wasza najwieksza glupota zrobiona za kierownica

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » sobota 06 grudnia 2008, 22:11

Skąd wiesz, że rondo, jeśli nie było oznakowane?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Lewy » sobota 06 grudnia 2008, 22:25

Skoro mowa o rondach to pewnego razu wracajac wieczorkiem do domu wjechalem na rondo bez upewnienia sie czy nikt nie jedzie. Po prostu patrzalem przed siebie i nie zauwazylem golfa z lewej, - smierc w oczach ale na szczesie on jechal po woli i jakos umknalem przed nim. Najdziwniejsze bylo to ze kierowca golfa nawet mnie nie obtrabil
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez Duszek » sobota 06 grudnia 2008, 23:01

Moze to byl Golf-Widmo :wink:

Dorzuce do tematu moja niechlubna opowiesc:
Skrzyzowanie, czerwone swiatlo. Bylam ustawiona pod gorke, ladnie zaciagnelam sobie reczny i czekam na zmiane swiatel. Korzystajac z okazji zmienialam stacje radiowa, a po ustawieniu jej na pożądaną tak nieszczesliwie cofnelam reke, ze nacisnelam guzik zwalniajacy hamulec reczny :shock:

Podejrzewam ze kierowca stojacy za mna omal nie padl na zawal! :roll: Na szczescie poscig do hamulca roboczego w pore zakonczyl sie powodzeniem...
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez wegetarianka » niedziela 07 grudnia 2008, 14:28

Skąd wiesz, że rondo, jeśli nie było oznakowane?

Zorientowałam się po znakach poziomych na jezdni że jadę pod prąd. Mój błąd stąd że za późno je zobaczyłam, a wczesniej nie było znaku pionowego, mówiącego o tym że zbliżam sie do ronda.
wegetarianka
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 18:44
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » niedziela 07 grudnia 2008, 14:31

A gdzie to było, w Krakowie? Bo to raczej dość niecodzienna sytuacja, żeby przed rondem nie było znaku.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez wegetarianka » wtorek 09 grudnia 2008, 20:01

Było to już jakiś czas temu na pakingu pod Tesco, przypomnę że ja wyjeżdzałam z parkingu z zamiarem zawrócenia. Dawno nie byłam w tamtych rejonach więc nie wiem czy błąd organizatorów ruchu został naprawiony.
wegetarianka
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 18:44
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kev » środa 17 grudnia 2008, 21:28

Ja dzisiaj walnąłem gafe. Wyjezdzajac tyłem z miejsca parkingowego popatrzyłem do tyłu i w lewo w poszukiwaniu samochodów. Nic nie jechało więc cofam a tu nagle po mojej prawej stronie z tyłu babka sie drze, że na nią prawie wjechałem. Chociaz jak to analizowałem później to dobre kilka sekund wczesniej wrzuciłem wsteczny i nawet prawy kierunek co mi sie nie zdarza raczej na parkingu a ona to olała i szła sobie dalej. Wiem, że gdyby jej sie coś stało to i tak byłaby to moja wina. GAFA!!!
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ddawoo » środa 17 grudnia 2008, 22:35

Ja w tym roku gdy spadł w pierwszy śnieg strasznie rajcowałem się poślizgami :D No i gdy jechałem z dziewczyną chciałem się przed nią po pisać i zarzucić odwłokiem mojego sedana na małym rondzie, jednak chyba miałem za dużo lodu pod sobą bo obróciło nas o 180 stopni, tak że centralnie maskę w maskę zatrzymałem się spojrzeniami świateł z patrolem policji ... :? Tłumaczyłem się tym że drogowcy są do d*** i nie wlepili mi nic za zagrożenie w ruchu :D Inny raz to sytuacja całkiem prywatna.. Wychodziłem z supermarketu i zachciało mi się "siku", a że nie chciało mi się wracać to pomyślałem że zrobię to na parkingu bo było już ciemno koło mojego autka. No i kiedy zacząłem to spostrzegłem że w aucie obok odbija się jakieś światło od szyby ... Zerknąłem dalej... a tam jakaś dziewczyna siedziała i pisała smsy :oops: Odrazu wsadziłem rękę w kieszeń udając że szukam kluczy do auta :?
ddawoo
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 13 grudnia 2008, 16:33

Postprzez Lewy » środa 17 grudnia 2008, 23:05

Od wczoraj moge popisac sie kolejna glupota :oops: . Przy 70km/h przejezdzalem zlodowacialy luk drogi i skutkiem byla wizyta w przydroznym rowie. Znajac mnie to napewno cos dopisze za jakis czas :oops:
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez AgaG » czwartek 18 grudnia 2008, 15:32

Najgłupszą rzeczą jaką zrobiłam do tej pory to stanęłam sobie na jezdni (skrzyżowanie małe pozamiejskie) przy lewej krawędzi mimo,że nie była to droga w jednym kierunku :dumb: trochę odbiłam na swój pas ale jednak ci co chcieli skręcać musieli poczekać aż wyjadę....nie wiem czemu tak stanęłam poprostu droga była zbyt wąska i mnie coś zamroczyło....na szczęście inni kierowcy byli uprrzejmi i wyrozumiali :mrgreen:
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości