Witam.
Mam pytanie, odnoszące się do jeżdżenia motorowerem z pijanym pasażerem z tyłu.
Otóż w świetle przepisów jest to zabronione.
Ale kilka razy odwoziłem ojca pijanego z jakiejś imprezki, czasami kolegę, i niedawno się dopiero o tym dowiedziałem, czym byłem zaskoczony. A ojciec powiedział mi, że wiedział o tym, ale nie mam się co martwić bo w takiej sytuacji odpowiedzialność ponosi pasażer, czyli on dostaje mandat a ja nie mam problemów żadnych po takiej sytuacji :o
I tutaj się pojawia moje pytanie, kto ponosi konsekwencje w takiej sytuacji pasażer czy kierowca? I jakie są to konsekwencje?
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam, Hakirim