Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Mmeva** » sobota 15 maja 2004, 22:58

ja sie z reguły tocze do krzyżówki żeby dojechać jak będzie zielone, no oczywiście nie jak są duże korki ;)
smać mi się czasami chce jak ktoś strasznie ostro rusza spod świateł, a za chwilkę nastepne, i zanim się zbierze potem jest daleko w tyle ;)

a do Krakowa na razie sie nie wybieram, do końca sesji siedzę w Wa-wie, ale jak wpadne odwiedzić wujka do huty mogę Cię odwiedzić; skoro uważasz, że taka agresywna jestem :lol:

przez **miros** » niedziela 16 maja 2004, 13:38

no widzisz a ja takiego toczenia sie nie pochwalam. smiejesz sie z tych co ruszaja szybko ze swiatel? (rozumiem ze pisk opon to troche za duzo ale powinno sie ruszac szybko) a wiesz dlaczego powinno sie ruszac szybko spod swiatel? bo dzieki temu (jesli wieksza liczba aut by tak ruszala) zmniejszasz korki, pozwalasz przejechac przykladowo 15 a nie 12 samochodom przed skrzyzowanie. tylko najwyrazniej wiekszosc woli sie smiac z takich co ruszaja szybciej niz inni. szkoda :(

jak chcesz dowodu to proponuje podjechac na skrzyzowanie belwederskiej i gagarina. tam jest takie fajne skrzyzowanie, a wlasciwie jedne swiatla (dla samochodow) na ktorych zielone trwa cos okolo 10 sekund. i wiesz jak mnie kur.w.ica strzela jak musze stac prawie 10 minut bo inni kierowcy wlasnie sie tocza? i maja mnie gleboko w dupie? oni sobie przejada a inni musza stac, a wystarczylo troche wiecej gazu i juz dodatkowe 3 samochody moglby przejechac.

wiec proponuje nie smiac sie z takich co ruszaja spod swiatel szybciej niz ty. a jesli sa to goscie ktorzy robia to tylko dla pisku opon no to z nich mozna sie posmiac.

przez **Mmeva** » niedziela 16 maja 2004, 14:24

"smać mi się czasami chce jak ktoś strasznie ostro rusza spod świateł, a za chwilkę nastepne, i zanim się zbierze potem jest daleko w tyle"

alez chodziło mi dokładnie o to, co napisałeś; nie mam nic przeciwko dynamicznemu ruszaniu ;)
a tocze się jak nie ma korków ani dużego ruchu, (zresztą u mnie w Mielcu nie ma raczej dużego ruchu, korki są rzadkością), nie uważam za stsowne stosowac tego na zatłoczonych ulicach warszawy;
wiec chyba troche sie nie zrozumielismy :wink:

przez **mostom** » środa 19 maja 2004, 07:40

Snuj ze Szczecina napisał(a):W którymś wydaniu Kuriera Szczecińskiego pisało że w Koszalinie, Policja zatrzymuje kierowców którzy poruszając się na terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość.Jeśli poruszali się z prędkością 60km/h to tylko ich pouczają, nie karają jak narazie mandatami.Chyba takie rozwiązanie na obecny stan wydaje się jak najbardziej logiczne.

pozdrówka.

No i sobie bylem w Strazy Miejskiej - jak mnie wezwali po pstryknieciu fotki. Faktycznie jakby ktos jechal 60 km/h to jeszcze pouczaja - ale teoretycznie moga dac mandat od 20-50 zl. Widzialem fotke co to mi pstrykneli - okazalo sie ze bylo troche wiecej niz mi sie wczesniej wydawalo - 74 km/h. Dali 100 zl mandatu + 4 pkt.
Ale fotki to to lipne robi - zamiast twarzy byla czarna plama (jeszcze z boku komputerowo zblizenie twarzy zrobili - to sie zapytalem goscia co to jest bo nawet nie dalo sie poznac, ze to glowa :) ).
Teraz w calej Polsce przenosne fotoradary podobno modne sie zrobily - czyli jadac ze Szczecina do Zakopanego w jeden dzien mozna prawko stracic :(.

przez **ella** » środa 19 maja 2004, 11:46

Dali 100 zl mandatu + 4 pkt.

No nieźle :( :( :(

zamiast twarzy byla czarna plama

To dobrze, bo nie zawsze pasuje brać punkty temu co prowadził :lol:
Jakby mnie pstryknęłi fotkę, to punkty poszłyby na męża :lol: :lol: :lol: Ja muszę ten pierwszy rok jakoś wytrzymać :wink:

przez **mostom** » środa 19 maja 2004, 12:24

ella napisał(a):To dobrze, bo nie zawsze pasuje brać punkty temu co prowadził :lol:
Jakby mnie pstryknęłi fotkę, to punkty poszłyby na męża :lol: :lol: :lol: Ja muszę ten pierwszy rok jakoś wytrzymać :wink:

No i o to chodzi :D Tumaczyli sie, ze na komputerze dobrze widac, tylko wydruk slaby wyszedl :D.

przez **janek** » niedziela 23 maja 2004, 00:32

Ja też muszę ten pierwszy rok wytrzymać z ostrożną jazdą, żeby nie załapać duzo punktów karnych. Prawko mam od kilku dni :lol: Wolałbym drugi raz nie zdawać egzaminu. Chyba, że jak pstrykną mi fotkę, siostra weźmie punkty na siebie :wink: :wink:

przez **grubas** » niedziela 23 maja 2004, 01:36

mój pojazd może rozwinąć 70 km/h więc to przekroczenie na ogół mi nie grozi a chociaż....................:) a nawet jak tak to co ? ? dadzą mi 100zł i punkty? po pierwsze już mnie tam nie będzie fajnie sie ucieka:))))))
po drugie a nawet jak coś to na co mi dadzą te pkt na karte motorowerowa? ?:):):) buahahahaha mogą ją sobie zabrać zrobie sobie drugą za 15 zł :)
pały czasami sie przydają ale na ogół są tam gdzie ich nie potrzeba

przez **ella** » czwartek 10 czerwca 2004, 23:22

A może ktoś wie czy w związku z dwoma dopuszczalnymi prędkościami jazdy w terenie zabudowanym w różnych porach doby fotoradary są przestawiane czy nie? :wink:

Elu, sprecyzuj pytanie ?

Snuj ze Szczecina napisał(a):Elu, sprecyzuj pytanie ?

To może ja sprecyzuję.
Chodzi o to czy w nocy (60) fotoradar działa inaczej niż w dzień (50)

przez **ella** » piątek 11 czerwca 2004, 09:53

Chodzi o to czy w nocy (60) fotoradar działa inaczej niż w dzień (50)

Dokładnie o to.

przez **miros** » piątek 11 czerwca 2004, 12:12

no chyba raczej powinien byc przestawiany, jesli by nas zlapal po 23 na 60 km/h to mozna nie przyjac mandatu, bo my jechalismy dopuszczalne 60. wydaje mi sie ze powinny byc przestawiane.

przez **to ja** » piątek 11 czerwca 2004, 12:15

A mi się wydaje, że fotoradary działają przez całą dobę tak samo i wyłapują dopiero przy przekroczeniu 60 km/h bez względu na godzinę. Obym się nie myliła ;)

przez **Sławek_18** » piątek 11 czerwca 2004, 12:25

No a ja mam takie pytanie:
Prosze mi powiedziec gdzie w kodeksie znajduje sie przepis, ze kierowca ma sie orietowac ktora jest godzina ? ? Przeciez nie kazdy samochod jest wyposazony w zegarek i nie kazdy kierowca posiada takowy ?

Wolniejsza jazda

Kto przegląda forum