Wątpliwy mandat

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Wątpliwy mandat

Postprzez Sweter » środa 08 października 2008, 23:05

Mam mały problem. Otóż dostałem dzisiaj (08 października) od policji wezwanie do stawienia sie na komendzie z tytułu przekroczenia prędkości. Na wezwaniu jest napisane, że było to dnia 26.08.08. Pojechałem tam do nich bo nie przypominałem sobie abym tego dnia tam jechał, ale troche czasu minęło więc mogłem nie pamiętać. Pozatym nie widziałem żebym natknął się tam na jakiś radiowóz itp
Facet na komendzie pokazał mi zdjęcie z tym że:
1 Zostało ono zrobione nie z fotoradaru ale z jakiegoś wideorejestratora w samochodzie który tam stał.
2 Na zdjęci widać tylko markę mojego samochodu natomiast numerów rejestracyjnych i kto prowadził nie.

Gdy powiedziałem że na nim nic nie widać, policjant powiedział że mają zdjęcie w lepszej jakości na komputerze ale nie moge go teraz zobaczyć bo jest w innym budynku i zobacze je dopiero jak przyjmę mandat.

Czy w takiej sytuacji powinienem sie odwoływać?

Bardzo proszę o odpowiedź
Sweter
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 08 października 2008, 22:43

Postprzez BOReK » środa 08 października 2008, 23:35

Jeśli nie mogą ci udowodnić, że na zdjęciu jesteś faktycznie ty, to na jakiej podstawie masz niby przyjąć mandat? Najwyżej skierują sprawę do sądu grodzkiego, ale wtedy przygotuj się do wykazania, że policja nie chciała ci udowodnić winy (co nie powinno być trudne).

Osobiście bym właśnie mandatu nie przyjął i czekał na rozwój sytuacji. Bo jak mam niby ponosić odpowiedzialność za czyn, co do którego nie jestem pewien czy go dokonałem? W gestapo się bawią czy jak?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Rufusz » czwartek 09 października 2008, 08:14

Skoro do Ciebie trafili, to muszą mieć zdjęcie, na którym co najmniej widać numer rejestracyjny i to zdjęcie będzie dowodem w sądzie. Nawet jeżeli na zdjęciu nie widać twarzy, to masz obowiązek wskazać komu w tym dniu powierzyłeś pojazd. Można się czepiać, że nie chcieli Ci odrazu wskazać tego lepszego zdjęcia, ale według mnie sprawa jest przegrana.
Rufusz
 
Posty: 52
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Khay » czwartek 09 października 2008, 08:28

A moim zdaniem chcieli sobie po prostu frajera znaleźć. Trafiło im się marne zdjęcie, więc wzięli kogoś kto ma zarejestrowaną taką markę/ kolor i już - a nuż widelec się przyzna.

Jakby mieli lepsze dowody, to by nie zapraszali fatyganta by mu pokazać te gorsze. O taki idiotyzm policji bym nie podejrzewał.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pinhead » czwartek 09 października 2008, 11:55

Nie masz pewności że na zdjęciu jest twój samochód więc i nie masz podstawy aby przyjmować mandat. Zdjęcie które jest złej jakości i nie można z niego odczytać numerów rejestracyjnych jest nic nie warte, tak jak by go nie było. Równie dobrze mogli ci pokazać zdjęcie z czarną plamą na białym tle wnioskując o przyjęcie mandatu.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez BOReK » czwartek 09 października 2008, 12:35

Mnie rozwala jeszcze jedna rzecz:
policjant powiedział że mają zdjęcie w lepszej jakości na komputerze ale nie moge go teraz zobaczyć bo jest w innym budynku i zobacze je dopiero jak przyjmę mandat.

W takiej sytuacji ja bym poczekał aż przyniosą mi z innego budynku, bo mam czas. A jeśli warunkują pokazanie zdjęcia prztyjęciem mandatu, to się prosi o podstawę prawną takiego działania i do widzenia. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez jessroncen » czwartek 09 października 2008, 14:06

Ja bym przyjął ten mandat, jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu a ty nie udowodnisz swoich racji to zostaniesz ukarany grzywną, która idzie w tysiące zł
Avatar użytkownika
jessroncen
 
Posty: 126
Dołączył(a): poniedziałek 23 czerwca 2008, 13:50
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » czwartek 09 października 2008, 14:13

jessroncen ==> rozumiem, że nawet gdybyś był pewien (na miejscu kolegi) co do tego, że to nie Twój samochód, to również na wszelki wypadek przyjąłbyś ten mandat?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez qwer0 » czwartek 09 października 2008, 16:54

Oczywiscie mandatu bym nie przyja, niby na jakiej podstawie?
Jak bedzie widoczny nr rejestracyjny, no to nie ma watpliwosci, ale tak? Dobrze napisal Pinhead, rownie dobrze moga Ci pokazac czarna plame na bialym tle i mowic, ze przekroczyles predkosc :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 16:58

gdy na zdjęciu jest tablica rejestracyjna nieczytelna, badz jest widoczna tylko jej czesc, albo gdy jestesmy na zdjeciu z jeszcze innym samochodem - nie sami - takie zdjecie jest niewazne i mandat tez :!:

u Ciebie Sweter z tego co piszesz, to nie dosc, ze nie widac tablicy i jest nieczytelna , to jeszcze twojej twarzy nie można rozpoznac... no to więc nie Ty prawda ?? :wink:

no chyba ze ma rzeczywiście na komputerze zdjecie lepszej jakosci... wtedy lipa, tylko dlaczego tamtego nie pokazał jak ma - tu nie rozumie

wideorejestrator - to kamera co mają w radiowozie, to co oni za Tobą jechali i nagrywali Cię?? i o nagraniu ani słowa?? ja tu nie rozumiem, a jeszcze pisałes ze stali, tu sie coś nie zgadza tez :roll:
i powiedz jeszcze kolego, czy na tym zdjeciu jest tył Twojego samochodu czy przód... bo powinien byc tył jak wideorejestrator, (a te kamery mają najczęsciej w zderzaku z przodu) i powinni wspomniec cokolwiek o nagraniu nie zdjęciach!!


ja myslę, zeby zrobić tak... chyba zaryzykować i odmówic, bo jesli zdjęcie jest nieczytelne to sie rozejdzie "po kościach" nic z tego nie bedzie - ani mandatu ani punktów...
ale jak ma rzeczywiście czytelne nagranie, badź zdjęcie to puszczą sprawę do Sądu Grodzkiego i tu byś musiał sie zasekurowac i kogoś dowiedziec, jakie w razie czego byś poniósł konsekwencje jakbyś przegrał - ja nie wiem co wtedy robią.. no i przekalkulowac czy opłaca sie zagarc vabank i wypiąc sie na ten mandat

jak dla mnie 70% dla Ciebie dla nich 30%
Ostatnio zmieniony czwartek 09 października 2008, 17:33 przez Goska_1, łącznie zmieniany 1 raz
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez wiesniak » czwartek 09 października 2008, 17:30

Pewnie chodzi o przenośny fotoradar, który umieszcza się za szybą nieoznakowanego samochodu stojącego na poboczu - takie metody ostatnio są coraz powszechniejsze.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Goska_1 » czwartek 09 października 2008, 17:40

ale jeszcze przemyślałam i mąz mi podpowiada tez :),

ja bym sie jednak tam z nimi kłóciła ze jak mi pokaze czytelne zdjecie to wtedy przyjme mandat, i bym im mówiła ze tej sytuacji nie pamietam zebym wtedy jechała w tym miejscu i tamtego dnia i ze to nie jestem ja na tym zdjeciu - a jak uwaza ze ja - to niech udowodni i koniec, bo nie będe płacic mandatu za kogos i brać cudzych punktów karnych na swoje konto :? a samochodów seryjnie produkowanych to na naszych drogach sa tysiace takich samych...
no chyba ze Maybachem śmigasz kolego - to sie sytuacja komplikuje :wink:
stara miłość nie rdzewieje, bo jest w ocynku...

Obrazek
Avatar użytkownika
Goska_1
 
Posty: 101
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 09:43

Postprzez qwer0 » czwartek 09 października 2008, 18:06

wiesniak jezeli bylby to fotoradar, to nie ma mowy o innej fotce.
Takie cudo nie jest az tak szybkostrzelne, azeby za czasu jednego przejazdu pyknal wiecej niz jedna fotke.
Natomiast jezeli jest to wideorejestrator to po prostu wycinaja z filmu pojedyncza klatke i dlatego fotek maja wiecej, a wyciela im sie na pale taka, na ktorej nic nie widac.
Co nie zmienia faktu, ze do momentu przedstawienia wyraznej fotki mandatu przyjmowac nie nalezy.
bo powinien byc tył jak wideorejestrator, (a te kamery mają najczęsciej w zderzaku z przodu) i powinni wspomniec cokolwiek o nagraniu nie zdjęciach!!

ajjj piszesz o czyms, o czym nie masz pojecia.
Nigdy jeszcze nie spotkalem sie, azeby polska policja miala w zderzakach kamerki. To raz.
2. wideorejestrator, ktory masz na mysli nie zmierzy predkosci, jezeli pojazd stoi.
Wideorejestrator, o ktory sie tu rozchodzi, jest mocowany najczesciej z tylu do kratki, lub w bagazniku sobie ustawiaja na cos, takze takie cudo znajduje sie z tylu pojazdu.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez michałi » czwartek 09 października 2008, 22:21

jakiej wysokości ten mandat? jeżeli mało to lepiej przyjąć. bo jeżeli faktycznie mają zdjęcie lepszej jakości to sprawa w sądzie tak ci da popalić że sie...pokichasz
prawko
kat B - 29.07.03
kat C - 01.07.08
michałi
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 16 kwietnia 2008, 22:50

Postprzez wiesniak » piątek 10 października 2008, 00:16

qwer0 napisał(a):wiesniak jezeli bylby to fotoradar, to nie ma mowy o innej fotce.
Takie cudo nie jest az tak szybkostrzelne, azeby za czasu jednego przejazdu pyknal wiecej niz jedna fotke.


A kto mówi o 2 zdjęciach? Policjanci mają pewnie słabą drukarkę i na komputerze mają to samo zdjęcie, tylko lepszej jakości. W pierwszym poście stoi jak byk, że
Zostało ono zrobione nie z fotoradaru ale z jakiegoś wideorejestratora w samochodzie który tam stał.

i jak dla mnie wszystko się zgadza, nie trzeba wymyślać żadnych innych rozwiązań, chyba że sam autor tematu coś nam jeszcze powie.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości