przez papjerz » czwartek 21 sierpnia 2008, 08:57
Słyszałem o instruktorach, którzy uczyli tylko jazdy "na lusterka", albo tylko "przez szybę". Więc chyba miałem farta, że mój nauczył mnie jechać patrząc przez tylną szybę, a w lusterka zerkać niemalże teatralnie, że JA NAPRAWDĘ kontroluję ten tor jazdy (co nie oznacza, że to zerkanie było li tylko i wyłącznie grą aktorską, naprawdę kontrolowałem to, co za mną w tych lusterkach :) ). I mówiąc szczerze nie wiem, czy umiałbym zrobić łuk używając tylko lusterek (obstawiam, że w 72 podejściu skosiłbym tylko połowę pachołków podczas takiej jazdy :P ).
Ps.: Łuk w warunkach egzaminacyjnych wykonywałem 2 razy (podczas dwóch egzaminów, nie powtarzałem prób), i zawsze wychodziło mi idealnie.
06. 06. 2008 r - Egzamin teoretyczny (+)
23. 06. 2008 r - Egzamin praktyczny: plac (+), miasto (-)
07. 08. 2008 r - Egzamin praktyczny #2: plac (+), miasto (+)
22. 08. 2008 r - Dokument odebrano :) :) :)