Samochody z napędem elektrycznym zaszkodzą środowisku?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Samochody z napędem elektrycznym zaszkodzą środowisku?

Postprzez qwer0 » piątek 31 października 2008, 22:19

Kod: Zaznacz cały
Samochody napędzane elektrycznością kojarzą się zwykle w odnawialnymi źródłami energii oraz ochroną środowiska. Niektórzy eksperci uważają jednak, że rosnące zapotrzebowanie na baterie stosowane w takich urządzeniach może odbić się bardzo negatywnie na środowisku.
Samochody elektryczne napędzane są podobnymi bateriami jakie używane są w popularnych urządzeniach elektrycznych (laptopach, odtwarzaczach muzycznych). Do ich produkcji niezbędny jest lit. Niektórzy eksperci uważają jednak, że już niedługo jego zapasy mogą się wyczerpać.

Matthew Nordan, prezes Lux Research, jest zdania że rozwiązując problem komunikacyjny ludzkość może stworzyć sobie nowy. Produkcja litu wzrasta bowiem od 1990 roku. Ciągły rozwój elektroniki i większa produkcja akumulatorów energii sprawia, że metal ten staje się coraz bardziej niezbędny w naszym codziennym życiu. Dodatkowo podaż na ten materiał może jeszcze wzrosnąć przez produkcję samochodów napędzanych elektrycznością.

Zdaniem ekspertów pojawiają się więc dwa główne problemy. Pierwszym jest możliwość szybkiego wyczerpania się obecnych zasobów naturalnych tego metalu w przyrodzie. Ponadto możliwe jest, że szybkiego wzrostu zapotrzebowania na lit mogą nie wytrzymać jego dostawcy, co groziłoby częściowym paraliżem produkcji.

William Tahil, z Międzynarodowego Śródziemnomorskiego Instytutu, jest zdania że głównym założeniem samochodów na energię elektryczną miała być ochrona środowiska. Jednakże ich masowa produkcja może zwiększyć zapotrzebowanie na akumulatory litowo-jonowe tak bardzo, że wywoła to więcej szkody niż pożytku.


Kod: Zaznacz cały
Źródło:
idg.pl
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez marcij » piątek 31 października 2008, 22:32

Co wiecej , przy obecnej "brudnej" technologii produkcji pradu, przy wyprodukowaniu w elektrowni pradu potrzebnego do przejechania samochodem elektrycznym danego odcinka drogi do atmosfery dostaje sie wiecej zanieczyszczen , niz gdyby to auto przejechalo ten odcinek napedzane tradycyjnym silnikiem spalinowym !
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez BOReK » piątek 31 października 2008, 22:57

Aha, to znaczy, że samochody z napędem elektrycznym koniecznie musza mieć akumulatory ładowane z kabla? Baterii słonecznych i wiatraków świat nie widział czy jak? tak samo elektrownie jądrowe już istnieją, a i termojądrowe niedługo mogą zaistnieć.

Na razie najwięcej kopci przemysł naftowy, który napędzany jest głównie poprzez motoryzację (oraz częściowo przez wytwarzanie energii elektrycznej oraz wykorzystanie ciężkich produktów rafinacji).
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez marcij » sobota 01 listopada 2008, 11:52

marcij napisał(a):Co wiecej , przy obecnej "brudnej" technologii produkcji pradu, ......!


Oczywiscie ze sa , jednak w naszej czesci europy znaczna wiekszosc pradu produkowana jest jeszcze niestety z wegla. W przyszlosci to sie napewno zmieni , chwilowo jednak jeszcze jest tak jak napisalem.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez BOReK » sobota 01 listopada 2008, 13:35

Z drugiej strony nie ma jeszcze czysto elektrycznych samochodów w powszechnym użyciu, są tylko pojazdy koncepcyjne. Czym więc się martwić?

Niepokoi mnie to, że takie artykuły (choć prawdziwe) są tak beztrosko propagowane. Przecież to pięknie podważa sensowność rozwoju elektrycznej motoryzacji, która musi kiedyś zastąpić napęd spalinowy. Efekt będzie taki, że w chwili wykończenia zasobów paliw kopalnych zostaniemy bez prądu, bo w lenistwie i podpierając się takim myśleniem nie zdążymy rozwinąć czystych technologii. Tego nam trzeba?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez qwer0 » sobota 01 listopada 2008, 14:04

Niepokoi mnie to, że takie artykuły (choć prawdziwe) są tak beztrosko propagowane. Przecież to pięknie podważa sensowność rozwoju elektrycznej motoryzacji, która musi kiedyś zastąpić napęd spalinowy.

a wcale nie musi.
A naped wodorowy?
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » sobota 01 listopada 2008, 15:31

Musi. Tak działa ludzkie myślenie. Odkrywasz ludziom prawdę, która jest odkryta i znana od blisko stu lat -> ludzie zaczynają kręcić nosem i myśleć o czyms innym niz główna idea -> tempo rozwoju spada. Tylko po co hamować ten rozwój, skoro w tym przypadku i tak czymś trzeba będzie zastąpić paliwa kopalne?

A co do technologii - ile wodorowych jeździ na świecie? Mniej niż hybryd nawet i to dlatego, że odpowiednich stacji jest jedna na kilkadziesiąt. Poza tym wodór jest tankowany w postaci gazowej, a za bardzo go sprężyć w butli też nie można, przez co na jednym "baku" daleko się nie ujedzie. Wciąż jest to jednak dalej niż na akumulatorze. Osiągi owszem, dorównują silnikom spalinowym, ale to za mało - po tych napędach oczekuje się głównie czystości i oszczędności, ale w równej mierze powszechności i łatwości utrzymania równej obecnym systemom napędu. Czy to wodór, czy prąd, czy stado krasnoludków karmionych sieczką, nie ma znaczenia.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez papjerz » niedziela 02 listopada 2008, 12:30

Jest jeszcze jeden problem jeśli chodzi o akumulatory w których wykorzystywany jest lit. akumulatory te nie są wieczne, a problemem jest utylizacja. Jest to proces o niskiej wydajności (jeden kilogram litu trzeba przepuścić przez proces termochemiczny kilka(naście) razy, żeby stał się zutylizowany w stopniu dopuszczalnym przez europejskie normy). Koszta są zatem duże. Regeneracja w przypadku akumulatorów samochodowych jest bezsensowna, to tak jakby chcieć zrobić papier fotograficzny z papieru toaletowego i starych gazet. A możliwości składowania już są praktycznie zerowe przez ogromne ilości ogniw z telefonów, zegarków czy innych pierdół. Samo w sobie użytkowanie takich ogniw jest czystsze i tańsze niż poczciwy benzyniak/diesel, ale to co "przed" i "po" to już inna bajka. Pewnie nikogo to nie obchodzi, ale moim zdaniem przyszłością wszelkiej energetyki może być gaz generatorowy. W jakiejś hiszpańskiej mieścinie Unia dofinansowała zakup gazogeneratora i pomogła w przystosowaniu miejscowej sieci energetycznej (w tym bazy paliwowej i instalacji w samych pojazdach) do wykorzystania gazu. Teraz jeżdżą i grzeją się obierkami od ziemniaków, sowim gównem i wszystkim tym, co da się wsadzić do gazogeneratora. A wydajność energetyczna (czyt. kaloryczność) gazu otrzymanego z 1 kilograma suchego drewna jest identyczna jak litra benzyny 95. Może warto się nad czymś takim zastanowić?
06. 06. 2008 r - Egzamin teoretyczny (+)
23. 06. 2008 r - Egzamin praktyczny: plac (+), miasto (-)
07. 08. 2008 r - Egzamin praktyczny #2: plac (+), miasto (+)
22. 08. 2008 r - Dokument odebrano :) :) :)
papjerz
 
Posty: 64
Dołączył(a): wtorek 17 czerwca 2008, 20:48
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Grochowskie

Postprzez BOReK » niedziela 02 listopada 2008, 13:45

Pod względem ekonomicznym może i warto, ale jaki to będzie komfort jazdy? W smrodzie? Podziękuję... Poza tym wciąż spalanie takich gazów zatruwa środowisko, a nie o to chodzi. Na razie najlepiej zająć się upowszechnieniem i zwiekszeniem wydajności napędu wodorowego, jak również technikami wydajnego i czystego magazynowania energii elektrycznej.

Jeśli chodzi o magazynowanie odpadków, to przypominam, że pod tym kątem nie jest ciekawie również z paliwem jądrowym. Pozosataje zaprzęgnąć energię gwiazd w dowolnej postaci - wiatr, Słońce, fuzja.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości