Nietypowy sygnalizator

[Duszek]

Witam!

Chcialam zapytac czy spotkaliscie sie moze w swoich miastach z roznymi nietypowymi rozwiazaniami komunikacyjnymi?

W Bielsku-Bialej na jednym ze skrzyzowan znajduje sie sygnalizator w ktorym zdarza sie ze pala sie jednoczesnie: sygnal zielony oraz zielona strzalka warunkowa w lewo (nie, to nie jest sygnalizator bezkolizyjny).

Oznacza to ze Ci z jadacy z naprzeciwka maja juz sygnal czerwony, a my mozemy sobie spokojnie skrecac w lewo (lub tez jechac prosto- to rowniez wciaz nam wolno). Dla zobrazowania sytuacji: najpierw zapala sie sygnal zielony po obu stronach. Jedziemy wszyscy. W pewnym momencie dla tych z naprzeciwka wlacza sie wygnal czerwony, my wciaz mamy zielone, a do tego zapala sie nam ta strzaleczka. I jezeli oczekiwalismy na mozliwosc skretu w lewo to mamy juz wolne :wink:

Ci nadjezdzajacy z drugiej strony nie maja juz tak fajnie :D

Co o tym sadzicie? Czy takie rozwiazanie jest w ogole zgodne z prawem? Ale trzeba przyznac ze jest bardzo przydatne! [/img]

[jessroncen]

ja sie spotkałem :D :

>> http://www.free.of.pl/s/student/PICT0119.JPG <<
>> http://www.free.of.pl/s/student/PICT0120.JPG <<

[przemq14]

jessroncen nie widzę na tych zdjęciach nic nadzwyczajnego oprócz obluzowanego sygnalizatora

[Borys_q]

W Starogardzie gdańskim stosuje sie zielone migające dla pojazdów oznacza, że za chwile będzie żółte

[kev]

W krakowie nieopodal "ronda koło kerfura" (rondo bez świateł) jest taka przełączka, że przy jej pokonywaniu praktycznie zawracasz samochód o ok 150 stopni a potem juz jedziesz prosto. Dziwnie to wygląda i jak jechałem tam 1wszy raz to miałem spory dylemat czy jechać czy nie :)

[megamind]

Witam!
W Bielsku-Bialej na jednym ze skrzyzowan znajduje sie sygnalizator w ktorym zdarza sie ze pala sie jednoczesnie: sygnal zielony oraz zielona strzalka warunkowa w lewo (nie, to nie jest sygnalizator bezkolizyjny).[/img]

W Starogardzie gdańskim stosuje sie zielone migające dla pojazdów oznacza, że za chwile będzie żółte

To chyba jakieś jaja są.

W krakowie nieopodal "ronda koło kerfura" (rondo bez świateł) jest taka przełączka, że przy jej pokonywaniu praktycznie zawracasz samochód o ok 150 stopni a potem juz jedziesz prosto.

Zazwyczaj przy zawracaniu obraca się samochód o 180 stopni i jedzie dalej prosto /w przeciwnym do pierwotnego kierunku/. Nie za bardzo rozumiem więc opisanej sytuacji.

[HakirimJP]

W Starogardzie gdańskim stosuje sie zielone migające dla pojazdów oznacza, że za chwile będzie żółte

To chyba jakieś jaja są.

I mnie też się tak wydaje.

[skov]

W Starogardzie gdańskim stosuje sie zielone migające dla pojazdów oznacza, że za chwile będzie żółte

na Litwie to norma , myślę, że wcale nie głupia

[vila_]

W Szczecinie jest jedno miejsce gdzie sygnalizator kierunkowy jest obok sygnalizatora zwykłego i często (w przypadku gdy pali sie akurat zielona strzałka i czerwone) ludzie birą to za sygnalizator kierunkowy. Trochę mylące :)

[qwer0]

W Starogardzie gdańskim stosuje sie zielone migające dla pojazdów oznacza, że za chwile będzie żółte

w Chelmie jest dokladnie tak samo.
Zanim zapali sie zolte, zielone sobie miiiga.

[cman]

Heh, nawet nie wiedziałem, że jest takie coś po Polsce. Szkoda, że nie dotarło do Krakowa... ba, szkoda że to w ogóle nie jest standardowe rozwiązanie.

[przemq14]

Pomysł dobry, czasem naprawdę przydałoby się takie miganie.

Jeśli jeszcze się nie pojawiło(domyślam się że nie), to powinno pojawić odpowiednie rozporządzenie wprowadzające taki sygnał.

[eszmeraldka]

No, ciekawe rozwiązanie ;)
Ja może o czym innym, ale to też sygnalizacja.. Moim zdaniem dość irytująca.. Otóz ostatnio miałam okazję się przejechać nocą po kilku miastach i zauważyłam następujące zjawisko... Jest sobie czerwone.. w momencie, kiedy dojeżdżam robi się zielone. Na pozór - fajnie, co? Ale to zielone pojawia się, kiedy jestem już dosyć blisko i muszę dosyć zwolnić, co by nie ryzykować przejazdu na czerwonym...
Domyślam się, że jest to jakoś technicznie rozwiązane, bo nie wierzę w aż takie moje szczęscie... Tylko czemu takie złośliwe? ;)

[qwer0]

Heh, nawet nie wiedziałem, że jest takie coś po Polsce. Szkoda, że nie dotarło do Krakowa... ba, szkoda że to w ogóle nie jest standardowe rozwiązanie.

tylko jak juz, to powinno byc jakos ogarniete.
Jak sie napatoczylem na to w Zamosciu (to byl Zamosc, przepraszam za ten "Chelm", ale wycieczki mi sie pomylily xD ) to na poczatku wydalo mi sie fajnym rozwiazaniem. No i wlasnie, dopoki nie napatoczylem sie na inne, na ktorym czas migania tego zielonego byl znacznie dluzszy.
Po kilku pierwszych wiedzialem mniej wiecej ile to mruga i wiedzialem, czy przejade czy juz zwalniac. Ale na ktorychs z kolei migalo znaaacznie dluzej, a ja nieswiadomy zaczalem zwalniac, podczas gdy moglem spokojnie jeszcze przejechac.

Ja może o czym innym, ale to też sygnalizacja.. Moim zdaniem dość irytująca.. Otóz ostatnio miałam okazję się przejechać nocą po kilku miastach i zauważyłam następujące zjawisko... Jest sobie czerwone.. w momencie, kiedy dojeżdżam robi się zielone. Na pozór - fajnie, co? Ale to zielone pojawia się, kiedy jestem już dosyć blisko i muszę dosyć zwolnić, co by nie ryzykować przejazdu na czerwonym...
Domyślam się, że jest to jakoś technicznie rozwiązane, bo nie wierzę w aż takie moje szczęscie... Tylko czemu takie złośliwe? Wink

W Lublinie jest jedno duze skrzyzowanie (jak sie na PKP jedzie) z petla indukcyjna. Jak nie podjedziesz dostatecznie blisko linii to nigdy Ci sie zielone nie zapali ;p
Bardzo dobre rozwiazanie, bo zielone swieci sie dokladnie tam, gdzie jest potrzebne ;)

[Magis]

Jak sie napatoczylem na to w Zamosciu

W którym miejscu?