pokonana przez łuk

[ola22]

ja dzisiaj zdawalam i tez oblalam na łuku, byl to moj 3 egzamin, na poprzednich egz zawsze wyjezdzalam na miasto. zla jestem na siebie bo zawsze mi ten luk wychodzil, a dzisiaj... nawed przed egzaminem byłam z instruktorem na placu i ćwiczylismy luk i wszystko było pieknie.

[madalena]

ja dzisiaj zdawalam i tez oblalam na łuku, byl to moj 3 egzamin, na poprzednich egz zawsze wyjezdzalam na miasto. zla jestem na siebie bo zawsze mi ten luk wychodzil, a dzisiaj... nawed przed egzaminem byłam z instruktorem na placu i ćwiczylismy luk i wszystko było pieknie.

No właśnie wychodził pięknie, a na egzaminie jakims cudem nie wyszedl :( skąd ja to znam... Następnym razem będzie ok,bo przecież łuk już umiesz(udowodniłas 2 razy na egzaminie i pewnie setki razy na kursie :) no i postaraj się nie martwić-choć wiem,że to trudne :)

[*Raimo*]

Nie wiem czy macie mozliwosc zobaczyc linie patrzac przez tylna szybe (niski wzrost) ale z lusterkami nie ma sensu kombinowac..
Ja mialem taka metode, ze powoli toczac sie do tylu obserwowalem pacholki po prawej stronie (takie 2 blisko siebie) i w momencie gdy prawe lusterko znalazlo sie pomiedzy nimi wykonywalem dynamiczny obrot kierownica i nie ruszalem dopuki nie wyjechalem na prosta. Potem wystarczy pewnie trzymac kierownice i pilnowac by samochod nam nie uciel na prawo czy lewo. Nie musze chyba dodawac ze im wolniej tym lepiej.

[Brader^Lezajsk]

Jezu ale kombinujecie najprostsza jest metoda taka ze gdy Ci sie chowa 3 słupek w filarze dajesz jeden pelny obrot kierownica i trzymasz tak az auto ustawi sie tak ze tylny pas dla pasarzera z tylu od strony kierowcy jest na rowno srodkowego slupka w polu zatrzymania TO JEST NAJLEPSZY SPOSOB!! BANAŁ:)) wykorzystalem ten sposob gdy zdawalem DODAM ZE TO JEST NOWATORSKI SPOSOB JAZDY PO ŁUKU WYMYSLONY PRZEZ JEDNA Z KURSANTEK MOJEGO INSTRUKTORA :))

[ella]

Zanim pojawią sie tutaj razy/sposoby na pokonanie łuku polecam wątek z 27 zakładkami metod pokonania łuku
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... %F3b+%B3uk
i jeszcze parę inych.

A ten wątek to.

Moze jakies rady jak podniesc sie po upadku i wierzyc, że kiedys sie uda???

Rady się chyba wyczerpały więc zamykam, żeby nie tworzyć tutaj następnego wątku z metodami pokonywaniu łuku.