zakaz zatrzymywania się

[ikarus78]

Oto zdjęcie obrazujące problem
http://img.org.pl/thumb/cjwNex5f2X7.jpg

Mieszkam na ulicy, na której do połowy jest ruch dwukierunkowy, później widnieje zakaz wjazdu. W jej części dwukierunkowej po prawej stronie ustawiony jest znak zakaz zatrzymywania
Znak zakazu zatrzymywania jest widoczny tylko dla tych jadących w stronę zakazu wjazdu, natomiast Ci jadący od strony znaku ulica jednokierunkowa po przejechaniu 50 metrów widzą tył tego znaku, tj. znaku zakazu zatrzymywania.

Moje pytanie - czemu nie ma zakazu zatrzymywania w miejscu, które zaznaczyłem na rysunku brązowym iksem?
Chodzi mi o to - w jaki sposób jadący od strony znaku ulica jednokierunkowa mają wiedzieć, że tam jest zakaz zatrzymywania?
Czy może zakaz obowiązuje tylko tych jadących w kierunku znaku zakaz wjazdu?

[olq]

jadący po drodze jednokierunkowej kiedy dojadą do odcinka o dwu kierunkach ruchu, muszą zająć odpowiedni pas, którego nie dotyczy znak B-36 (on obowiązuje tylko od strony umieszczenia go)

[tristan]

[quote="ikarus78":<&%#$@>]
Moje pytanie - czemu nie ma zakazu zatrzymywania w miejscu, które zaznaczyłem na rysunku brązowym iksem?
Chodzi mi o to - w jaki sposób jadący od strony znaku ulica jednokierunkowa mają wiedzieć, że tam jest zakaz zatrzymywania?
[/quote:<&%#$@>]

No a po co im wiedzieć, skoro to nie ich strona?

[ikarus78]

jakbym wiedział, po co im wiedzieć, albo po co nie wiedzieć, to bym nie pytał.
A jeszcze tak w celu upewnienia się - mimo, że ulica jest bardzo szeroka (swobodnie mieszczą się 3 samochody na jej szerokości), mimo, że nie ma na niej żadnych linii, nawet podwójnej ciągłej w miejscu, gdzie zaczyna się ruch dwukierunkowy, to tym wjeżdżającym od strony jednego kierunku nie wolno przejechać na "ten 3 pas, gdzie jest ten zakaz"?
Pytam, bo widziałem, jak tam nie tylko zatrzymała się ale i stała ELKA z instruktorem i kursantem i właśnie wjechała od strony jednokierunkowej. Tak poza tym, to auta tam stoją 24/h ustawione w strone kierunku wyjazdu z dwukierunkowej.

[tristan]

teoretycznie można stać w obszarze zabudowanym po przeciwnej stronie, ale tylko na drogach o małym ruchu. Pytanie więc, czy jest to droga o małym ruchu. Jeśli tak, to faktycznie wtedy im widoczność znaku by się przydała. Jak nie, to w ogóle nie mają co tam szukać.

[ikarus78]

ruch jest mały - tą drogą dojeżdżają tylko ludzie do dwóch bloków i 4 bodaj jednorodzinnych. Ale taki paradoks jak napisałem - ulica jest szeroka na 3 auta.
Ale w każdym bądź razie - to, że znak jest ustawiony dla tych na prawym pasie, a dla tych na lewym nie, bo to nie ich strona, wydaje się logicznym wytłumaczeniem.

no bo nie ma chyba czegoś takiego, że pojazdy, które ustawią się tam przodem do znaku zakazu mogą stać, a te tyłem do zakazu nie mogą stać, bo widziały znak przejeżdżając???

[Ania8228]

Zakaz zatrzymywania się obowiązuje po tej stronie jezdni na której go umieszczono.

Z obrazka wynika że nie można się zatrzymywać od tegoż zakazu do skrzyżowania :)

[ikarus78]

tak, tylko, że osoby jadące od strony jednokierunkowej nie mają tego znaku. Fakt, że to nie ich pas, ale pytałem, czy może być coś takiego według przepisów, że samochody ustawione przodem do wyjazdu z dwukierunkowej mogą tam stać, bo nie widzą znaku, a Ci, których jest to pas nie mogą stać, bo znak widzą?? Ruch na ulicy jest, jak napisałem mały.

[Ad_aM]

Przepraszam Cię bardzo, ale nie wiesz, że gdy stajesz po przeciwnej stronie ulicy to twoim obowiązkiem jest spojrzeć czy możesz tam stanąć? :roll:

[ikarus78]

Przepraszam Cię bardzo, ale nie wiesz, że gdy stajesz po przeciwnej stronie ulicy to twoim obowiązkiem jest spojrzeć czy możesz tam stanąć?

tylko, że nie ma szans zauważyć, że tam stoi jakikolwiek znak, bo po prostu zasłaniają go drzewa (sprawdzalem specjalnie). Trzeba by było dojechać bardzo blisko do tego znaku, żeby go zauważyć, a i tak nie będziemy wiedzieli, co to za znak jeśli nie zawrócimy. Stąd moje pytanie w pierwszym poście - czy nie powinien ten znak być w miejscu zaznaczonego na rysunku iksa. Tristan napisał, że znak by się tam przydał.

[Ad_aM]

To już twoja broszka, aby przejść z buta i zobaczyć :wink: Tak należałoby na każdej drodze takie znaki umieszczać z obu stron :wink: Czasem są ustawiane dodatkowo, ale są to odosobnione przypadki, zależne od dobrej woli osób za to odpowiedzialnych. Ale nie ma obowiązku, więc też i powinności ustawienia tam znaku

[tristan]

No nie na każdej, bo nie na każdej wolno tak stawać ;D

[Ad_aM]

Oczywiście :wink: Napisałem tylko , ze gdyby iść takim tokiem rozumowania to "tak należałoby na każdej drodze..." :wink:

[scorpio44]

Ad_aM, a z jakiego powodu uważasz, że byłoby to głupie? Bo dla mnie obecny stan prawny pod tym względem jest chorą sytuacją.