Skrzyżowanie w strefie zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez d » piątek 05 grudnia 2008, 20:17

dariex napisał(a):I zamierza z niej wyjechać.


To co, on tyłem jedzie? :D
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez dariex » piątek 05 grudnia 2008, 20:49

cman napisał(a):Nie no, typowa sytuacja i tyle problemów.

Akurat strefa zamieszkania nie ma tutaj nic do rzeczy, wszystko się dzieje już w tej strefie, więc znak strefy można w ogóle pominąć.

Dla lepszego wyobrażenia, proponuję znak strefy zamieszkania zamienić na znak końca obszaru zabudowanego i wyobrazić sobie, że jedziemy drogą krajową. Po prawej mijamy przydrożny parking. Odpowiedź, kto ma pierwszeństwo, jest chyba oczywista...



Nie no w sytuacji opisanej przez Ciebie sytuacja jest jasna i kto ma pierwszeństwo to nie ulega wątpliwości ale tutaj nie prażę za bardzo - skoro jeden wyjeżdza ze strefy zamieszkania( czyli włącza się do ruchu) a drugi włącza się do ruchu bo wyjeżdza z obiektu przydrożnego ,to zakładam,że obowiązuje tu reguła prawej dłoni ale być może źle to interpretuję,więc wyjaśnijcie jak krowie na miedzy,bo fak faktem sytuacja prosta jak włos Mongoła ale okazuje się,ze wszyscy inaczej to interpretują.I na podstawie czego mam zakładać,że obydwa pojazdy znajdują się w tej samej strefie zamieszkania? Ja nie muszę "gdybać" co znajduje się poza rysunkiem chyba?
Ostatnio zmieniony piątek 05 grudnia 2008, 21:10 przez dariex, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez nonsens » piątek 05 grudnia 2008, 21:01

Czemu niektórzy się zachowują tak, jakby widzieli inny rysunek?
Przecież niebieski nie wyjeżdża ze strefy zamieszkania, tylko już w niej jest. I cała ta sytuacja z pierwszeństwem rozgrywa się w tej strefie i nikt jej nie opuszcza.
nonsens
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 30 lipca 2008, 02:26

Postprzez cman » piątek 05 grudnia 2008, 21:04

dariex napisał(a):...skoro jeden wyjeżdza ze strefy zamieszkania...

Ale gdzie wyjeżdża? Żeby mógł wyjeżdżać, to gdzieś musiałby być znak końca strefy zamieszkania. Mamy natomiast tylko znak początku strefy zamieszkania, który niebieski pojazd właśnie minął, a więc się w tejże strefie znalazł.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dariex » piątek 05 grudnia 2008, 21:06

aaaaaaaaaa ( @d, @qwer0 zwracam honor i pokornie w pierś się biję ;) )

edt.

Cman odpisałes w tym samym momencie w którym ja doznałam wzrokowego olśnienia ;)
Pardonese,qmam czaczę ;)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rocko19 » piątek 05 grudnia 2008, 21:14

Sprawa prosta nic zawiłego.Zielony puszcza pojazd niebieski.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez HakirimJP » sobota 06 grudnia 2008, 00:37

cman napisał(a):Dla lepszego wyobrażenia, proponuję znak strefy zamieszkania zamienić na znak końca obszaru zabudowanego i wyobrazić sobie, że jedziemy drogą krajową. Po prawej mijamy przydrożny parking. Odpowiedź, kto ma pierwszeństwo, jest chyba oczywista...

Bardzo fajny przykład. Powinien mającym wątpliwości nieco rozjaśnić umysł. Oczywiście interpretacja tego skrzyżowania powinna być prosta i jednoznaczna, znak strefa zamieszkania, nie ma nic do rzeczy tak jak pisało kilka osób wyżej, a reszta to już wiadomo.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez kopan » sobota 06 grudnia 2008, 10:26

Dla lepszego wyobrażenia, proponuję znak strefy zamieszkania zamienić na znak końca obszaru zabudowanego i wyobrazić sobie, że jedziemy drogą krajową. Po prawej mijamy przydrożny parking. Odpowiedź, kto ma pierwszeństwo, jest chyba oczywista...


W tym powyższym przypadku sytuacja jest oczywista bo poruszasz się wyznaczona drogą z pierwszeństwem ale nie można tej sytuacji porównać do sytuacji w strefie zamieszkania bo w strefie zazwyczaj są skrzyżowania równorzędne.

Poza tym tam jest znak początku strefy płatnego parkowania a parkingi są wyznaczone znakami poziomymi.
Na rysunku mamy skrzyżowanie równorzędne.
Wiec pojazd niebieski musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi zielonemu.
Gdyby tam stał znak D-18 (parking) to sytuacja z pierwszeństwem była by odwrotna.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » sobota 06 grudnia 2008, 15:42

A czym są miejsca parkingowe? Obiektami przydrożnymi.
A czym jest droga prowadząca wyłącznie do tych miejsc? Dojazdem do obiektów przydrożnych.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ella » sobota 06 grudnia 2008, 16:07

A czym jest droga prowadząca wyłącznie do tych miejsc?

A jesteś na 100% pewny, że to jest droga tylko do tych miejsc do parkowania? A może ta droga leci sobie dalej gdzieś na osiedle.
Koło mnie na osiedlu jest podobne skrzyżowanie gdzie na kawałku drogi wyznaczono miejsca parkowania i jest to typowe skrzyżowanie równorzędne.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » sobota 06 grudnia 2008, 16:37

Nie wiem, to wie tylko autor rysunku nieopatrzonego żadnym komentarzem. Ja przyjąłem, że jest kilka miejsc parkingowych i koniec drogi, co sugeruje czarna kreska pociągnięta od miejsc parkingowych (w przeciwieństwie do drogi z lewej strony).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » sobota 06 grudnia 2008, 16:55

U nas na osiedlach jest podobnie.
Wzdłuż dróg po obydwu stronach wyznaczono parkingi.

W strefie zamieszkania tak do końca to nie wiem jak traktować jakiś wyjazd czy jest to skrzyżowanie czy nie.
A wiedza o tym jest mi potrzebna przed wjazdem na to przecięcie.
Bywa tak że dróżka np. po prawej jest bez przejazdu i prowadzi pod blok.
Inna dróżka ma przejazd.
Inna jest oznakowana jako droga pożarowa.
No i co ja mam robić??
Jak się zachować ?? :cry:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez 104zip » sobota 06 grudnia 2008, 17:07

Może małe wyjaśnienie: Oba samochody są w strefie zamieszkania, przynajmniej wg. znaku, który minął już niebieski samochód. Droga którą jedzie niebieski samochód prowadzi między bloki, kawałek dalej jest oznaczona jako droga pożarowa. Droga którą jedzie zielony samochód jest drogą z miejscami parkingowymi po obu stronach i jest oznaczona jako strefa parkowania, a jakby jechać nią w przeciwnym kierunku, znajdziemy z niej wyjazd w formie podobnego skrzyżowania, jednak bez drogi u góry.
Obrazek
104zip
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 15:44

JW

Postprzez RAFIK-ELF » wtorek 09 grudnia 2008, 18:53

Nie moge uwierzyć że macie z tym problem...zasada prawej strony tak jak na innych nie oznakowanych skrzyżowaniach... :?
RAFIK-ELF
 
Posty: 16
Dołączył(a): czwartek 18 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: SZUBIN K/BYDGOSZCZY

Postprzez Duszek » wtorek 09 grudnia 2008, 19:00

Rafik-elf, zasadnicze pytanie z jakim mielismy problem brzmialo: Czy to w ogole jest skrzyzowanie?
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości