Witam wszystkich,
jako iz mialem dzisiaj bardzo niemila sytuacje na rondzie, na szczescie bez dzwona, chcialbym zapytac innych uzytkownikow o opinie kto ma racje.
Otoz rondo wyglada tak:
http://www.wgraj.net/img.php?mode=full&file=34423
Przed wjazdami nie ma znakow poziomych nakazujacych skret z jakiegos pasa gdzies.
Oczywiscie przed rondem jest znak ustapienia pierwszenstwa...
Teraz pytania:
1) czy samochod zielony powinien ustapic pierwszenstwa samochodowi czerwonemu jezeli ten jedzie po wewnetrznym pasie?
2) jezeli oba samochody sa juz na rondzie i w tym momencie samochod czerwony chce zjechac zajezdzajac droge temu, ktory dopiero wjechal na rondo, to powinien mu ustapic? (samochod zielony DOPIERO wjechal na rondo, przyjmijmy teze ze jeszcze ma bardziej skrecona kierownice w prawo niz w lewo :) )
Pozdrawiam