taksówkarze i kierowcy ciężarówek

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

taksówkarze i kierowcy ciężarówek

Postprzez Slawek » piątek 07 maja 2004, 10:53

Karula napisał(a):Też ich kocham, a najlepsi to są ci od tirów i taryfiarze.
Oni myślą, że wszystko umieją, chociaż wcale tak nie jest .


Nie da się ukryć, że wymienieni w temacie kierowcy mają zazwyczaj największe doświadczenie i jeżdżą najpewniej - nie zawsze to jest dobre. Taksówkarze nie blokują ruchu i normalne jest, że chcą być wszędzie pierwsi, bo im szybciej przejadą, tym lepiej dla nich. Ciężarówki blokują drogi, ale zazwyczaj ustępują gdzie się da jeśli tylko mogą (tak z moich obserwacji).
A co Wy o tym sądzicie? :D
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » piątek 07 maja 2004, 13:55

Zgadzam sie z TObą, ta gropa kierowcow jest jedna z najbardziej doswiadczonych kierowcow. A ze im sie spieszy wynika z wykonywanego zawodu. Ja staram sie tolerowac te gropy kierowcow. Wiedza co robic na drodze.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » piątek 07 maja 2004, 13:58

no jesli chodzi o taksowkarzy to wiadomo ze wpychaja sie gdzie da, jezdza jakby wszystkie rozumy pozjadali, ale mozna to troche zrozumiec, wioza klienta a wiadomo klient nie bedzie placil za stanie w miejscu.

kierowcy tirow sa tez rozni. jedni ustepuja (zjezdzajac na pobocze, zeby ulatwic wyprzedzanie) inni wrecz przeciwnie, staraja sie jak najbardziej utrudnic innym poruszanie sie na drodze. jednak znaczna wiekszosc stanowia ci pierwsi (tak wynika z moich obserwacji)
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Colin is the best » piątek 07 maja 2004, 14:43

Ja lubię jeździć szybko taksówką. Już nieraz jechałem 140 przez miasto - niesamowite wrażenie :D .Mam zaufanie do taksówkarzy, bo wiem, że za kólkiem spędzaja połowę życia i dobrze wiedzą jak się jeździ. Lamią przepisy, ale znają każdą dziurę w mieście. No i poza tym czasem mają takie samochody o jakich tylko można pomarzyć. Takie merole czy audice nie mogą stać przecierz w miejscu :) .
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Sławek_18 » piątek 07 maja 2004, 15:18

Co do samochodow przeciez one sa tylko czasami zadbane od zewnatrz (no i w srodku) ale przebiegi maja masakryczne. Ja bym se nie zyczyl aby mnie taksowkarz maluchem wozil :lol: :lol: :lol:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Re: taksówkarze i kierowcy ciężarówek

Postprzez Kordula » piątek 07 maja 2004, 15:47

Slawek napisał(a):Nie da się ukryć, że wymienieni w temacie kierowcy mają zazwyczaj największe doświadczenie i jeżdżą najpewniej - nie zawsze to jest dobre. Taksówkarze nie blokują ruchu i normalne jest, że chcą być wszędzie pierwsi, bo im szybciej przejadą, tym lepiej dla nich. Ciężarówki blokują drogi, ale zazwyczaj ustępują gdzie się da jeśli tylko mogą (tak z moich obserwacji).

Umiejętności może i maja, ale za to kultury to im lekko braukje ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ezka » piątek 07 maja 2004, 18:46

taksowkarze jezdza troche agresywnie czasami za bardzo i moga denerwowac, ale w sumie nie ma sie co dziwic, jak sie tyle czasu spedza w aucie na miescie to sie nudza i szukaja troche adrenalinki :)
kierowcy ciezarowek, tak z moich obserwacji, to jezdza kulturalnie, moze troche pieszych olewaja, ale to przez to ze taka duza mase trudniej jest zatrzymac. dzieki temu nie wymuszaja pierwszenstwa. i jeszcze migaja lewym kierunkowskazem zeby pokazac ze droga wolna i mozne wyprzedzac.
egzamin kat. B zdany 29.12.2003
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez miros » piątek 07 maja 2004, 19:16

a przypadkiem nie migaja prawym kierunkowskazem ze mozna ich wyprzedzic? bo ja tylko z takim sygnalem sie spotkalem.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez to ja » piątek 07 maja 2004, 19:23

Mój tata kiedyś jeździł ciężarówką. Może i jeździ dobrze - nie spowodował ani nie uczestniczył w żadnym wypadku i nie dostał mandatu - jednak bardzo często stara się popisać umiejętnościami, zajeżdża drogę itp. Ale kiedy ktoś chce wyprzedzić to zazwyczaj zjeżdża w prawo i umożliwia wykonanie tego manewru.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ezka » piątek 07 maja 2004, 20:01

ja sie spotkalam wlasnie z miganiem lewym. moj tato tez tak mowil. wyprzedza sie lewym pasem wiec stad to sie chyba wzielo.
egzamin kat. B zdany 29.12.2003
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez Kordula » piątek 07 maja 2004, 20:10

miros napisał(a):a przypadkiem nie migaja prawym kierunkowskazem ze mozna ich wyprzedzic?

Bardzo nieliczni to robią ;). Część z nich jeszcze zajeżdża drogę, albo próbuje sie ścigać ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez slavo » piątek 07 maja 2004, 22:07

jezeli chodzi o zwyczaje ciezarowcow :wink: to maja jeden fajny gest, kotry mi sie podoba, choc nie wszyscy to robia. chodzi mianowicie o wyprzedzanie w nocy. jak wyprzedzaja w nocy to nie zawsze widza, ze juz mozna zjechac na prawy pas, dlatego jak sie im wlaczy migacz prawy to wiedza, ze jest bezpieczna odleglosc do powrotu na pas. i jako podziekowanie wiekszosc miga awaryjnymi albo migaczami. jest to moim zdaniem taki sympatyczny gest.
pozdrawiam. slavo.
Avatar użytkownika
slavo
 
Posty: 26
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2003, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Mmeva » piątek 07 maja 2004, 22:37

slavo napisał(a):jezeli chodzi o zwyczaje ciezarowcow :wink: to maja jeden fajny gest, kotry mi sie podoba, choc nie wszyscy to robia. chodzi mianowicie o wyprzedzanie w nocy. jak wyprzedzaja w nocy to nie zawsze widza, ze juz mozna zjechac na prawy pas, dlatego jak sie im wlaczy migacz prawy to wiedza, ze jest bezpieczna odleglosc do powrotu na pas. i jako podziekowanie wiekszosc miga awaryjnymi albo migaczami. jest to moim zdaniem taki sympatyczny gest.


to akurat robia nie tylko tiry i nie tylko w nocy ;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez miros » sobota 08 maja 2004, 00:57

ezka a ja slyszalem teorie ze jak wrzucasz prawy, zeby komus pokazac ze moze wyprzedzac to tak jakbys miala zjechac na pobocze i sie zatrzymac.

no i jeszcze niektorzy dziekuja zamiast awaryjnymi to pare razy na zmiane lewy, prawy kierunkowskaz.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez slavo » sobota 08 maja 2004, 10:29

Mmeva napisał(a):
slavo napisał(a):jezeli chodzi o zwyczaje ciezarowcow :wink: to maja jeden fajny gest, kotry mi sie podoba, choc nie wszyscy to robia. chodzi mianowicie o wyprzedzanie w nocy. jak wyprzedzaja w nocy to nie zawsze widza, ze juz mozna zjechac na prawy pas, dlatego jak sie im wlaczy migacz prawy to wiedza, ze jest bezpieczna odleglosc do powrotu na pas. i jako podziekowanie wiekszosc miga awaryjnymi albo migaczami. jest to moim zdaniem taki sympatyczny gest.


to akurat robia nie tylko tiry i nie tylko w nocy ;)


moze i nie tylko tiry ale ja sit tylko w takim przypadku spotkalem z takim zachowaniem :)
pozdrawiam. slavo.
Avatar użytkownika
slavo
 
Posty: 26
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2003, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości