chantal napisał(a):tak to prawda,czlowiek uczy sie cale zycie i smieszne jest to ze dla zdajacych egzamin sa tak wyostrzone zasady,tzn.ze trzeba pojechac idealnie a wiadomo ze po tych 30,40.50 godzinach to nie jest zbyt latwe bo jeszcze nie ma sie takiej wprawy :)
z perspektywy czasu( tych zaledwie kilku dni ) musze przyznac ze niema wyostrzonych zasad, normalna jazda po miescie, wszystko to co potem na co dzien bedziesz wykonywać :)
moze jestem teraz taka madra bo zdobyłam prawko, ale na prawde niejest to takie trudne jak sie wydaje, :) z czasem nabierze sie jeszcze wiekszej wprawy :)
a jeszcze dodam ze piszesz wyostrzone zasady- wiesz egzaminator sie pod tym podpisuje , on ci daje uprawnienia do prowadzenia pojazdu, to on ocenia czy ty stwarzasz na drodze zagrozenie czy nie, i jeszcze niesłyszałam a tym bardziej niewidziałam aby osoba stwarzajaca zagrozenie na drodze( tz , jezdziła nieprzepisowo co = niebezpiecznie), otrzymała prawo jazdy :), chodzi oczywiscie o jazde egzaminacyjna :)