o pare piwek za dużo....

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

o pare piwek za dużo....

Postprzez Lipton » wtorek 07 października 2008, 09:25

Witam.Pare dni temu....delikatnie mowiac odwaliło mi i wsiadłem za kierownice ....pijany .....nigdy nie sądzilem ze bede do tego zdolny no ale .....stało sie :? o 5 nad ranem gdy bylem juz dosyc mocno wstawiony postanowilem z kumplem pojezdzic po miescie.....nagle pilu pilu błysk policyjnych kogotow i dmuchanie w alkomacik,mialem o,66 mg alko we krwi czyli nmie wiem z 1,2-1,6 promila ? nie wiem jak to sie liczy,,,,,areszt 48 h,sąd grodzki i wyrok.2,5 roku zakaz poruszania sie pojazdami mechanicznymi i podjecie pracy do 3 mies,nawet na drodze nie swirowalem bo panowie z patrolu mowia ze nie zauwazyli zebym jechal zyg zakkeim czy jakos za szybko czy wogule nie przepisowo ,a jechali za mna 2 km jak twierdza to mila byc rutynowa kontrola.wpadłem....i w sumie to dobrze.....bo tak przemyslajac sprawe moglem zrobic komus krzywde...czemu o tym "kur..." wczesniej nie pomyslalem...nie wiem. nie piszczie mi ze tkich jak ja powinno sie topic czy cos.......ten etap mam juz za soba,ale mam takie pytania,Czy jest mozliwosc wczesniejszego odzyskania uprawnien? i jag bedzie wyglodal proces odzyskania prawo jazdy ? czy musze robic od poczatku kurs n prawo jazdy czy sam egzamin ?i slyszalem ze takim jak ja egzaminatorzy łatwo egzaminu zdac nie dają,z kąd oni wiedza za co mi zabrano prawo jazdy ? i czy mozna ta informacje jakos przed nimi przepiswowo zataic ?

PS.Ludziska nie wsiadajcie za kołko piani....ja wsiadłem,żałuje szkoda ze nie uczyłem sie na cudzych błedach tylko na wlasnych.Wam życze wiekszej wytrwalosci po spozyciu alko :oops:
Lipton
 
Posty: 28
Dołączył(a): wtorek 07 października 2008, 09:05

Postprzez modzel » wtorek 07 października 2008, 10:36

z tego co wiem z forum powyżej roku [czas zabrania] normalny egzamin- tj po upływie 2,5roku możesz się zapisać na egzamin
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez DEXiu » wtorek 07 października 2008, 10:46

A z jakiej racji chcesz wcześniej odzyskać uprawnienia? "Zrozumiałem swój błąd, już będę grzeczny i w ogóle"? Odczekaj grzecznie swoje i przystąp do egzaminu.

PS. Alkohol jest dla ludzi - ale nie dla takich ludzi. Nigdy nie rozumiałem jaki ma sens "nawalenie się" tak żeby stracić nad sobą kontrolę :roll:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Goska_1 » wtorek 07 października 2008, 11:39

u mnie w dalszej rodzinie cos takiego się zdarzyło, dostał zakaz na trzy lata prowadzenia pojzdów mechanicznych, i jakas grzywne, miał prawko A B C D :roll: stracił wszystkie kategorie... nie pamietam ile miał dokładnie % ale ponizej promila na 100%.. bedzie musiał odzyskiwac teraz po kolei wszystkie kategorie (egzamin teoretycznu=praktyczny do kazdej kategorii którą miał) - oczywiscie po upływie tych trzech lat (tu sie nic nie zmieni - ile sad dał tyle trzeba odczekac)... jednym słowem przechlapane... ale za głupote sie słono płaci cóz :roll: ...jeszcze z pracy wyleciał jak szefostwo się dowiedziało, w sumie to mi go żal nawet... bo rodzine ma na utrzymaniu i dwójke dzieci, i niewiadomo co go podkusiło po pijaku wsiasc, bo nie robił tego nigdy.... z tego co mówił wsiadł pierwszy raz jedyny i od razu go złpali :roll: ...na szczescie nie było wypadku i nikomu nie zrobił krzywdy ani sobie

A do egzaminów aby odzyskac prawko bedzie podchodził za dwa lata z hakiem od dzis, bo go złapali na same świeta bozego narodzenia w 2007 wiec zejdzie sie jeszcze....

Lipton napisał(a):slyszalem ze takim jak ja egzaminatorzy łatwo egzaminu zdac nie dają,z kąd oni wiedza za co mi zabrano prawo jazdy ? i czy mozna ta informacje jakos przed nimi przepiswowo zataic ?


tutaj podobny temat juz na forum wałkowalismy, napisałam tam
jak jest skierowanie na powtórny egzamin, to według paragrafów co na nim sa, to mozna sie zorientowac za co prawko było zabrane - wiec egzaminator wie


link do całego tematu: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 30&start=0

Lipton, ciesz się w każdym razie, ze nie zrobiłes nikomu krzywdy ani sobie.. a nauczkę chyba już masz na całe zycie i staram się wierzyc ze juz nigdy tego nie zrobisz więcej
Ostatnio zmieniony wtorek 07 października 2008, 13:24 przez Goska_1, łącznie zmieniany 2 razy
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez Khay » wtorek 07 października 2008, 13:23

Przede wszystkim czytając tego posta odniosłem wrażenie, że autor nie tylko w czasie jazdy był po paru piwkach... Ja rozumiem drobne literówki czy orty, ale cały post nimi wypełniony...? :/

Goska - jak sama piszesz, cena za głupotę wysoka, ale nie najwyższa... Zawsze jak go żałujesz to wystarczy obejrzeć jeden z propagandowych filmików w tym temacie, ot choćby ten lub ten... Czy ten.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że we wszystkich takich przypadkach odebranie uprawnień jest wystarczającą lekcją i pomysł jazdy pod wpływem nie pojawia się nigdy więcej. I obym nigdy nie znalazł się za kierownicą po spożyciu... :/

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Goska_1 » wtorek 07 października 2008, 13:28

Khay napisał(a):Goska - jak sama piszesz, cena za głupotę wysoka, ale nie najwyższa... Zawsze jak go żałujesz to wystarczy obejrzeć jeden z propagandowych filmików w tym temacie, ot choćby ten lub ten... Czy ten.


moze ja to źle ujęłam, bo najbardziej mi żal jego zony i dzieci, bo obnizyl im sie poziom zycia... płacą za jego głupote, bo miał bardzo dobrą stałą prace a go wywalili i teraz jakieś dorywcze byle co łapie za kiepską kase
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez Xsystoff » wtorek 07 października 2008, 21:57

Jak sie przez 2km nie patrzy w lusterka to jest pozniej zonk. Imho w ogole nie powinienes miec juz prawka nigdy w zyciu.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez scorpio44 » wtorek 07 października 2008, 22:26

Jak delikwent jest napity, to z trudem obserwuje drogę. A co dopiero lusterka...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Duszek » środa 08 października 2008, 11:41

Skąd wiemy ze policjanci jechali oznakowanym radiowozem?

Gdyby widzial oznakowany to by pewnie zareagowal.

Ale jezeli rzeczywiscie jechali oznakowanym, a on nie zauwazyl.... PRZEZ 2 KM.... to niechaj Bog nas poblogoslawi egzaminatorem ktory go nie dopusci do ruchu nawet przy 5000 egzaminie :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez Władek » środa 08 października 2008, 17:12

Ja potwierdzę tylko to ze musisz odczekac te 2,5 roku :wink:
A co do jazdy po pijaku to głupota jak zacznie ci się kończyc zakaz tak jak mi ( ja za rower) to dojdziesz do wniosku że nawet dobrze się stało że dostałeś zakaz :wink:
Ja tak przy najmniej miałem bo teraz mam to za sobą i już wiem że do końca życia nie wsiądę na żaden pojazd nawet po głupim łyku piwa a tak to pewnie bym dalej po browarach na rowerze śmigał :wink: A co do tego czy będziesz musiał robic cały kurs dam znac za miesiąc bo kończy mi się zakaz i wszystko będę wiedział na cacy :D
Władek
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 08 października 2005, 12:10

Postprzez Xsystoff » środa 08 października 2008, 18:08

Duszek napisał(a):Skąd wiemy ze policjanci jechali oznakowanym radiowozem?

Videoradary nie bawia sie w rutynowe kontrole w miescie tylko kasuja na wylotowkach / trasach za wykroczenia ;)
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez wojtuspl » środa 08 października 2008, 19:29

a ja tam wcale nie dziwie się egzaminatorom, że amator jazdy na bani kilka razy podchodzi do egzaminu

Jacqueline Saburido
pozdrawiam
wojtuspl
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 16 września 2008, 23:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Duszek » środa 08 października 2008, 20:21

Xsystoff napisał(a):Videoradary nie bawia sie w rutynowe kontrole w miescie tylko kasuja na wylotowkach / trasach za wykroczenia ;)


Ale kiedys trzeba wrocic z tej wylotowki, no nie? :wink:
Moze akurat wracali? I im sie nudzilo? Nigdy Ci sie nie nudzilo w pracy? :D

Z przedmowca wojtuspl sie zgadzam w 100%.
Kto chcialby "miec na sumieniu" to ze wypuscil takowego na droge? W sumie Lipton, zla wiadomosc dla Ciebie, na tym 2,5 roku sie pewnie nie skonczy.... Kilkakrotne podejscie do egzaminu, na kazdy sie czeka 2 miesiace i z 2,5 roku zrobia sie cztery latka.
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez lupus » czwartek 09 października 2008, 06:59

Jeszcze kilka lat temu zdarzało mi się jechać na rowerze po paru piwach. Wtedy nie uznawałem tego za coś złego. Ale odkąd mam prawko (3 lata) nawet mi to do głowy nie przychodzi. O piciu i prowadzeniu auta nawet nie wspomnę.
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Stuku » sobota 11 października 2008, 00:35

Obrazek

Dla mnie w tym momencie temat jest zakończony
http://www.fmt.com.pl
Egzamin na kat. B
10 lipiec 2008 - egzamin - wynik pozytywny
16 lipiec 2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
24 lipiec 2008 - dokument odebrano :D
Avatar użytkownika
Stuku
 
Posty: 67
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 66 gości