Oczekiwanie na egazmin a prawo.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Oczekiwanie na egazmin a prawo.

Postprzez Reanoe » piątek 14 listopada 2008, 10:35

Mam takie pytanie. Ostatnio na egzamin często czeka się 2 miesiące, tymczasem w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 27 października 2005 r. (Dz.U. 2005 nr 217 poz. 1834 z późniejszymi zmianami) czytamy że:

"§ 28. 1. Ośrodek egzaminowania wyznacza termin umożliwiający przeprowadzenie egzaminu w
okresie nie dłuższym niż 30 dni od dnia złożenia wymaganych dokumentów.
2. Jeżeli osoba egzaminowana uzyskała negatywny wynik egzaminu teoretycznego lub praktycznego
albo nie przystąpiła do egzaminu, ośrodek egzaminowania na jej wniosek wyznacza, z uwzględnieniem
ust. 1, kolejny termin egzaminu po uiszczeniu opłaty za egzamin. "

Według mnie z powyższych zapisów wynika jednoznacznie, że oczekiwanie dłuższe niż 1 miesiąc (30 dni) jest bezprawne. Zatem w przypadku gdy niezdam egzaminu na który czekałem dłużej niż 30 dni powinienem się odwołać z żądaniem powtórzenia egzaminu na koszt WORD, gdyż dłuższe oczekiwanie na egzamin niż prawo przewiduje, powoduje że tracę styczność z prowadzeniem auta (po 30 godzinach jazd nikt nie ma jeszcze jakiś nawyków wyrobionych).
Dodatkowo załóżmy następującą sytuację:
- zdałem egzamin teoretyczny (jego ważność to 6 miesięcy)
- nie zdałem egzaminu praktycznego 3 krotnie, przy czym za każdym razem oczekiwałem na kolejny egzamin 2 miesiące
Jestem zatem zmuszony ponownie zdawać egzamin teoretyczny. I znów wynika to z nieprzestrzegania prawa przez WORD. Gdyż w przeciągu ważności egzaminu teoretycznego (6 miesięcy), powinienem mieć możliwość zdawać egzamin praktyczny minimum 5 razy.

Czy ktoś znający się lepiej w aspektach prawnych, mógłby się wypowiedzieć czy moja interpretacja jest poprawna ?
Z góry dziękuję.
Reanoe
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 14 listopada 2008, 10:13

Postprzez AgaG » piątek 14 listopada 2008, 11:55

Ja jak się zapisywałam na egzamin to podpisywałam już nie pamiętam dokładnie co tam pisało,ale coś w rodzaju,że zgadzam się na to,że muszę czekać dłużej niż miesiąc na egzamin.Wydaje mi się,że niewiele można zdziałać mimo przepisów bo gdyby to coś dało to egzaminy byłyby szybciej bo każdy chce mieć szybko egzamin.
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez Khay » piątek 14 listopada 2008, 14:31

Moim zdaniem Twoja interpretacja jest bzdurna. Odwoływać się możesz przed egzaminem, domagając się wyznaczenia terminu w limitach ustawowych. A WORD może odmówić, bo ustawa nie przewiduje sankcji żadnych (przez co ten przepis de facto jest po prostu przepisem martwym). Powtórzenie na koszt jest gdy egzamin jest nieprawidłowy, a nie jego termin.

Zaznaczam, że prawnikiem nie jestem.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez adalberthus » niedziela 16 listopada 2008, 19:44

Ale można pozwać urząd ( bo jest to urząd podlegający marszałkowi województwa ) do sądu za niedotrzymywanie ustawowych terminów.
Namawiałem do tego już parę.....naście?dziesiąt? postów wcześniej.
Zmuszanie do podpisywania zgody na dłuższy termin jest też nadużyciem.
Czekam na to, aż ktoś weźmie dobrego papugę i założy jakiemuś WORDowi sprawę. Ale......tylko potrafimy utyskiwać.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez Duszek » niedziela 16 listopada 2008, 22:44

adalberthus, juz kiedys poruszany byl ten temat na forum.

Zalozysz sprawe, ale nawet jesli ja wygrasz to co Ci to da? Tobie albo innym?

Skonczy sie na tym ze WORDy poprostu przestana zapisywac na egzaminy. I bedzie trzeba codziennie przez kilka dni, tygodni, miesiecy dzwonic do WORDu i pytac czy jakis termin do 30 dni im sie przypadkiem nie zwolnil...

Wszystkie instytucje maja swoja "przepustowosc". Dodatkowy samochodz dokupisz (na brak pieniedzy to oni chyba nie narzekaja), ale dodatkowego egzaminatora skad wezmiesz? Zreszta doba tez ma tylko 24 godziny. A chetnych na egzaminy bez liku...
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez adalberthus » wtorek 18 listopada 2008, 22:52

WORD nie może nie przyjąć dokumentów. Jest urzędem, a najlepiej gdyby na ten temat wypowiedział się sąd. A ten nie mógł by wydać orzeczenia niezgodnego z ustawą.
I tak należało by zacząć ujajać WORDY,PORDY, MORDY (mordo ty moja).
A samochody? egzaminatorzy? To ich kłopot. I ich głupiego pomyślunku. Tego, co ich wprowadził w to też.
Czy my jesteśmy od tego, aby im coś ułatwiać?
Może by wtedy zauważyli, że my jesteśmy PANAMI instruktorami, którzy im dają pożywienie.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości