Zachowanie egzaminatorów

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ButterflyEffect » środa 03 grudnia 2008, 14:56

Egzaminator na pierwszym egzaminie był bardzo spokojny, miły i na koniec mi powiedział, że 'szkoda, że tak szybko, bo ładnie się zapowiadało' - oblane na mieście, ale nie pojeździłam długo ;)
Egzaminator nr 2 - nieuprzejmy, gburowaty, niemiły, aczkolwiek mi nieco pomógł - przy wyjeździe po parkowaniu prostopadłym chrząknął znacząco, bo ja wyjeżdżałam i już skręciłam kierownicę w prawo i chciałam wyjeżdżać, a jeszcze ze 2cm i bym zahaczyła o samochód stojący po lewej :P I zapomniałam o kierunkowskazie, ale zaraz go włączyłam :P
Po przyjeździe pod MORD pogratulował, powiedział za ile bedzie prawko do odbioru i życzył miłego dnia, także się okazało, że nie jest taki zły ;)
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hazel » czwartek 04 grudnia 2008, 21:47

Moja egzaminatorka (tak, kobieta :) ) była najspokojniejszą osobą, na jaką mogłem trafić. Raz wyłączyłem światła podczas jazdy :? kazała mi zjechac na pobocze i sprawdzić, czy jestem przygotowany do jazdy. Oczywiście poprawiłem i pojechaliśmy dalej. Potem zgasł mi silnik przy jednym z manewrów. Nie było zagrożenia dla ruchu, ale jakby się uparła, to by mnie oblała, bo ktoś jechał i lekko mnie ominął. A ona wręcz przeciwnie, pochwaliła mnie i powiedziała "proszę pana, pozytywny wynik egzaminu, proszę jeździć ostrożnie, dziękuję". Wiem, że to zasługa mojego wyglądau i zachowania. Starałem się być jak najbardziej kulturalny od początku do końca, ubrałem się też schludnie i skromnie, nie w dres ;) i sprawiałem wrażenie, że wprawdzie umiem jeździć, ale nie jestem jeszcze o tym przekonany na milion procent, jak nie którzy. Nie pokazywałem swoich umiejętności do bólu, łuk robiłem najdłużej jak się da, tak że niby niezbyt pewnie. To poradził mi instruktor i wiem, że dzięki temu zdałem. Podchodźcie do egzaminatorów z wyczuciem, jak kobieta to jest o wiele łatwiej, stawiajcie na jazdę bardziej płynną, mniej ostrą, no i przede wszystkim kultura, ładne ubranie. Egzaminator to taki sam człowiek jak Wy, kiedyś zdawał swój egzamin i miał taki sam stres.
26.08.2008 Zapis na kurs
(...)
2.12.2008 Egzamin praktyczny (+)
Hazel
 
Posty: 80
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 12:21

Postprzez Lajczilla » piątek 05 grudnia 2008, 13:50

Szczerze mówiąc mnie nie zdziwi żadne zachowanie egzaminatora bo podczas mojego 5 egzaminu powiedział że jadę o 2km/h za wolno i przerwał egzamin oczywiście przesiadka i z wynikiem negatywnym udałem się z nim do Wordu, na protokole(arkuszu egzaminacyjnym) miałem odznaczone dynamika jazdy 2XN, a w uwagach tamowanie ruchu drogowego spowodowane jazdą ze zbyt niską prędkością, dodam jeszcze że był znak ograniczenia prędkości do 40km/h, a zagięło mnie jego pytanie dlaczego jadę 38 i gdy powiedział proszę się zatrzymać
16.01.09 praktyka-
12.02.09 teoria+
18.03.09 praktyka-
12.05.09 praktyka-
06.06.09 praktyka-
17.07.09 praktyka +
zdane za 11 razem
??.??.?? odbiór dokumentu
Lajczilla
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:16

Postprzez Pinhead » piątek 05 grudnia 2008, 13:56

Lajczilla będziesz składać odwołanie ?
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Lajczilla » piątek 05 grudnia 2008, 16:57

złożyłbym odwołanie to zawsze by coś znaleźli i już nigdy bym nie zdał w kraju tego egzaminu po prostu się bałem złożyć
16.01.09 praktyka-
12.02.09 teoria+
18.03.09 praktyka-
12.05.09 praktyka-
06.06.09 praktyka-
17.07.09 praktyka +
zdane za 11 razem
??.??.?? odbiór dokumentu
Lajczilla
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:16

Postprzez Rafix » piątek 05 grudnia 2008, 16:58

Lajczilla napisał(a):złożyłbym odwołanie to zawsze by coś znaleźli i już nigdy bym nie zdał w kraju tego egzaminu po prostu się bałem złożyć
brak słów...
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez ButterflyEffect » piątek 05 grudnia 2008, 18:27

Lajczilla napisał(a):złożyłbym odwołanie to zawsze by coś znaleźli i już nigdy bym nie zdał w kraju tego egzaminu po prostu się bałem złożyć
Tak, tak, wprowadzą Cię do ewidencji wszystkich WORDów w Polsce i każdy egzaminator będzie znał Twoje nazwisko i nigdy w życiu nikt Ci nie pozwoli zdać egzaminu :lol: :lol: :lol:
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez skov » piątek 05 grudnia 2008, 19:27

Lajczilla napisał(a):złożyłbym odwołanie to zawsze by coś znaleźli i już nigdy bym nie zdał w kraju tego egzaminu po prostu się bałem złożyć


kolego jeżeli było tak jak piszesz maszeruj złożyć odwołanie bo jak nie napiszesz to na kolejnym egzaminie obleją cię za to że wierzysz w kosmitów.
Odwołanie to narzędzie, korzystaj z niego.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Pinhead » piątek 05 grudnia 2008, 21:49

Lajczilla napisał(a):złożyłbym odwołanie to zawsze by coś znaleźli i już nigdy bym nie zdał w kraju tego egzaminu po prostu się bałem złożyć


Tam myślałem. Typowe zachowanie kogoś kto zawalił coś na egzaminie po czym robi z siebie ofiare, egzaminatora przedstawia jako niekompetentnego... po czym nie podejmuje żadnych działań. Dlaczego ? Bo i tak wie że to on zawalił lub sam nie rozumie swojego błędu :) Jeśli ktoś jest pewny swoch racji to działa konsekwentnie.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Lajczilla » piątek 05 grudnia 2008, 22:31

myślisz że nie umiem czytać tego co egzaminator pisze na protokole?? z resztą już za późno na cokolwiek bo to było 5 podejście które odbyło się 23 października na 6 podejściu zrobiłem źle 2 razy parkowanie równoległe raz za daleko od krawężnika a 2 raz najechałem na krawężnik może za 7 się uda zaliczyć
16.01.09 praktyka-
12.02.09 teoria+
18.03.09 praktyka-
12.05.09 praktyka-
06.06.09 praktyka-
17.07.09 praktyka +
zdane za 11 razem
??.??.?? odbiór dokumentu
Lajczilla
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:16

Postprzez Pinhead » piątek 05 grudnia 2008, 22:39

Napisał tam że jechałaś o 2km/h za wolno ?
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Lajczilla » piątek 05 grudnia 2008, 23:05

za 5 podejściem tak miałem to 2km/h natomiast za 6 podejściem skopałem to parkowanie następny raz mam 16.01.09 jestem dobrej myśli życzę wszystkim zdającym aby ten następny raz był już tym naprawdę ostatnim:)pozdrawiam:)
16.01.09 praktyka-
12.02.09 teoria+
18.03.09 praktyka-
12.05.09 praktyka-
06.06.09 praktyka-
17.07.09 praktyka +
zdane za 11 razem
??.??.?? odbiór dokumentu
Lajczilla
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:16

Postprzez nonsens » piątek 05 grudnia 2008, 23:11

2 km/h to bardzo mała różnica, aż się wierzyć nie chce, że mógł Cię oblać. Przecież bardzo ciężko jest utrzymać idealnie równą maksymalną prędkość. Być może coś innego mu się nie spodobało i szukał byle powodu? Jeżeli nie, to również uważam, że powinieneś składać odwołanie...
nonsens
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 30 lipca 2008, 02:26

Postprzez Pinhead » piątek 05 grudnia 2008, 23:26

Ja zwyczajnie nie wierze w bajki o egzaminatorze oblewającym za jazde zbyt wolną o 2km/h i wypisującą to (dokładnie to) na zaświadczeniu jako przyczyne wyniku negatywnego. Ludzie różne dziwne rzeczy wymyślają ale przeważnie albo jest to kłamstewko tłumaczące ich błędy albo niezrozumienie tego co chciał przekazać im egzaminator jako powód wyniku negatywnego. Bo przy takiej przyczynie każda myśląca osoba odwołała by się od wyniku egzaminu mając niemal zagwarantowane jej pozytywne rozpatrzenie. Skoro ktoś tego nie zrobił to znaczy że co innego mówi (pisze) a czego innego jest pewien.
Jako ciekawostke powiem że jedna z przyczyn wyniku negatywnego z relacji pewnej osoby to pytanie egzaminatora jak wyciągnąć zbiornik płynu do spryskiwaczy :) Bajki bajeczki :roll:
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez HakirimJP » sobota 06 grudnia 2008, 00:00

Przypominam, że temat dotyczy skandalicznych zachowań egzaminatorów.
Jeżeli macie dyskutować na temat, dlaczego oblał/nie oblał to są inne wątki do tego, albo można założyć nowy.
Proszę więc moderatora o oddzielenie tej części nie pasującej do tematu.
Swoją drogą też nie wierzę w tą historyjkę, i nie wierzę też jak w takiej sytuacji bałbyś się napisać odwołanie.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości