Trudno oceniać osk na podstawie negatywnych opini kilku uczestników forum.Myślę że można oceniać jedynie danego instruktora pozytywnie lub negatywnie a nie całego osk.
Wątek oddzielony przez moderatora
przez wws69 » niedziela 26 października 2008, 19:49
przez e-driver » poniedziałek 27 października 2008, 00:01
wws69 napisał(a):Trudno oceniać osk na podstawie negatywnych opini kilku uczestników forum.Myślę że można oceniać jedynie danego instruktora pozytywnie lub negatywnie a nie całego osk.
przez wws69 » wtorek 28 października 2008, 00:19
przez e-driver » wtorek 28 października 2008, 13:55
wws69 napisał(a):Co masz na mysli nie jeździłbym tam gdzie jeździłem? Myślę że instruktor raczej wie lepiej gdzie kursanci powinni jeździć aby przygotowali się do zdania egzaminu.Kursy prawa jazdy są tak naprawdę kursami zdania egzaminu wynika to z systemu egzaminowania który obecnie obowiązuje a nie z tego że instruktorzy idą na łatwiznę i jazdy odbywają się na Winogradach,śródce,uliczkach Starego Rynku,Rondzie Cyryla Ratajskiego itd.Myslę że jeżeli ktoś zna przepisy to powinien sobie poradzić na każdej drodze,więc jeśli ktoś potrafi poruszać się po Rondzie śródka to poradzi sobie także na Rondzie Rataje, po którym podczas kursu może nie jeździł.
Przez to że nie poszukałem wcześniej opinii na temat danego instruktora, oraz że ciezko takie informacje pozyskac straciłem dużo czasu i nerwów.
Pytanie zasadnicze: czy umiejetność poruszania sie po rondzie wynika z wiedzy teoretycznej, czy praktycznej? Okazuje sie, że jednym wystarczy wiedza czysto ksiażkowa, a innym nie i od tego właśnie jest instruktor, pomimo że wszyscy swoje godziny wyjeździć musimy. Posunę sie dalej w tym rozumowaniu: dlaczego po opłaceniu całego kursu nigdy nie parkowałem równolegle? Chyba nie powiesz mi, że z własnej winy? To instruktor sugeruje trasy/manewry jakie wykonujemy na mieście i powinien to robić dobrze, a tutaj mam zastrzeżenia. Co do OSK to nie wspominając już o bzdurach zamieszczonych na stronie internetowej. Wszyscy na swoich stronach tak sciemniaja przyszłych kursantów :?:
Poruszając rankingi/oceny to myslę że nie oddają one prawdziwego wizerunku osk . Przykładowo jeśli w danym osk na 10 zdających 6 zdaje za pierwszym razem czy to oznacza że 4 osoby były gorsze? Znam wiele przypadków gdzie osoby dobrze przygotowane do egzaminu oblewały a osoby bardzo przeciętne zdawały za pierwszym razem.Jeśli chodzi o instruktorów ,którzy są zarazem kierownikami osk to powinni faktycznie dbac o swoich kursantów.Znam kilka osk w Swarzędzu gdzie szefowie osk dbają o kursantów,stawiają sobie za cel wysoką jakosc szkolenia i faktycznie tak jest.Nie będę wymieniał osk które są godne polecenia a które radziłbym omijać. Każdy kandydat na kierowcę podejmuje sam decyzję gdzie chce robić prawko sugeruje się opinią innych lub ceną.
Sam sobie zaprzeczasz pisząc najpierw, że rankingi/opinie na temat OSK nie dają prawdziwego wizerunku, a później że każdy kandydat podejmuje sam decyzję sugerując się opinia innych lub ceną. Tutaj właśnie zamieszczamy OPINIE na temat OSK z którymi mielismy stycznośc i jak wyżej wspomniałem (w innym poście) moja ocena jest czysto subiektywna.
Skąd Twoja szeroka wiedza na temat różnych OSK w jedym, małym mieście? Po pierwsze nie ma ich aż tyle :)
Po drugie ja piszę o tym ośrodku, który "przetestowałem" na własnej skórze, a nie o ośrodkach w Swarzedzu, które znam mniej lub bardziej.
Zdaję sobie sprawę że wielu zawiedzionych uczestników forum ,którym nie powiodło się na egzaminie obwinia osk lub instruktorów z którymi jeździli.Jednak proszę zadac sobie pytanie czy wspłópracowałem z moim instruktorem? Czy może liczyłem na to że instruktor sam się zamnie nauczy?
:oops:
Troszkę sie zagalopowałeś, nigdzie nie napisałem że egzaminu nie zdałem, jednak zdawalnośc to nie wszystko.
Tak jak wyżej wpomniałeś są Przeciętniacy zdający raz i Zdolni podchodzacy kilka razy, napiszę wiecej są również Zdolni zdający raz i Przecietniacy zdający po kilka razy :wink: Więc nie ma reguły. Ja natomiast widze dużą zależność miedzy odpornością na stres, a zdawalnością. Tej odporności niestety nawet najlepszy instruktor nie jest w stanie nas nauczyć.
Obwiniam mojego instruktora jedynie o nieprzerobiony materiał w praktyce, obowiązkowy na egzaminie, oraz OSK o pisanie nieprawdy na stronie internetowej, oraz brak dobrej organizacji. Tutaj, na forum nie biore pod uwagę iście ludzkich cech danego instruktora, albo sie kogoś lubi, albo nie. Są osoby które czują sie lepiej wylewajac na innych wiadro pomyj, nie taki cel ma ta ocena.....a że oceną jest, to nie zawsze dostaje sie celujący, takie życie :wink:
Wielkie dzięki za NORMALNĄ konwersację, pozdrawiam :D
przez wws69 » wtorek 28 października 2008, 23:23