Sytuacja na skrzyżowaniu - pytanie

[kopan]

Ale wtedy stosujesz się do sygnalizacji a przepis z ustawy jest sprzeczny z uregulowaniami dot. sygnalizacji więc nie ma zastosowania.

[cman]

No ale skupiasz się nie na tym co istotne. Dobra, mamy zwykłe skrzyżowanie z pasem dzielącym drogę z pierwszeństwem, wyjeżdżamy z podporządkowanej, z lewej nic nie jedzie, więc podjeżdżamy, chowamy się za pasem dzielącym jezdnie i ustępujemy tym z prawej. Możemy tak zrobić i nikomu nie utrudniamy ruchu, ale teoretycznie stoimy na środku skrzyżowania.

[dariex]

Zgadzam sie tez z kopanem. Gdyby za czerwonym pojazdem stalby jeszcze sznureczek 15 innych pojazdow - przejechalbym.

Nie no taką sytuację założyłam w dopisku w nawiasie oczywiście,tyle,że nawet jak piszesz o pojeździe uprzywilejowanym,który nagle wyjechałby "skądś tam" to analogicznie można by założyć inną hipotezę-że nagle pojawia się pojazd uprzywilejowany jadący z kierunku w który skręca czerwony :) i wówczas niebieski też musi stać i kropka.
Tyle,ze zwykle mając konkretny rysunek i konkretną sytuację,omawiamy ją tak jak ją widzimy na konkretnym obrazku,nie abstrachujemy co by było gdyby :) Bo wtedy często interpretacja miałaby już zupełnie inny wydźwięk.

[scorpio44]

Przy sygnalizacji obowiązuje inny przepis.

2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.

Czyli możesz stać na skrzyżowaniu o ile zdążysz zjechać na zielonym.

Nie no to wiem

Uważacie, że ten przepis (zacytowany przez Kopana) neguje przepis zabraniający wjazdu na skrzyżowanie, jeżeli nie ma miejsca do kontynuowania jazdy? Moim zdaniem one nie są sprzeczne i ten drugi na skrzyżowaniach ze światłami również obowiązuje ( teoretycznie, bo przykładów na jego niedoskonałość i niemożność ścisłego stosowania znajdzie się miliony - co zresztą poruszył już Cman).

[kopan]

No ale skupiasz się nie na tym co istotne. Dobra, mamy zwykłe skrzyżowanie z pasem dzielącym drogę z pierwszeństwem, wyjeżdżamy z podporządkowanej, z lewej nic nie jedzie, więc podjeżdżamy, chowamy się za pasem dzielącym jezdnie i ustępujemy tym z prawej. Możemy tak zrobić i nikomu nie utrudniamy ruchu, ale teoretycznie stoimy na środku skrzyżowania.

4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Zgodnie z przepisem możesz wjechać na takie skrzyżowanie choć ta twoja jazda będzie polegała na staniu ale będziesz w ruchu bo to zatrzymanie wynikło z warunków ruchu.
Na skrzyżowaniu było miejsce bo kontynuowania jazdy - nie wadząc nikomu stoisz.
Problem może powstać gdy za skrzyżowaniem nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.

Scorpio

Przepis jest sprzeczny w konkretnym przypadku gdy wjeżdżasz na skrzyżowanie i nie możesz go opuścić bo masz po skręcie czerwone i stoisz na skrzyżowaniu.
O takiej sytuacji pisał Cman.