Pieszym nie wolno ruszać ustami

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Pieszym nie wolno ruszać ustami

Postprzez tristan » piątek 31 października 2008, 20:51

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019391,tit ... omosc.html

Sąd uniewinnił kierowcę samochodu, który na przejściu dla pieszych potrącił kobietę. Sędzia uzasadniał, że co prawda kierowca widział kobietę stojącą niedaleko przejścia, ale... ruszała ona ustami. Kierowca mógł więc sądzić, iż rozmawia z osobą stojącą obok i na jezdnię nie wejdzie. Barbara K. jest zatem sama sobie winna.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez lled3 » piątek 31 października 2008, 21:00

no i prawidłowo. Niektórzy jak krowy chodzą po jezdni ...

powinno byc tak:

- potraci na jezdni - wina pieszego
- potraci na chodniku - wina kierowcy

i koniec !
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez tristan » piątek 31 października 2008, 21:17

E tam, czemu wina kierowcy ma być kiedykolwiek? Powinno być tak, jak w tym kawale:

Trzej piesi rozmawiają o tym jak znaleźli się w więzieniu.
- Ja szedłem sobie chodnikiem, gdy nagle jakiś kierowca najechał na mnie swoim samochodem. Poszybowałem w górę rozbijając przednią szybę i wylądowałem na tylnym siedzeniu. Oskarżono mnie o napad i dostałem 3 lata.
- Zabawne - mówi drugi. - Mnie przytrafiła się identyczna historia, ale ja przeleciałem przez przednia szybę, potem przez tylną i upadłem za samochodem. Dostałem 6 lat za napad i próbę ucieczki.
- Ze mną było podobnie - mówi trzeci. - Tez wylądowałem za samochodem, ale po chwili kierowca wysiadł z samochodu z nożem w ręce i wbił mi go w brzuch.
- Ile dostałeś?
- Dziesięć lat: za napad, próbę ucieczki i posiadanie broni bez zezwolenia.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez MALINA77 » piątek 31 października 2008, 21:37

przeciez pieszy ma wyznaczone specjanie miejsce do przejscia to niech sie dostosuje, a nie wlazi jak swieta krowa wprost pod maske samochodu
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez ella » piątek 31 października 2008, 21:42

MALINA77 napisał(a):przeciez pieszy ma wyznaczone specjanie miejsce do przejscia to niech sie dostosuje, a nie wlazi jak swieta krowa wprost pod maske samochodu


Malina77 przeczytaj dokładnie
który na przejściu dla pieszych potrącił kobietę
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MALINA77 » piątek 31 października 2008, 21:44

a to zmienia postac rzeczy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale i tak jak jezdziałam L to włazili byle gdzie , kiedys to i nawet ja tak robiłam , teraz kulturalnie na zebry ide :lol:
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez Fk_daro » sobota 01 listopada 2008, 13:05

Witam :)
Moim skromnym zdaniem pieszy powinien poczekac przed przejsciem dla pieszych i ogarnac sytuacje a nie odrazu wchodzic na jezdnie. Sam kiedys tak robilem, ale odkad zaczolem jazdy i zdalem prawko to zmienilem swoje zachowanie bo wiem jak to utrudnia jazde innym kierowca :)
Fk_daro
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 10 lipca 2008, 15:10

Postprzez jimorrison » sobota 01 listopada 2008, 19:01

Ogólnie to pomysł paranoja i bardziej nadaje się do kabaretu niż na ulicę.
Z pieszymi niestety jest problem i nie zniknie zbyt szybko. Ale nie oszukujmy się wśród kierowców też są czarne owce. Dajmy za przykłąd sytuację, czarna owca zamierza skręcić w lewo na skrzyżowaniu równorzędnym, bądź z drogi z pierszeństwem skręcić w lewo w podporządkowaną. Widzi, że z przeciwka ciągnie się sznurek aut więc musi je przepuścić, nie stanie przed pasami umożliwiając pieszemu przejście tylko oczywiście wjedzie za pasy na środek skrzyżowania i tam dopiero czeka na lukę. Za oczekującym na skręt autem czarnej łowcy ustawia się sznurek aut, pieszy podejmuje próbę przejścia (oczywiście na pasach) na drugą upragnioną stronę ulicy. Dochodzi do połowy jezdni i czeka na lukę, tudzież normalnego kierowcę który się zatrzyma i go przepuści.

Czyż nie byłoby prościej tak: Owca staje przed pasami zmuszając tym samym zahamowanie pojazdów z przeciwległego kierunku jazdy by pieszy przeszedł, po czym gdy pieszy przejdzie podjeżdza w miarę szybko do osi jezdni i w 95% przypadków maksymalnie 2 auto (które przecież dopiero rusza - po postoju na którym pieszy crossował ulicę) poczeka moment i przepuści owcę i ruch w obu kierunkach będzie płynny...

No ale to jeszcze nie w polsce.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Corsini » czwartek 13 listopada 2008, 01:24

Oj bo to rozleniwione bestie są (piesi).
Mieszkałem chwilkę w Anglii to tam samochód ma zawsze pierwszeństwo. jak jest kilka samochodów w korku do ronda to nie myśl że cie przepuszczą na niewymalowanych pasach (ale one takjakby istnieją bo są wysepki i niskie krawężniki itp...). Ba! nawet nie ma czegoś takiego jak zatrzymanie się przed przejściem. Staje się byle gdzie najlepiej 5cm za zderzakiem poprzedzającego.
Nie wiem jaka jest sytuacja prawna w przypadku potrącenia, no ale nie istnieje nawyk wchodzenia na jezdnie na pasach przed samochodem.
Corsini
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 16 stycznia 2008, 20:41

Postprzez qwer0 » czwartek 13 listopada 2008, 19:59

powinno byc tak:

- potraci na jezdni - wina pieszego
- potraci na chodniku - wina kierowcy

i koniec !

wina mu dac!
Zgadzam sie z tym w 210%!
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » czwartek 13 listopada 2008, 20:34

lled3 napisał(a):Niektórzy jak krowy chodzą po jezdni ...

Będziesz miał 80 lat i osteoporozę, to pogadamy. 8)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości