Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - egzamin-ile godzin po oblanym egzaminie dokupiliście

przez **Helios** » piątek 12 grudnia 2008, 02:16

Do drugiego podejścia wykupiłem 4 godziny czyli 2X po 2. Pierwsze podejście uwalone na łuku, za drugim poszło wszystko ok i po tych 4 dokupionych o wiele większa pewność "za kółkiem"

przez **Glammaniara** » piątek 12 grudnia 2008, 20:04

Zdawałam dwa razy. Już przed pierwszym egzaminem zastanawiałam się ile godzin dokupic. Spytałam instruktora i powiedział, że akurat mi radziłby wziąc 6. W tych sześciu jedna godzina była gratis. Jeśli ktoś potrafi jeździc w miarę dobrze, to po co mu to, ale w moim przypadku to się opłacało. Jednak instruktor również mi powiedział, że wszystko zależy od człowieka - gdyby wiedział, że jeżdżę bardzo dobrze, to by mi doradził wziąc sobie na przykład tylko trzy dodatkowe godziny. Ja sama byłam zdania, że najlepiej wziąc jaknajwięcej się da - na ile fundusze pozwalają. I moim zdaniem, dzień przed egzaminem dobrze jest wziąc sobie dwie godziny pod rząd. Wydaje mi się, że te dwie godziny wprawy tuż przed każdemu dobrze zrobią.

przez **Julianna** » wtorek 06 stycznia 2009, 21:55

chyba jestem rekordzistką na tym forum :lol: po pierwszym niezdanym egzaminie byłam na tyle zdesperowana że wykupiłam 20 godzin :roll: doszkoliłam się na maxa... zapominając o podszkoleniu jazdy na łuku :!: I za drugim podejsciem poległam oczywiście na placyku. Przed trzecim egzaminem wykupiłam godzinkę tylko na łuk. I zdałam :D Powodzenia !!

przez **agniesiaa90** » wtorek 06 stycznia 2009, 23:04

teraz wykupilam dwie ciekawe cyz pomoze

przez **Febe** » środa 07 stycznia 2009, 09:32

Ja wykupiłam 8 h. Za drugim razem zdałam.

przez **zgoda** » środa 07 stycznia 2009, 11:46

Przed pierwszym egzaminem (oblanym) dokupiłem 10 godzin (5x2h) tak, żebym w każdym tygodniu miał przynajmniej 2 godziny jeżdżenia i do tego 2h w dzień przed egzaminem oraz 2x2h w dniu egzaminu (rano i tuż przed egzaminem). Jak widać, wiele mi to nie pomogło.

Przed tym, który zdaję pojutrze, będę miał 6 dodatkowych godzin (3x2h): w zeszłym tygodniu dla przypomnienia, jutro po południu i w piątek rano. Mam nadzieję, że to wystarczy.

przez **aga797** » środa 07 stycznia 2009, 17:20

Wszystko zależy od człowieka. Nawet i 20h przed egzaminem nie pomoże jeśli złapiesz "stresa" i nie będziesz mógł sie skupic na jeździe. Do egzaminu, podchodziłam kilka razy,aloe ze względu właśnie na stres nie mogłam z łuku wyjechac :/ dzisiaj pojechałam na egzamin, nie wykupiłam żadnych godzin, pierwszy raz siedziałam za kółkiem toyoty i... zdałam :) po prostu jak się umie w miarę dobrze jeździc i pójdzie się na egzamin z przekonaniem że jest dobrze to jest łatwiej zdac. Pomijam kwestię egzaminatora oczywiście ;)

przez **Julianna** » środa 07 stycznia 2009, 20:36

Ja miesiąc przed egzaminem (trzecim) nie wykupiłam dodatkowych godzin po mieście.Dzień przed potrenowałam tylko łuk. Doszłam do wniosku, że to co się nauczyłam przez 1,5m-ca z dodatkowych godzin jest wystarczającą inwestycją w moje dokształcanie. I czułam, że takie pośpieszne jazdy tuż przed egzaminem dostarczają tylko niepotrzebnych nerwów. Może się okazać że robię ponownie ciągle te same błędy :wink: a juz nie ma czasu korygowanie jazdy. I co ważne- załozyłam sobie plan minimalny---zaliczyc plac. Łuk, wzniesienie- elgancko poszło to juz byłam z sieie zadowolona :D Z optymizmem wyruszyłam na miasto ....i się udało. :P czego i Wam wszystkim stresującym się Życzę!!

przez **Febe** » środa 07 stycznia 2009, 21:40

aga797 napisał(a):Wszystko zależy od człowieka. Nawet i 20h przed egzaminem nie pomoże jeśli złapiesz "stresa" i nie będziesz mógł sie skupic na jeździe. Do egzaminu, podchodziłam kilka razy,aloe ze względu właśnie na stres nie mogłam z łuku wyjechac :/ dzisiaj pojechałam na egzamin, nie wykupiłam żadnych godzin, pierwszy raz siedziałam za kółkiem toyoty i... zdałam :) po prostu jak się umie w miarę dobrze jeździc i pójdzie się na egzamin z przekonaniem że jest dobrze to jest łatwiej zdac. Pomijam kwestię egzaminatora oczywiście ;)

Zgadzam się z tym. Ja przed pierwszym egzaminem miałam wyjeżdżonych 56 godzin a jednak nie udało się.
Za to przed drugim wyjeździłam tylko kolejne 8h (na 39 dni między egzaminami) i wydawało się, że wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie bo 2 tygodnie przed złamałam sobie kość paliczka w piątym palcu prawej (a nie lewej na szczęście :D ) stopy a na 5 dni przed egzaminem do tego jeszcze rozłożyła mnie grypa. Szłam więc na ten egzamin jeszcze niezbyt zdrowa i z niesprawną do końca prawą stopą, ale udało się. Opanowałam stres i nie dałam sobie odebrać kierownicy. :D

przez **tyop** » środa 07 stycznia 2009, 21:56

ja mam zamiar dokupić 10 godzin, egzamin na 73 dni:)

przez **Shithead** » środa 07 stycznia 2009, 21:57

Proponuję nie dokupywać dużo, ale stosunkowo na krótko przed egzaminem.

przez **agniesiaa90** » środa 07 stycznia 2009, 22:01

najlepiej pogadac z instruktorem na ten temat... ile on nam radzi dokupic bo przeciez zna nasze umiejetnosci i wogole... ja mialam dukupywac 6 godzin po miescie i jedna na plac... ale instruktor mi odradził poweidział ze 2 mie wystarcza a plac to juz sobie za darmo pocwicze

przez **tyop** » środa 07 stycznia 2009, 23:26

ja zmieniam instruktora, poza tym teraz będę miała 2 miesiące przerwy:/ i dopiero wtedy wezmę te 10 h, więc to dla mnie będzie tak akurat, by zdać (oby:)

przez **amelmel** » czwartek 22 stycznia 2009, 14:43

po pierwszym nieudanym egzaminie dokupiłam 4.5 godziny. Po drugim nieudanym egzaminie i ponad trzech miesiącach bez jazd dokupiłam prawie 10 godzin i zdałam :D

przez **dwyane** » środa 28 stycznia 2009, 08:45

ja na pierwszy egzamin poszedłem po 30 standardowych godzinach, nie zdałem niestety, na drugi czekałem 4 tyg i poszedłem "na żywca" bo wiedziałem że jeździć potrafię dobrze i nie potrzebne są mi dodatkowe godziny, byłem pewny, wierzyłem w siebie i zdałem :lol: 8)

egzamin-ile godzin po oblanym egzaminie dokupiliście

ile godzin

Kto przegląda forum