiedzieć że zwalnianie jest nie potrzebne. Bo zawsze może się coś wydarzyć na skrzyżowaniu czegoś nie przewidzisz i jak bys jechał za szybko


Ale nie zawsze jedziesz za szybko.


Orientujesz się może ile może kosztować taki kurs bezpiecznej jazdy?


Google wyłączyli ? :) Wpisz sobie "kurs bezpiecznej jazdy" i znajdzie ci cała mase ofert.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez lukker » czwartek 31 lipca 2008, 13:52

babi napisał(a): Właśnie najbardziej boje się takich co będą siedzieli na ogonie mi nie wiem skad się biorą tacy ??
?


Jedź swoim tempem, nie przyspieszaj tylko dlatego ze ktoś chce Cie gorączkowo wyprzedzić, i jedzie 2m za tobą.
lukker
 
Posty: 56
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 20:31

Postprzez Pinhead » czwartek 31 lipca 2008, 13:59

Przeważnie wystarczy kilka razy delikatnie dotknąć hamulec aby zaświeciły się na chwile stopy i zniecierpliwiony człowiek albo ma już dosyć jazdy za kimś kto (według niego) hamuje albo zwiększa odstęp.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez babi » piątek 01 sierpnia 2008, 13:58

O może to jest sposób :D na wariatów którzy by mi siedzieli na ogonie strasznie tego nie lubie. Przecież nie każdy musi gnać na załamanie karku. Nie wiem czemu nie rozumieją, że niektórym się tak nie spieszy i chcą bezpiecznie dojechać do celu swojej podróży.
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Postprzez Pinhead » piątek 01 sierpnia 2008, 14:01

Bo rozumują według innych (swoich) norm bezpieczeństwa. Dla nich oni jadą bezpiecznie a ty jesteś zawalidrogą :)
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Anki99 » piątek 01 sierpnia 2008, 19:41

A może po prostu oni nie potrafią uszanować innego kierowcy na drodze co? Ja też się strasznie wkurzam jak mi jakiś debil siedzi na ogonie ja w przeciwieństwie do nich myśle o swoim i innych bezpieczeństwie na drodze a im czasami brakuje rozumu moim zdaniem.
Anki99
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 17 kwietnia 2008, 18:04

Postprzez babi » poniedziałek 04 sierpnia 2008, 12:52

Mogą sobie mnie nazywać zawali drogą ale ja przynajmniej dojadę bezpiecznie a oni mogą się przeliczyć choć nikomu tego nie życzę. Wole zwolnić i jechać swoim tempem dostosowanym do umiejętnosci i tak żebym sie czuła pewnie. 8)
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości