Rondo z trzema pasami ruchu, a droga dojazdowa ma dwa.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Rondo z trzema pasami ruchu, a droga dojazdowa ma dwa.

Postprzez matdemon » środa 27 sierpnia 2008, 11:20

Witam. Ostatnio wracałem z wakacji i spotkałem się z taką sytuacją: dojeżdżając do ronda była jezdnia z dwoma pasami ruchu, a na samym rondzie były 3. Jechałem prawym pasem, ponieważ chciałem jechać prosto, no a po lewej jechał pojazd równo ze mną, który także postanowił jechać na wprost, mało tego - postanowił także zając ten sam pas na rondzie co ja czyli środkowy. Kto miał pierwszeństwo w zajmowaniu pasa? I jeszcze jak to właśnie jest z pierwszeństwem jak droga dojazdowa ma właśnie tak jak w tej sutuacji 2 pasy, a na samym rondzie są 3 lub więcej?

Pozdrawiam
matdemon
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2008, 10:51

Re: Rondo z trzema pasami ruchu, a droga dojazdowa ma dwa.

Postprzez Rafix » środa 27 sierpnia 2008, 16:10

Jeżeli chcieliście zjechać na ten sam pas, on z wewnętrznego, Ty z zewnętrznego, Ty masz pierwszeństwo - jesteś z prawej strony. A drugiego pytanie nie rozumiem niestety :) Chodzi Ci o wjazd na rondo? Pierwszeństwo ustalają znaki/światła, a jeżeli ich nie ma, to wjeżdżający, bo będzie z prawej.
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez matdemon » środa 27 sierpnia 2008, 19:03

chodzi mi o wjazd na rondo i zajęcia pasa na nim - czyli np: dojeżdżam do ronda (na którym wokoło wyspy są powiedzmy 3 pasy ruchu lub więcej) jezdnią która ma dwa pasy ja jade po prawej, a inny mobil po lewej i wjeżdżamy na rondo jednocześnie i ja chce zając na rondzie srodkowy pas i mobil obok też środkowy - kto ma w takich sytuacjach pierwszeństwo?

Czyli należy tu stosować zasadę że pojazd wjeżdżający na dany pas z prawej strony ma pierwszeństwo przed tym który też chce zmienić pas i wjeżdża na niego od lewej strony, tak?
matdemon
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2008, 10:51

Postprzez Rafix » środa 27 sierpnia 2008, 21:31

Aha, rozumiem. W takiej sytuacji jestem rozdarty i nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć :) Poczekam na inne wypowiedzi :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez matdemon » czwartek 28 sierpnia 2008, 13:35

No właśnie może ktoś się odniesie do tej sytuacji jeszcze :D. Czy faktycznie się stosauje zasade, że pojazd wjeżdżający na dany pas z prawej strony ma pierwszeństwo przed tym który jest po lewej. Specyficzna to sytuacja.
matdemon
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2008, 10:51

Postprzez scorpio44 » niedziela 31 sierpnia 2008, 20:10

Właśnie tak.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez phot » środa 03 września 2008, 19:55

No dobrze a zna ktos moze kakretny przepis ktory o tym mowi? Obowiazuje nas ordynacja zachowania pasa o ile jest to mozliwe i jezeli jedziemy na rondzie w prawo z prawego na wprost z srodka w lewo i zawracanie z lewego (wewnetrznego) ale kakretu w sprawie wjazdu z dwoch pasow w 3 nie ma... Znane sa mi 3 opinie wystepujace u szkoleniowcow! Ta z wjazdem z prawego na srodek i prawy z lewego na srodkowy i lewy oraz ta ze z obydwu z zachowaniem zasady prawej strony jednak w tym ostatnim przypadku zasade stosujemy z regoly przy zmianie pasa a w tym przypadku nie jest tak do konca... Najbardziej rozbawila mnie kiedys wypowiedz pewnego odpowiedzialnego za ruch drogowy czlowieka (nie bede mowil czyja) ze najlepiej to zawsze prawym pasem:D
Pozdrawiam
phot
 
Posty: 114
Dołączył(a): czwartek 26 czerwca 2008, 18:44

Postprzez zbigi30 » środa 03 września 2008, 22:38

matdemon napisał(a):chodzi mi o wjazd na rondo i zajęcia pasa na nim - czyli np: dojeżdżam do ronda (na którym wokoło wyspy są powiedzmy 3 pasy ruchu lub więcej) jezdnią która ma dwa pasy ja jade po prawej, a inny mobil po lewej i wjeżdżamy na rondo jednocześnie i ja chce zając na rondzie srodkowy pas i mobil obok też środkowy - kto ma w takich sytuacjach pierwszeństwo?

Czyli należy tu stosować zasadę że pojazd wjeżdżający na dany pas z prawej strony ma pierwszeństwo przed tym który też chce zmienić pas i wjeżdża na niego od lewej strony, tak?


dokładnie tak pierwszeństwo ma ten z prawej strony.
mechanik
Avatar użytkownika
zbigi30
 
Posty: 29
Dołączył(a): wtorek 02 września 2008, 18:58
Lokalizacja: PODKARPACIE

Postprzez zbigi30 » środa 03 września 2008, 22:44

matdemon napisał(a):No właśnie może ktoś się odniesie do tej sytuacji jeszcze :D. Czy faktycznie się stosauje zasade, że pojazd wjeżdżający na dany pas z prawej strony ma pierwszeństwo przed tym który jest po lewej. Specyficzna to sytuacja.


ale tylko wtedy gdy oba pojazdy dopiero wjezdzaja na rondo a nie jeden juz na nim jest
mechanik
Avatar użytkownika
zbigi30
 
Posty: 29
Dołączył(a): wtorek 02 września 2008, 18:58
Lokalizacja: PODKARPACIE

Postprzez Gracjan » poniedziałek 15 września 2008, 22:37

Przepis mowi wyraznie, ze skrecajac na skrzyzowaniu mozemy zajac dowolny pas ruchu przy zachowaniu szczegolnej ostroznosci. Nie zajezdzamy nikomu drogi, a jezeli oba auta w tym samym czasie chca zajac ten sam pas ruchu, to nalezy wyczuc czy sasiad wjezdza na chama i mu ustapic albo jezeli jest niezdecydowany to samemu wjechac sprawnie. Przy ewentualnej kolizji nastepuje wspolwina. Nie jest to taka sama sytuacja jak przy jedzie na wprost gdzie pierwszenstwo ma auto z prawego pasa. Nasze przepisy nie okreslaja jeszcze kto ma pierwszenstwo po skrecie z 2 pasow w 3 pasy, dlatego stosujemy zasade ograniczonego zaufania i obserwujemy dokladnie pozostale auta.
Gracjan
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 18 września 2005, 10:04

Postprzez kopan » wtorek 16 września 2008, 23:10

Jak twierdzisz ze przepis mówi wyraźnie że skręcając na skrzyżowaniu możesz dowolny pas zająć – to podaj ten przepis. :lol:
Życzę powodzenia w znalezieniu i zacytowaniu tego przepisu. :wink:

W przypadku z pierwszego postu - kto ma pierwszeństwo ?? - decydują zasady ogólne czyli Ty miałeś pierwszeństwo bo wjeżdżałeś z prawej.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scania-tuning » niedziela 21 września 2008, 22:16

Takie ronda jak w pierwszym pytaniu są bardzo popularne w Szczecinie i zarówno instruktorzy jak i egzaminatorzy są bardzo na nie wyczuleni. Ja jeżdżąc od kilku lat, również zawodowo (C+E) zawsze stosuję się do słów mojego instruktora na kat B, który nauczył mnie takiego poruszania się po rondach:

W przypadku gdy rondo ma 3 pasy, a droga dojazdowa tylko 2, jadący prawym pasem może wjechać na zewnętrzny(prawy) lub środkowy pas ronda, natomiast jadący lewym pasem, na wewnętrzny (lewy) lub ewentualnie środkowy pas ronda, przy czym ustępuje temu co jedzie z prawej, gdyż obowiązuje "zasada prawej ręki"

Co do zajmowania pasów na rondzie, mnie uczono tak:
Pasy na rondzie odpowiadają kierunkowi jazdy, który chcesz obrać, tak jakby to było zwykłe skrzyżowanie, nie okrężne. Tzn, jadąc za połowę ronda, w rzeczywistości skręcamy w lewo. I zajmujemy lewy(wewnętrzny) pas na rondzie. W zależności od tego, czy są 2 czy 3 pasy, postępujemy tak: (opcja 3 pasy)jadąc bliżej niż połowę ronda, jednak więcej niż 2 zjazdy - ustawiamy się na środek, a żeby zjechać, w odległości 1 zjazdu od naszego, zmieniamy pas na prawy i zjeżdżamy wtedy na który pas nam sie podoba(tzn taki, który odpowiada kierunkowi jazdy przy następnym skrzyżowaniu). W opcji 2 pasów, również staramy się nie jechać więcej niż 2 zjazdy prawym pasem (ten punkt często jest powodem oblania egzaminu, uzasadnienie to złe zajmowania pasa ruchu i pozycji na drodze). Wjeżdżamy na lewy pas, i tak samo jak wczesniej, okolo 1 zjazd przed naszym, zjezdzamy do prawej i potem z ronda.
Tego w PORD nigdzie nie znajdziemy, ale jest to sposób, który zapewnia bezkolizyjną i płynną jazdę po rondzie. Zjeżdżając z ronda z lewego lub środkowego pasa, zdajemy się na łaske tych z prawego, bo może akurat nas puszczą - w przeciwnym wypadku zatrzymujemy się i czekamy aż będzie dziura - blokujemy ruch. Jadąc prawym pasem więcej niż 2 zjazdy odbieramy możliwość wjechania na rondo innym oczekującym. Wiadomo, że jadąc 1 uliczke dalej nie bede tańczył po całym rondzie, ale jadąc pół ronda, to już pare osób się na nas wkurzy.
Przy zmianach pasów wystarczy tylko pamiętać o regule prawej ręki i patrzeć w lusterka. Przy zjeżdżaniu na zewnętrzny pas ronda, dobrze jest zjechać w momencie gdy mijamy inny zjazd. Najczęściej za nim można spotkać przejście dla pieszych, a na rondzie tworzy się kolejka czekająca na pieszego. To jest dobra okazja do zjechania na prawo, bo z tyłu przeciez nic nie nadjedzie. Należy tylko wcześniej zasygnalizować ten manewr, żeby Ci co wjeżdżają nie wpakowali się na nas:)

Szerokiej drogi:)
scania-tuning
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 21 września 2008, 18:32
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez matdemon » wtorek 28 października 2008, 21:00

A dzisiaj miałem taką sytuację przy wjeżdżaniu na rondzie i zajmowaniu pasa ruchu na nim, że aż się otwiera nóż w kieszeni.
Mianowicie - dojeżdżałem do ronda na którym są dwa pasy ruchu. Droga dojazdowa miała tyle samo więc to chyba najprostrzy rodzaj skrzyżowania o ruchu okrężnym, ale jak się okazało nie dla wszystkich kierowców. Dojeżdżając do ronda jechałem lewym pasem bo na rondzie też chciałem zająć lewy aby skręcić w lewo. Prawym pasem dojeżdżał do ronda koleś. Jednocześnie zaczeliśmy wjeżdżać na rondo, a koleś kurcze po klaksonie na mnie i się wydziera, bo on też chciał lewy pas zająć i dodatkowo pokazuję na prawą rękę że powinienem mu ustąpić przy zajmowaniu lewego pasa mimo że jechał prawym. Dosłownie aż się we mnie zagotowało coś. Nie dość że koleś nie zna przepisów to jeszcze się wydziera na kogoś i miota łapami.

Przecież jeśli chciał też skręcać w lewo, a dojeżdżał do ronda prawym pasem to powinien go zmienić na lewy przed wjechaniem na rondo prawda?

Albo ostatecznie ustąpić mi pierwszeństwa bo ja wjeżdżałem na lewy pas ronda z lewego dojazdowego.Bo chyba zmiana pasa na rondzie z prawego na lewy nie jest zabroniona wtedy jak się ustąpi pierwszeństwa tak? A nie wpychać się i trąbić i robić sceny mimo że nie ma się racji.

Pozdrawiam :)
matdemon
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2008, 10:51

Postprzez lupus » środa 29 października 2008, 09:10

matdemon napisał(a):Bo chyba zmiana pasa na rondzie z prawego na lewy nie jest zabroniona wtedy jak się ustąpi pierwszeństwa tak?

Jeśli znaki tego nie zabraniają to można, przy czym bardzo często jest tam linia P-3 zabraniająca właśnie takiego manewru.
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez matdemon » środa 29 października 2008, 11:07

lupus napisał(a):Jeśli znaki tego nie zabraniają to można, przy czym bardzo często jest tam linia P-3 zabraniająca właśnie takiego manewru.


Dokładnie. Ale w tym wypadku nie było linii P-3.

Pozdrawiam :).
matdemon
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2008, 10:51


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości