Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **medeaz** » niedziela 05 października 2008, 16:21

Czekam jeszcze na odbiór prawka i mam już w planie dłuższa podróż z Częstochowy do Krakowa :lol: Nie ma kto mnie zawieść razem z moim samochodem. I tu rodzi się pytanie czy od razu rzucać się na głęboką wodę czy lepiej pomęczyć kogoś kto mi ten samochód tam zawiezie? Kiedy mieliście pierwszy wypad za miasto, w jakąś daleką trasę? :wink:

przez **Duszek** » niedziela 05 października 2008, 16:43

Hmmm.... Ja dwa dni po odbiorze prawa jazdy pojechalam nad morze :) a mieszkam na drugim koncu Polski... Ale nie ma reguly, jezeli nie czujesz sie zbyt pewnie to najlepiej poszukaj kogos kto z Toba pojedzie. Ty siadaj za kierownica, a kogos doswiadczonego posadz na miejscu "pomocnika" :wink:

przez **ella** » niedziela 05 października 2008, 18:47

Nie ma kto mnie zawieść razem z moim samochodem. I tu rodzi się pytanie czy od razu rzucać się na głęboką wodę czy lepiej pomęczyć kogoś kto mi ten samochód tam zawiezie?

Po to robiłeś prawko, żeby cię wozili? Przepisy chyba znasz to sobie poradzisz. A jak już się boisz to zabierz ze sobą pasażera.

Kiedy mieliście pierwszy wypad za miasto, w jakąś daleką trasę?

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... podr%F3%BF

Hej! Ja w pierwszą dłuższą trasę pojechałam 4 dni po odbiorze prawka.Nie było aż tak bardzo daleko,bo ok.100km,ale jak dla mnie na chwilę po odbiorze prawka to i tak nadto.Ale nie jechałam sama tylko z Narzeczonym więc w razie potrzeby wiedziałam,że zawsze mogę się przesiąść.
Natomiast poradziłam sobie dobrze,jechałam ze spokojem i po dojechaniu do celu byłam z siebie b.dumna :)

przez **modzel** » niedziela 05 października 2008, 20:31

jedz wolno dasz rade

przez **AgaG** » niedziela 05 października 2008, 22:04

Duszek napisał(a): nie ma reguly, jezeli nie czujesz sie zbyt pewnie to najlepiej poszukaj kogos kto z Toba pojedzie. Ty siadaj za kierownica, a kogos doswiadczonego posadz na miejscu "pomocnika" :wink:

jestem tego samego zdania :) napewno nie powinieneś dawać prowadzić komuś innemu bo to będzie nie korzystne dla ciebie i każda daleka trasa będzie cię przerażać :wink:przynajmniej na początku a tak to będziesz już zaprawiony :wink: ja mam do Krakowa tylko 30km, już parę razy byłam sama ale jak miałam jechać pierwszy raz i mimo,że znałam doskonale trasę to byłam zestresowana dlatego nie dziwię się tobie,że masz obawy ale trzeba się przełamywać.Najlepiej odrazu wsiadać do samochodu po odebraniu prawka nieważne gdzie ważne żeby jeździć i szlifować swoje umiejętności na gorąco :D powoli a do celu :D

Nie ma na co czekać tylko zacząć jeździć. Ja po odbiorze prawka od razu zacząłem jeździć, także w dłuższe trasy: Kraków- Gorlice, Kraków - Brno. Akurat na trasie lepiej mi się jeździło, bardziej obawiałem się zagubienia w ruchu miejskim. Nie było lekko bo jeździłem sam, silny stres przyspieszał zmęczenie za kółkiem. Dobrze robić sobie przerwy w trakcie takiej podróży.

dzień po odbierze prawka jechałam do Poznania łącznie przejechałam około 330km, na początku w dalsze trasy lepiej jeździć z kimś kto już ma prawko zawsze raźniej i jednak bezpieczniej. po odbiorze prawka trzeba jeździć, dziwne jest to, że rodzice płacą za kurs a potem nie dają samochodu nie rozumiem czegoś takiego

Dokładnie rodzice :lol: Mój tata szaleje na myśl, że chcę sama jechać do Krakowa. Zupełnie nie rozumiem :roll: Moim zdaniem łatwiej jechać trasą niż po mieście w wiecznych korkach. :roll: Mój luby, który będzie mi towarzyszył w tej przeprawie niestety nie ma prawa jazdy :lol: Więc jesli w końcu przekonam tatę to ten pasażer może mnie jedynie wesprzeć psychicznie :wink:

Dzień po odebraniu prawka jechałem trasę Ostrów-Kalisz-Ostrów 30 km --> do Mc'Donaldsa. 5 dni po odbiorze trasa Ostrów-Zakopane --> 450 km. To były wakacje z rodzicami w miedzyczasie jechalismy do Słowacji. I powrót do domu Zakopane-Ostrów. Tata co chwilę się pytał czy dam rade, czy mnie nie zmienić. A mama, że oczy mi się zamykają czesto. Mama jeszcze jak np. było ograniczenie do 70 a ja miałem 80, mowila ze ograniczenie jest. Jak dojechałem zmęczony byłem bardzo.

przez **medeaz** » niedziela 12 października 2008, 10:10

A nie miałeś stracha? Jechałeś pewnie?

Powiem szczerze, że nie zastanawiałem się ani chwili jak tata spytał czy chcę jechać. Nie miałem jakoś wielkiego strachu. I naprawdę nie żałuję tego. Dużo jazdy na początku naprawdę pomaga. Strach lekki przyszedł w większych miastach takich jak Katowice, Bytom itp. Ale poradziłem sobie raczej dobrze.

PS. Ja także zdałem za trzecim razem egzamin :)

Ja dłuższa trase mialam pol roku po zrobieniu prawka. Balam sie bo wczesniej tylko po miescie i najblizszych okolicach. Strasznie sie balam... Ale jechalam ostroznie, caly czas koncentracja na drodze i bezpiecznie dojechalam jak i wrocilam. Chociaz przerazali mnie kierowcy ktorzy wyprzedzali w niebezpiecznych miejsach... No i tiry :P ich sie ogolnie boje... Niewazne czy jada obok, za czy przed :P

Mam pytanie, muszę jechać w sobotę do Poznania (jestem z Krakowa), jest to jakieś 450km.
Prawo jazdy mam od 24 września, mam swój samochód.
Jazda samochodem, wg mapy to jakieś 6 godzin, pociągiem 7-9h, z tym, że z dworca do miejsca docelowego mam spory kawałek, bo to jest na obrzeżach miasta.

Co myślicie: jechać samochodem, czy pociągiem?
Za kierownicą czuję się dość pewnie, jedyny mankament to taki, że przydałby się GPS, bo w sumie najbardziej to się boję, żeby się nie pogubić, a samej jazdy to się nie boję tak bardzo..

Dodam jeszcze, że jadę całkiem sama, nie mam kogo ze sobą zabrać.
Ew. mamę, ale to mi nic nie da - mama ma prawko, ale nigdy nie jeździła, wiec niewiele mi pomoże :P (poza tym mamy nie chcę zabierać, bo jadę tam w swojej sprawie, to po co ją tam ciągnąć ? :P )

Jeśli masz swój samochód, to dla mnie odpowiedź jest oczywista. Pewnie, że samochodem. Co najwyżej możesz zakupić sobie mapkę Poznania żeby na miejscu za dużo nie szukać... :wink:

E: Tak z ciekawości zapytam jeszcze, jaką trasą planujesz jechać zakładając podróż samochodem?

Kiedy pierwszy raz w daleką trasę?

Kiedy pierwszy raz w daleką trasę?

Kto przegląda forum