Czy mogę po rondzie jeżdzić w kólko...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Sławek_18 » czwartek 18 grudnia 2008, 20:09

według mnie wszystko już jasne. Można by zamknąć temat.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dylek » czwartek 18 grudnia 2008, 22:41

Sławek_18 napisał(a):według mnie wszystko już jasne. Można by zamknąć temat.


A ja poszukać spróbowałem w necie któż to jest sekretarz... no i problem - bo nie bardzo wiadomo kto to... :D
A że jeszcze nie bardzo wie o czy mówi to już całkiem bajzel...
Może niech sekretarz sekretarzeniem się zajmie, a nie występami w lokalnej TV...
Jak słyszę, że na skrzyżowaniu zawrócić się nie da, a skręt w lewo jest umowny... to swoje zdanie mam...
Czemu to sekretarz nam wmawia, że jak nie ma oznaczeń poziomych to nie można z lewego pasa pojechać na wprost ??
Czemu sekretarz nie wyjaśnia jak wpasować w tą jego pseudoterię fakt, że jednak wielokrotnie spotykamy takowe oznaczenie...
Czemu sekretarz w końcu nie mówi otwarcie, że jak nie ma oznaczeń poziomych to:
1) z każdego pasa można pojechać prosto
2) ze skrajnie lewego w lewo, a skrajnie prawego w prawo...

Po posłuchaniu p. sekretarza i zobaczeniu co się w Krakowie na rondach wyprawia widzę jak na dłoni skutki działalności pana sekretarza....
Zapraszam p. sekretarza do Lublina, a pewnie i do wielu innych miast, gdzie herezji się nie głosi.... Niech zobaczy, że jak ludzie mieszane w głowach nie mają to i po rondach ładnie jeżdżą....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Cycu » czwartek 18 grudnia 2008, 22:44

Ale najlepsza jest argumentacja, że nie powinniśmy jechać pasem prawym, bo lewy... pozostaje pusty :D

no i cały czas pojęcie "wymuszenie pierwszeństwa" :roll: może jest odcinek, w którym je wyjaśnia :?: Bo ja nie wiem o co chodzi...

Ale co tam. W sumie dobrze mówi :)
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Khay » piątek 19 grudnia 2008, 00:41

dylek napisał(a):A ja poszukać spróbowałem w necie któż to jest sekretarz... no i problem - bo nie bardzo wiadomo kto to... :D


Jak się nie chce znaleźć, to się nie znajduje.

Wszystko zajęło mi 20 sek.:

http://www.mord.krakow.pl/about/structure

Z-ca dyrektora ds. Szkolenia. Sekretarzowanie jest chyba w tej sytuacji funkcją mniej istotną.

EDIT:
A jak chce się pan Dylek dowiedzieć na czym polega sekretarzowanie w WR BRD to można na miejscu spytać, pana Artura Banaszkiewicza:
http://www.brd.lublin.pl/prezydium.htm

A że ronda widzi na sposób niemiecki zawsze i wszędzie to już wiele razy na tym forum pisano. I wiele razy krytykowano. Tylko że we wszystkim trzeba znać umiar... I robić z niego odpowiedzialnego za zachowanie kierowców na rondach w Krakowie... czy odmawiać mu wiedzy o przepisach w ogóle tylko dlatego, że jego pogląd na ronda się nie zgadza z naszym... Żenua.

A teraz czekam na info kimże to jest pan Dylek, że jego interpretacja jazdy na rondzie jest nieomylna i jedyna słuszna? I jakimż to cudem pan Dylek sprawił, że ludzie w Lublinie jeżdżą na rondach bezbłędnie? :roll:

Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez qwer0 » piątek 19 grudnia 2008, 12:01

I jakimż to cudem pan Dylek sprawił, że ludzie w Lublinie jeżdżą na rondach bezbłędnie? Rolling Eyes

Tu akurat musze przyznac racje.
Nie wiem kto to uczynil, ale nigdy takich cyrkow na rondach w Lbnie nie widzialem, nikt nie ma z nimi za bardzo problemow, w przeciwienstwie do tego, co sie dzieje w innych regionach kraju.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Glammaniara » wtorek 23 grudnia 2008, 09:40

Ja miałam taką sytuację: mam przed rondem dwa pasy ruchu (do skrętu w lewo i jazdy prosto lub w prawo), chcę skręcic w lewo i powinnam wjechac na wewnętrzny pas ronda (czy wogóle powinnam?), a wjadę na zewnętrzny. Kierowca innego pojazdu jadącego po wewnętrznym pasie spodziewa się, że ustąpię mu pierwszeństwa i wjadę zaraz za nim na wewnętrzny. Potem tamten kierowca chce zjechac z ronda i nie ustępuje mi pierwszeństwa, bo powinnam byc za nim na wewnętrznym pasie. Dochodzi do kolizji - tamten kierowca uderza w bok mojego samochodu. Kto tutaj zawinił i kto będzie ponosił konsekwencje w przypadku przyjazdu policji? Albo gdyby było odwrotnie - gdybym w takiej samej sytuacji to ja uderzyła w jego bok, bo on zjeżdżając z wewnętrznego pasa nieustąpiłby mi pierwszeństwa - kto zawinił?
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez qwer0 » wtorek 23 grudnia 2008, 12:03

Jesli on chcial pojechac w "Twoje prawo" i mial wlaczony kierunek zjazdowy to wina Twoja.
Jesli do stluczki doszlo juz na zjezdzie "Twoje prosto", gdzie on chcial z ronda zjechac, a Ty probowalas pasa zewnetrznego (do jazdy prosto lub w prawo) pojechac w lewo to wina rowniez Twoja. Najlepiej bedzie jak narysujesz dokladnie cale rondo, z wyznaczonymi pasami, dokladnie te same znaki, narysujesz auta na pasach, na ktorych sie znajduja oraz strzalki skad ruszaja i dokad zmierzaja i w ktorym miejscu doszlo do bum.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Glammaniara » wtorek 23 grudnia 2008, 13:30

Obrazek

Na tym rondzie były jeszcze tzw. "ślimaki", ale ich już nie narysuję :? Ja miałam znak ustąp pierwszeństwa. Był też znak skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Ten niebieski to mój samochód. Chcę jechac w lewo. Ten czerwony to samochód drugiego kierowcy. On zamierza zjechac z ronda. Przerywane linie wskazują gdzie zamierzały jechac oba samochody. Czerwonym krzyżykiem oznaczony jest moment zderzenia. Uderzył mnie z mojej lewej strony, nad moim tylnym kołem, ale uderzył swoją prawą stroną, bo miał rozwalony prawy kierunkowskaz. W momencie zderzenia jechałam sobie spokojnie po rondzie. On wjechał na mój pas ruchu. Wydaje mi się, że zjeżdżając z ronda z wewnętrznego pasa, powinien upewnic się czy na drugim pasie coś nie jedzie. Co prawda, powinnam wjechac na pas wewnętrzny, zamierzając skręcic w lewo. On mi zarzucił, że wymusiłam pierwszeństwo, ale jak mogłam wymusic skoro w momencie zderzenia byłam dalej od niego, czego zresztą dowodzi miejsce uderzenia. Poza tym, wydaje mi się, że to ja miałam pierwszeństwo. Potem pomyślałam, że on myślał, że ja wjadę za nim, na ten wewnętrzny pas, bo widział, że przed rondem stoję na pasie ruchu przeznaczonym do skrętu w lewo. Dlatego pomyślałam, że się mnie nie spodziewał po prostu, ale przecież musiał mnie widziec! Sama dokładnie nie wiem co się stało. Wiem, że to mniej więcej tak wyglądało. Jeśli to moja wina, to przy takim ustawieniu samochodów, na jakie wskazuje uderzenie, to co mogłam zrobic? Jedynie chyba przyspieszyc, żeby on zdążył przejechac.
Ostatnio zmieniony wtorek 23 grudnia 2008, 13:38 przez Glammaniara, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez Khay » wtorek 23 grudnia 2008, 13:37

Na moje oko to oboje jechaliście po tym rondzie "z fantazją"... Ty zamierzasz skręcać w lewo i wjeżdzasz na pas zewnętrzny, on dla odmiany z wewnętrznego sobie zjeżdża.

O nieustąpieniu pierwszeństwa nie może być mowy, bo z rysunku wynika, że w momencie kolizji już śmigałaś po rondzie (więc oboje się na nim znajdowaliście - to on zmieniając pas powinien Ci ustąpić pierwszeństwa). Na moje oko policja za winnego uznałaby pana krzykacza.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez qwer0 » wtorek 23 grudnia 2008, 14:41

Na moje oko to oboje jechaliście po tym rondzie "z fantazją"..

Imho na podstawie tego rysunku moge powiedziec, ze niebieski pojazd jechal z fantazja.
Nie znamy reszty oznakowania dlatego trudno cos powiedziec wiecej.
Wystarczy tylko, ze ta jezdnia po prawo bedzie miala 2 pasy dla jednego kierunku i juz wina lezy ewidentnie po stronie niebieskiego i to niezaleznie od tego, z ktorego to pasa by nie startowal. Sadzac po tym, ze na rondzie znajduja sie 2 pasy ruchu to i zjazd w jezdnie po prawo pewno tez ma 2 pasy.
Jesli czerwony ma wlaczony prawy zjazdowy to wina niebieskiego.
Obrazek
Imho wina niebieskiego, czerwony moglby ewentualnie dostac mandat za zly pas jesli reszta oznakowania odbiega od tej, ktora namalowalem po lewo.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 23 grudnia 2008, 14:45

Przy takich pasach ruchu, zawsze będzie wina wyjeżdżającego z ronda wewnętrznym pasem, to jest skręt w prawo z lewego pasa.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Glammaniara » wtorek 23 grudnia 2008, 15:17

No to jeśli qwer0 ma rację, to co powinnam zrobic w momencie kiedy już jestem na rondzie? Wiadomo, że powinnam od początku wjechac na wewnętrzny pas, ale skoro już pojechałam tym, to powinnam przepuścic czerwonego? Ale niby jak? Jeżeli dobrze wnioskuję, to powinnam zaraz po wjeździe na rondo zerknąc w lewe lusterko i spojrzec czy ktoś przypadkiem nie chce zjechac z ronda, a jeżeli tak, to przepuścic? Nawet jeżeli ten czerwony pojazd znajdował się w tyle w porównaniu ze mną?
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez qwer0 » wtorek 23 grudnia 2008, 15:39

Przy takich pasach ruchu, zawsze będzie wina wyjeżdżającego z ronda wewnętrznym pasem, to jest skręt w prawo z lewego pasa.

Przy takich jak ja narysowalem?
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 23 grudnia 2008, 15:47

Tak. Przede wszystkim, jeżeli już drogowcy zabierają się za wyznaczanie kierunków na pasach ruchu, to rondo powinno być turbinowe i wtedy wszystko jest poprawne i jasne.
A w takim przypadku, to jest po prostu sprzeczne oznakowanie, niby wyznaczone kierunki sugerują, że z lewego pasa można pojechać prosto i z niego również wyjechać, a tak naprawdę, można pojechać prosto, ale wyjechać (skręcając w prawo) tylko z prawego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Glammaniara » wtorek 23 grudnia 2008, 15:48

Nie powiem, że rozrysowałam to idealnie, ale coś w ten deseń. W 90% powinno się zgadzac.
Okazało się, że to rondo wygląda zupełnie inaczej, niż ja je zapamiętałam. Oto rysunek. Mój niebieski. Drugi kierowca - czerwony. Widząc to wszystko "czarno na białym", chyba widzę swój błąd :?

Obrazek

Mam jeszcze pytanie: czy jeżeli już wjadę na to rondo i przejadę do tego momentu gdzie na rysunku jest zderzenie, to tam u góry ronda mam wjechac na ten wewnętrzny pas ruchu czy jechac już zewnętrznym? A zaraz po wjeździe na rondo mam jechac wewnętrznym? Może ktoś mi narysuje którędy dokładnie powinnam jechac, żeby skręcic w lewo? Żeby gdziekolwiek pojechac, to muszę zawsze skorzystac z tego ronda, więc jest to dla mnie ważne. A i się przyda, kiedy napotkam kiedyś podobne ronda.
Ostatnio zmieniony wtorek 23 grudnia 2008, 16:27 przez Glammaniara, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości